Sprawa miała swój początek na przełomie czerwca i lipca br. Policjanci odnotowali wówczas, na terenie miejscowości Roztoki, zgłoszenia dotyczące palących się nieużytków. W wyniku podpaleń niszczone były także bele z sianem. Początkowo śledczy mieli utrudnione zadanie. Zazwyczaj w trakcie wykonywanych czynności na miejscu pożarów byli wprowadzani w błąd przez nastoletniego chłopca, który twierdził, że widział uciekającego sprawcę podpaleń. Tym samym chciał oddalić od siebie podejrzenia.
Do ostatniego pożaru doszło początkiem września, także w Roztokach. Tym razem podpalacz zniszczył dwie bele siana. Policjanci zajmujący się sprawą przesłuchiwali świadków i gromadzili materiał dowodowy. Zebrane przez śledczych informacje pozwoliły na przedstawienie zarzutu 17-letniemu mieszkańcowi powiatu jasielskiego.
W trakcie przesłuchania młody mieszkaniec powiatu jasielskiego przyznał się do zniszczenia dwóch beli siana i opowiedział o wcześniejszych podpaleniach na terenie miejscowości Roztoki. Skorzystał z prawa do dobrowolnego poddania się karze.
- Sprawa została skierowana do sądu. Nieletni będzie odpowiadał z artykułu 124 kodeksu wykroczeń, ponieważ szkoda którą wyrządził nie przekracza kwoty 500 złotych - mówi komisarz Piotr Wojtunik, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej w Jaśle.
Nastolatkowi zgodnie z art.124, § 1.grozi teraz kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.W związku z tym, że kilku podpaleń dokonał nie mając ukończonych 17 lat, jego sprawą zajmie się także Sąd Rodzinny.
- Policjanci powiadomili też III Wydział Rodzinny Sadu Rejonowego w Jaśle, w związku z tym podejrzany na przełomie czerwca i lipca doprowadził do podpaleń, nie mając ukończonych 17 lat. W związku z czym mogliśmy jedynie powiadomić sąd, który podejmie dalsze decyzje względem nieletniego - dodaje rzecznik jasielskiej policji.
Policjanci apelują do rodziców o szczególną czujność i baczne obserwowanie swoich nastoletnich pociech. Często, czas spędzany poza domem, po zakończonych zajęciach szkolnych, lub podczas ferii czy wakacji, może stać się okazją do realizowania różnych pomysłów - niestety niejednokrotnie niezgodnych z prawem, które zazwyczaj wyczerpują znamiona czynu karalnego lub świadczą o demoralizacji nieletniego i kończą się w Sądzie Rodzinnym.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?