34-letni jaślanin zastępcą dyrektora największego szpitala zakaźnego w Polsce. Zasłynął z oryginalnych inicjatyw, a pasjonuje się... drobiem

Na nowe stanowisko Adrian Bochnia został powołany 20 lipca, po zwycięstwie w postępowaniu konkursowym. Z notki biograficznej jaślanina, jaka opublikowana została na stronie jego miejsca pracy wynika, że mimo młodego wieku z niejednego pieca jadł już chleb. Jest absolwentem Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego na kierunku Zdrowie Publiczne w zakresie Inspekcja Sanitarna, tytuł magistra zdrowia publicznego uzyskał na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym. Ukończył też studia podyplomowe w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie (Audyt wewnętrzny i kontrola zarządcza w jednostkach sektora finansów publicznych i Zarządzanie zasobami ludzkimi w organizacji) oraz podyplomowe studia menadżerskie na Uniwersytecie Warszawskim (Zarządzanie w podmiotach leczniczych w dobie przekształceń własnościowych).

Nie jest kamikaze. Za to zbierał na tacę, a środę ogłosił "dniem słodkości"
Z sektorem ochrony zdrowia - zarówno prywatnym, jak i państwowym - związany jest od początku zawodowej drogi, którą rozpoczął ponad trzynaście lat temu. Nim objął obecną posadę, od marca tego roku pełnił funkcję pełnomocnika dyrektora ds. ekonomiczno-administracyjnych Centralnego Szpitala Klinicznego MSWiA w Warszawie.

Choć od dwunastu lat pracuje w stolicy, w 2018 r. był szefem szpitala we Włoszczowie (woj. świętokrzyskie). Gdy objął tę posadę, miał 32-lata i stał się najmłodszym dyrektorem tej placówki od ponad dwóch dekad (i piątym szefem ZOZ-u w ciągu czterech lat). Jak informował portal rynekzdrowia.pl, w zadłużonym po uszy szpitalu (dług wynosił wówczas 30 mln złotych) z marszu jaślanin wprowadził swoje zasady i dość oryginalne rozwiązania - środę ogłosił "dniem słodkości", a w piątki pozwolił przychodzić do pracy w stroju nieformalnym (np. jeansach). Po kilku miesiącach pracy zrezygnował ze stanowiska. - Zdecydował się na taki ruch nie widząc szans na wyprowadzenie placówki z kryzysu bez zaciągnięcia kredytu. Chodzi o 14 milionów, które zdaniem Bochni były konieczne do skutecznego rozpoczęcia naprawy szpitala (...). Właściciel szpitala Starostwo Powiatowe nie wyraziło zgody na zaciągnięcie takiego kredytu - informowało Echo Dnia. Portal ten przeprowadził później wywiad z Bochnią, który stwierdził: Żaden „zdrowy” menadżer nie podejmie się kierowania aż tak zadłużoną placówką. Chyba, że ktoś jest… kamikaze.

Gdy był jeszcze we Włoszczowie dyrektorem, robił wszystko, by "wyżebrać" pieniądze potrzebne szpitalowi. Nie miał nawet oporów, by przeprowadzić... zbiórkę na tacę podczas sesji rady powiatu. Niestety, za wiele nie uzbierał. "Tylko jedna osoba na sali - Zenon Kułaga - rzuciła (...) 50 złotych. To wszystko - pisało Echo Dnia.

W CV Adriana Bochni można znaleźć też epizody podkarpackie.
"Od 2018 do kwietnia 2020 roku był Dyrektorem Naczelnym Obwodu Lecznictwa Kolejowego w Rzeszowie SPZOZ / Podkarpackiego Centrum Medycznego w Rzeszowie SPZOZ – podmiotu leczniczego Samorządu Województwa Podkarpackiego. Wprowadził skuteczny system zarządzania podmiotem, wyznaczył procesy główne i wspomagające, a także zrealizował program naprawczy, dzięki któremu podmiot leczniczy uzyskał dodatni wynik finansowy" - czytamy na stronie cskmswia.pl.

Człowiek roku
W marcu ub. roku w plebiscycie Echa Dnia otrzymał tytuł Człowiek Roku 2019 w województwie świętokrzyskim (kategoria samorządność i społeczność lokalna). Wyróżniono go także nagrodą specjalną za zdobycie zaufania społecznego poprzez zbudowanie transparentności w zarządzaniu Zespołem Opieki Zdrowotnej we Włoszczowie.

"Od 2015 do 2017 z ramienia Grupy PZU był odpowiedzialny za zarządzanie procesem kontraktowania, organizowania i świadczenia usług medycznych na terenie Polski i Europy w Biurze Assistance. Był również odpowiedzialny za utrzymanie sieci medycznej oraz relacje z zagranicznymi usługodawcami i partnerami medycznymi. W Biurze Assistance - Grupy PZU nadzorował jakość świadczonych usług. W prywatnym sektorze ochrony zdrowia sprawował funkcje Członka Zarządu i Dyrektora Zarządzającego w Holistic Clinic Sp. z o.o.
Pracował dla Grupy CD S.A. oraz Centrum Medycznego LIM w Warszawie / Grupy LuxMed. Doświadczeniem wykazał się również prowadząc audyty w ponad 100 szpitalach i podmiotach leczniczych na zlecenie Polskiej Akademii Jakości, TUV SUD Polska. Ceniony ekspert ds. strategii – świadczył usługi z tego zakresu i jest autorem wielu programów naprawczych z sektora farmacji, medycyny i ochrony zdrowia - podaje strona cskmswia.pl.

Miłośnik pawi, kur ozdobnych i przyjaciel znanej aktorki
Szpital MSWiA podkreśla również, że Adrian Bochnia jest zagorzałym propagatorem idei związanych z promocją zdrowia oraz różnych akcji społecznych jakie realizował m. in. dla osób chorych na cukrzycę, oraz pomysłodawcą i koordynatorem "najlepszej kampanii 1% dla Fundacji Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” zapoczątkowanej m. in. przez Profesora Zbigniewa Religę". Prywatnie lubi kuchnię hiszpańską przysmaki oraz jest miłośnikiem jazdy konnej, pasjonatem... pawi oraz kur ozdobnych. Od ponad dekady przyjaźni się z aktorką Beatą Tyszkiewicz.