34 kolizje i wypadki w ciągu pięciu lat. Mieszkańcy Jasła walczą o przebudowę feralnego skrzyżowania

Petycja adresowana jest do burmistrza Ryszarda Pabiana oraz starosty Adama Pawlusia.

„My, niżej podpisani mieszkańcy Jasła oraz wspierający nas użytkownicy skrzyżowania spoza Jasła, zwracamy się z uprzejmą prośbą o wprowadzenie działań mających na celu poprawę bezpieczeństwa na skrzyżowaniu ulic Ujejskiego i Chopina w Jaśle. Z roku na rok mamy do czynienia z niebezpiecznymi zdarzeniami drogowymi, do których dochodzi na wspomnianym przecięciu dróg. Kierowcy poruszający się ul. Chopina nie zauważają znaku stop i wymuszają pierwszeństwo w stosunku do pojazdów jadących ul. Ujejskiego. Ze względu na dużą prędkość samochodów poruszających się ul. Ujejskiego, zdarzenia te często mają swój finał na chodniku"

- czytamy w piśmie.

Wspomnianych w petycji kolizji i wypadków, w konsekwencji których samochody miały wjeżdżać na chodnik, zdaniem jej autorów od 2009 r. było co najmniej dwadzieścia (podali daty). Do ostatniego takiego zdarzenia doszło 19 września br. Interweniujący mieszkańcy twierdzą, że feralne skrzyżowanie jest dla jaślan śmiertelnym zagrożeniem. I mają nadzieję, że lokalne władze podejmą w końcu zdecydowane działania w celu zwiększenia bezpieczeństwa, zwłaszcza pieszych. Autorzy petycji przedstawili kilka pomysłów na to, jak można by to zrobić.

"Boimy się o życie i zdrowie naszych dzieci idących tamtędy do i ze szkoły, rodziców i dziadków przechodzących tamtędy po kilka razy dziennie. Apelujemy o pochylenie się nad tym problemem, zwrócenie uwagi na specyfikę otoczenia skrzyżowania i wprowadzenie odpowiednich rozwiązań w postaci adekwatnych środków kontroli prędkości, które wymuszą bezpieczne zachowania kierowców w tym miejscu, spowodują naturalne przestrzeganie założonych limitów prędkości jazdy oraz wykluczą możliwość niepożądanych zachowań uczestników ruchu, co w konsekwencji przełoży się na ogólny wzrost poziomu bezpieczeństwa"

- czytamy na stronie petycjeonline.com, gdzie można było podpisać dokument bez wychodzenia z domu.

Petycja została złożona w ratuszu w minioną środę. Podpisało ją 138 osób - co ma być dowodem, że mieszkańcy Jasła boją się przejeżdżać przez feralne skrzyżowanie i jego przebudowa jest niezbędna. Jeszcze przed złożeniem pisma magistrat zapewniał nas, że niezależnie od akcji miasto zaplanowało już takie przedsięwzięcie.

"Początkiem roku, jak miasto przejęło ulice Kraszewskiego i Chopina, burmistrz podjął decyzję o przebudowie dwóch skrzyżowań i zastosowaniu w ich obrębie - jako element uspokojenia ruchu - wyniesionych tarcz skrzyżowań. Powstał projekt przebudowy, w budżecie zabezpieczono środki na ten cel, wybrany został wykonawca. Przygotowano i uzgodniono też z policją projekt stałej organizacji ruchu dot. wprowadzenia w tych miejscach skrzyżowań równorzędnych. Obecnie projekt będzie konsultowany ze starostą"

- tłumaczyła Agata Koba, rzecznik Urzędu Miasta w Jaśle.

Jak się okazuje, zdarzeń drogowych na niebezpiecznym skrzyżowaniu było w ostatnich latach dużo więcej, niż wynika z szacunków autorów petycji. Policja wyliczyła, że tylko w latach 2016-2020 miały tam miejsce 2 wypadki i aż... 32 kolizje (drobnych "stłuczek", których uczestnicy nie wzywali policjantów mogło być więcej). Najbardziej zatrważające są dane z ubiegłego roku (12 kolizji oraz wypadek).

Jutro (środa, 14 października) ma odbyć się wizja lokalna w sprawie przebudowy skrzyżowania z udziałem miejskich urzędników. Do tematu wrócimy.