Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Horror września 1939 r. Tak rozpoczęła się II wojna światowa na JASIELSZCZYŹNIE

Jakub Hap
Niemcy zaatakowali Polskę nad ranem. Polaków obudził hałas silników samolotów. Byli tacy, którzy myśleli, że należą do armii polskiej, błogosławili je. Prawda okazała się zatrważająca.

1 września 1939 r., o świcie, wojska niemieckie, bez wypowiedzenia wojny, rozpoczęły ofensywę przeciwko Polsce. Przekroczyły naszą granicę od północy, zachodu i południa. Jaślanin, Marian Bernacki, tak wspominał pierwsze godziny wojny: „W dniu 1 września rano ludzi, którzy jeszcze spali, obudził łoskot samolotów. Zerwaliśmy się wszyscy, wybiegliśmy przed dom i zobaczyliśmy je. Niektórzy myśleli, że to nasze samoloty i ludzie starsi błogosławili je. W tym dniu odbywał się w Moderówce pobór koni i kiedy ludzie z Moderówki wrócili, dowiedzieliśmy się prawdy”.

Ziemi Jasielskiej broniła Grupa Operacyjna „Jasło” gen. bryg. Kazimierza Łukoskiego, bataliony Korpusu Ochrony Pogranicza i Obrony Narodowej, oraz pododdziały 1. Pułku Strzelców Podhalańskich, 2. Brygady Górskiej i 11. Karpackiej Dywizji Piechoty.

- Już pierwszego dnia wojny, około godziny 5.35, w okolicy placówki Straży Granicznej w Grabiu, pojawiły się niemieckie bombowce, które później zrzuciły bomby na lotniska w Moderówce i Krośnie. Swój atak ponowiły po południu. Ofiary nalotów z Moderówki pochowano na cmentarzu w Szebniach, a rannych przetransportowano do szpitala w Jaśle. Siedmiu z nich zmarło i spoczęło na jasielskim cmentarzu - mówi Wiesław Hap, historyk i regionalista z Jasła.

Wracające na południe samoloty Luftwaffe ostrzeliwały i bombardowały wsie i jasielski dworzec kolejowy. Rannych zostało kilkanaście osób, a kilkoro mieszkańców powiatu zginęło. Były to pierwsze ofiary wojny nanaszym terenie.

Granicę ze Słowacją przekroczyły kolumny niemieckiej 2. dywizji górskiej i oddziały słowackie, które niedługo później Niemcy wycofali. Rozpoczęła się zacięta, nierówna walka. Do wieczora 7 września Jasło opustoszało. Jego mieszkańcy ewakuowali się na wschód. Południowe i zachodnie obszary powiatu stopniowo zajmowały wojska wroga. Nieliczni obrońcy Ziemi Jasielskiej, pomimo słabego uzbrojenia, stawiali heroiczny opór. Postawa wielu z nich wzrosła dorangi czynu bohaterskiego. Największym bohaterem stał się strzelec Kazimierz Mazurczak, żołnierz Korpusu Ochrony Pogranicza, który w Topolinach między Trzcinicą a Jasłem przez trzy godziny samotnie powstrzymywał silną kolumnę wroga. Poległ.

Po południu 8 września 1939 r. Niemcy wkroczyli do Jasła. Broniący go żołnierze musieli się wycofać. Tak swój smutek z tego powodu opisywał jaślanin, ppor. Kazimierz Hefka: „Żegnają nas nędzarze, babki proszalne, starcy i oddają nam resztki tego, co jeszcze mają: kawałki chleba, wodę do picia, owoce. Niemal wszyscy mają łzy w oczach, ściskają nas za ręce, obejmują. Straszne to chwile! (...) Kierujemy się teraz na szosę w kierunku Czeluśnica-Tarnowiec. Niemcy (…), rozpoczynają na nowo ostrzał artyleryjski wzdłuż szosy. Na wzgórzach tarnowieckich po raz ostatni odwróciłem się i spojrzałem na widoczne jeszcze Jasło; miasto spowite kłębami dymu, objęte pożarami, słychać głuchy huk dział”.

Dramatyczne wrześniowe dni na obszarze Jasielszczyzny wspominał również inny jej obrońca, gen. Bronisław Prugar-Ketling. Był dowódcą 11. Karpackiej Dywizji Piechoty. Wspomnijmy słowa tego żołnierza: „Bezbronne wsie i miasteczka, a nawet pojedyncze zagrody i zabudowania stawały się pastwą płomieni. Ginęła ludność cywilna, przepadał dobytek i dopiero co zebrane plony, a zmotoryzowane kolumny pędziły na północ, potem nawschód, siejąc spustoszenie. Pożary i zgliszcza, nędza i głód znaczyły ich krwawy szlak”.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto