Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie żyje Wiesław Jajko, popularny "obywatel miasta Jasła". Znali go wszyscy jaślanie

Jakub Hap
Jakub Hap
Wiesław Jajko w grudniu 2023 roku
Wiesław Jajko w grudniu 2023 roku Jakub Hap
Ciężko byłoby znaleźć w Jaśle kogoś, kto by go nie kojarzył - może pomijając część jaślan z najmłodszego pokolenia. Był charakterystyczny, oryginalny, jedyny w swoim rodzaju i darzony powszechną sympatią. W poniedziałek 18 marca odszedł Wiesław Jajko. Miał 70 lat.

Przez kilka dekad wszędzie w Jaśle było go pełno. Brał udział w wydarzeniach kulturalnych, sportowych (m.in. meczach piłkarzy Czarnych), miejskich uroczystościach patriotycznych (zawsze składał kwiaty pod Pomnikiem Nieznanego Żołnierza w parku miejskim jako "obywatel miasta Jasła" - przeważnie jako jedyny mieszkaniec robiący to prywatnie, pośród polityków, samorządowców i delegacji organizacji, placówek, instytucji). Czynnym uczestnictwem w życiu miasta, niezmienną obecnością na jasielskich ulicach (często z lokalną prasą w ręką, którą przez długi czas kolportował) stał się jedną z pozytywnych wizytówek miasta nad Wisłoką, Ropą i Jasiołką, nieodłącznym - jak się wydawało - elementem jego krajobrazu.

Gdy kilka lat temu podupadł na zdrowiu i zniknął z przestrzeni publicznej, nie umknęło to uwadze jaślan. Bo "Wiesiu" zawsze był. W ubiegłym roku, na jednej z jasielskich grup na Facebooku mieszkańcy Jasła zastanawiali się, co się z nim dzieje. Jak się okazało, przebywał już wówczas w Domu Pomocy Społecznej w Foluszu.

W DPS-ie spotkaliśmy Wiesława Michała Jajko (tak lubił się przedstawiać) w grudniu ub. roku, kiedy przedstawiciele Caritas Diecezji Rzeszowskiej odwiedzili tę placówkę z paczkami świątecznymi. Nie pogawędziliśmy już jak w czasach, kiedy wpadał z "newsami" do naszej jasielskiej redakcji. Nie był już sobą, poruszał się na wózku inwalidzkim, z twarzy zniknęła mu nie tylko charakterystyczna bujna broda, ale i entuzjazm, którym przez wiele lat zarażał zagadywanych raz po raz przechodniów. Chorował...

Gdy wczoraj po powiecie jasielskim rozeszła się informacja o jego śmierci (zmarł w poniedziałek), wielu jaślan nie kryło smutku. Na Facebooku wspomniał Wiesława Jajko m.in. Zbigniew Dranka, były dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury w Jaśle i miejscowy kronikarz.

- Bez wątpienia był osobą publiczną pretendującą do miana najpopularniejszy jaślanin. Jeszcze niedawno wpisując do wyszukiwarki internetowej Jego imię i nazwisko wyświetlało się hasło: Wiesław Jajko Jasło. W nazwie konta na Facebooku (gdzie ktoś z sympatii założył jego "fanpage"; lajkowany i obserwowany przez 2,6 tys. osób - red.) jawił się ze zdrobniałym imieniem Wiesiu. W innych zajawkach znajdujemy: Wiesław Michał Jajko - Obywatel Miasta Jasła jako składający kwiaty podczas różnych uroczystości patriotycznych. Ktoś inny pisze, iż Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy w Jaśle wspierają bankowcy, policjanci, żołnierze, strażacy oraz Wiesław Jajko (...). Był wszechobecny (...). Łatwiej byłoby twierdzić, nie bez pewności, gdzie Wieśka nie było. Bywał, brylował, oceniał. Był pomocny tu i ówdzie. Na co dzień pogodny, czasem jakby zatroskany. Kiedyś wędrował z pieskiem, nierzadko fantazyjnie wystrojony samotnie przemierzał ulice zagadując przyjaźnie przechodniów - napisał Zbigniew Dranka.

O tym, że dla jasielskiej społeczności Wiesław Jajko był postacią ważną świadczy również fakt, że został odnotowany w wydanej w 2010 r. "Encyklopedii Jasła" Zdzisława Świstaka. Na str. 214 tego wydawnictwa można przeczytać: "znany jaślanin, od wielu lat zajmujący się sprzedażą lokalnych czasopism".

- Istotnie kolportował „Obiektyw Jasielski” i „Nowe Podkarpacie". W gazetach tych ongiś drukowane były jego przepisy kulinarne (z zawodu Jajko był kucharzem - red.), tudzież notki pośmiertne na kolejne rocznice odejścia poświęcone ukochanej mamie Helenie. W Jej XXVII rocznicę śmierci napisał: Myśl o Matce... Każdy kwiat zwiędnie, przekwitnie, nekrologi - klepsydry zżółkną, potarga je wiatr. Lecz wspomnienie o Tobie Matko nigdy nie zaniknie w moim sercu, do końca moich dni. Bo Ty byłaś dla mnie wszystkim - Matko moja. Popularny w mieście i regionie z dumą mówił także o swym przywiązaniu do Jasła - swojej „małej ojczyzny”. Z wzajemnością Wieśku! „Umarłych wieczność dotąd trwa, dokąd pamięcią się im płaci”. Pamiętajmy o Wieśku... - podsumował były dyrektor Młodzieżowego Domu Kultury w Jaśle.

AKTUALIZACJA: Pogrzeb śp. Wiesława Jajko odbędzie się w czwartek 21 marca w Niewodnej (powiat strzyżowski). Różaniec w miejscowym kościele parafialnym o godz. 12.30, msza święta pogrzebowa - godz. 13. Modlitwa różańcowa ma być również odmawiana w środę (w kościele w Niewodnej) o godz. 17.30.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto