19-letni kierowca uszkodził trzy samochody przy ul. Szajnochy w Jaśle. Mieszkańcy domagają się montażu progów zwalniających

Do zdarzenia drogowego doszło 2 grudnia, ok. godz. 10 na wysokości bloku nr 43 przy ul. Szajnochy.

19-letni kierowca forda fokusa, jadąc z nadmierna prędkością, na łuku drogi został zniesiony na lewą stronę. Skutkiem czego było wjechanie na parking i uszkodzenie trzech stojących tam samochodów. Ponieważ w zdarzeniu nikt nie został poszkodowany, kierowca jechał sam, nie zakwalifikowano tego ani jako kolizję, ani jako wypadek drogowy. Kierowca był trzeźwy. Został surowo ukarany grzywną w drodze mandatu

- wyjaśnia podkom. Piotr Wojtunik, rzecznik prasowy KPP w Jaśle.

19-latek uszkodził trzy samochody, w tym jeden poważnie.

- Mój samochód nadaje się do kasacji, ubezpieczyciel orzekł szkodę całkowitą. Lanos sąsiada też nie wygląda najlepiej, trzeci samochód ma lekkie uszkodzenia. Kiedyś na naszej ulicy faceta zatrzymała latarnia, inaczej by mnie zabił, akurat wyciągałam dzieci z samochodu. Czy musi ktoś zginąć, że by wreszcie zainteresowano się bezpieczeństwem na ulicy Szajnochy?

- pisze do nas pani Jolanta z Jasła.

Podkom. Piotr Wojtunik potwierdza, że Szajnochy jest ulicą, gdzie dochodziło w przeszłości do wypadków i kolizji drogowych, choć w ostatnim czasie policyjne statystyki takich nie odnotowały. Długa prosta zachęca niejednego kierowcę do naciśnięcia pedału gazu.

- Łuk drogi, od strony centrum miasta, skłania kierowców jadących w stronę ul.Mickiewicza do ścinania zakrętu. Jeżeli jadą z nadmierną prędkością, kończy się tak jak w przypadku tego zdarzenia z 2 grudnia. Ulica Szajnochy była wcześniej jednokierunkowa, teraz dozwolona jest tam jazda w obu kierunkach, dlatego ruch na ulicy jest dużo większy

- podkreśla podkom. Wojtunik.

Mieszkańcy ul. Szajnochy boją się o bezpieczeństwo swoje i dzieci. Wielu domaga się montażu progów zwalniających.

- Próg zwalniający tuż przed tym feralnym zakrętem, z którego ktoś wypada średnio 2-3 razy w roku, z pewnością poprawiłby bezpieczeństwo i uchronił od kolejnych wypadków. Kierowcy nie wjeżdżaliby w niego tak szybko. Kolejne można zamontować nieco dalej, bo ulica jest bardzo długa

- podpowiada jeden z mieszkańców bloków przy ul. Szajnochy.

Sprawa montażu progów zwalniających jest na tyle ważna i pilna dla lokalnej społeczności, że zaalarmowali Zarząd Osiedla Mickiewicza i poprosili o pomoc Ten jeszcze we wrześniu złożył wniosek w urzędzie miasta z pytaniem, jakie są możliwości umieszczenia tam "spowalniaczy"

- Wniosek został skierowany do rozpatrzenia przez Komisję Rozwoju, Gospodarki Komunalnej i Komunikacji Rady Miejskiej Jasła. Ze względu na epidemię i fakt, że wiele osób chorowało, jej członkowie nie mogli się zająć ta sprawą. Wniosek będzie dyskutowany na najbliższym posiedzeniu komisji

- tłumaczy Agata Koba, rzecznik Urzędu Miasta w Jaśle.

Wrócimy do sprawy.

ZOBACZ TEŻ:Jeden z posłów złożył interpelację dotyczącą progów zwalniających. "To jest najprostszy sposób na zmniejszenie prędkości, ale trzeba go stosować z umiarem"