Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

70-latek ze Skołyszyna był oskarżony o hodowanie konopi. Mężczyzna usłyszał wyrok

Grzegorz Michalski
Grzegorz Michalski
fot.Mateusz Zbojna
We wtorek Ryszard Holdman ze Skołyszyna usłyszał wyrok przed Sądem Okręgowym w Krośnie. 70-latek był oskarżony przez jasielską prokuraturę o wytworzenie znacznej ilości środków odurzających (krzaków konopi). Groziło mu nawet do 15 lat pozbawienia wolności.

Pan Ryszard tłumaczy, że marihuana utrzymuje go przy życiu i pomaga w codziennym funkcjonowaniu. - Koszt grama medycznej marihuany w aptece to 60 zł. Codziennie zażywam gram, a na miesiąc utrzymania mam 700 złotych z opieki społecznej. Nie stać mnie na kupno marihuany w aptece, a gdyby nie ona, to już bym nie żył - mówił nam przed jedną z rozpraw mieszkaniec Skołyszyna.

Do zatrzymania mężczyzny doszło w marcu ubiegłego roku. Jasielscy policjanci podczas przeszukania posesji natrafili na konopie indyjskie, które znajdowały się w pomieszczeniu przystosowanym technologicznie do uprawy tych roślin. Policjanci zabezpieczyli łącznie 44 łodygi w różnej fazie wzrostu. Zajmujący się nielegalną uprawą 70-latek posiadał także susz roślinny o łącznej wadze 160 gramów, który po sprawdzeniu testerem okazał się marihuaną. Mieszkaniec gminy Skołyszyn usłyszał zarzut uprawy i wytworzenia znacznej ilości środków odurzających oraz drugi - czynnej uprawy. Obrońca mężczyzny wnioskował do sądu o zmianę zarzutu. – Panu groziła taka kara, jak za rozbój z bronią w ręku – ubolewa mecenas Liliana Wiech. Z racji wagi popełnionego czynu sprawa trafiła do sądu okręgowego. Sąd po wysłuchaniu stron oraz zasięgnięciu opinii biegłego zmienił kwalifikację czynu.

Hodował by się leczyć

Sędzia zakwalifikował czyny Pana Ryszarda jako występek. Sędzia wziął pod uwagę zły stan zdrowia oskarżonego i uzasadnił, że krzaki konopi były uprawiane na użytek medyczny jako niską szkodliwość czynu biorąc dodatkowo pod uwagę jego stan zdrowia. 70-letni Ryszard zmaga się z wieloma chorobami, m.in. zwyrodnieniem kręgosłupa i niewydolnością oddechową. Leki przeciwbólowe, które stosował powodowały u niego problemy z wątrobą, nerkami i chudnięcie, a użycie marihuany traktował jako jedyne remedium na swoje dolegliwości. Mężczyzna ma trudności z poruszaniem, wchodząc do sądu kilka kroków pokonywał przy pomocy medycznego balkoniku. Mieszkaniec gminy Skołyszyn przyznaje że marihuanę zażywa od 30 lat. Ryszard Holdman chociaż 20 lat pracował w Austrii, to nie doczekał się zagranicznej emerytury. Do Polski wrócił w 2015 roku. Żyje skromnie za 700 zł, które co miesiąc otrzymuje z miejscowego ośrodka pomocy społecznej. - Sam sobie zażywałem, nikomu tego nie dawałem. Pierwsze nasiona przywiozłem zza granicy – podkreśla 70-latek.

Winny, ale kary nie poniesie

Sąd Okręgowy w Krośnie uznał, że Ryszard Holdman jest winny, ale zdecydował że w związku z niską szkodliwością popełnionego czynu postępowanie zostanie umorzone na okres 2 lat. - Sąd rzetelnie i wnikliwie wgłębił się w sprawę Pana Ryszarda i wziął pod uwagę okoliczności, jakie jej towarzyszyły, czyli m.in. fakt, że konopie były uprawiane przez Pana Ryszarda na własne potrzeby medyczne oraz to, że jest to człowiek cieszący się dobrą opinią. Warunkowe umorzenie to korzystne rozstrzygnięcie. Liczymy na więcej rozstrzygnięć w polskich sadach, uwzględniających dobro pacjentów – mówiła po rozprawie Beata Maciejewska, posłanka Lewicy oraz Przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu ds. Legalizacji Marihuany.

Do procesu, w charakterze strony przystąpiło kilka organizacji społecznych, które walczą o możliwość hodowania medycznej marihuany na własny użytek.

- „Sąd przyjął nasze argumenty, zrozumiał, że Pan Ryszard nikomu nie robi krzywdy i jest chory. Umorzenie postępowania na okres 2 lat to bardzo dobry, przełomowy wynik, szczególnie na Podkarpaciu. Dziękuję wszystkim osobom, które zaangażowały się w sprawę. Takie akcje pokazują, jak ważne są działania społeczne i aktywistyczne

– mówił po wyjściu z sądu Mateusz Zbojna, twórca podcastu konopnego Otwieramy Oczy oraz aktywista Wolnych Konopi.

Radości nie krył też Pan Ryszard, który bardzo obawiał się wyroku, który skazywałby go na więzienie. Obrońca mężczyzny nie zapowiada apelacji. Z kolei Łukasz Rydzik, Sekretarz Biura Poselskiego Lewicy, inicjator projektu 4krzaki.pl oraz protestów w sprawie Pana Ryszarda, które odbyły się w Krośnie i Warszawie nie krył, że liczy na zmianę prawa w zakresie hodowli medycznej marihuany.

- Sytuacja w której pacjenci zamiast kupować lek w aptece i płacić za niego setki złotych mogą go wytworzyć w domu, powinna być akceptowana społecznie i dopuszczona przez prawo. Miejmy nadzieję, że kiedyś uda się nam zmienić przepisy i dopuścić do uprawy 4 krzaków na własne potrzeby medyczne dla wszystkich pacjentów

– podsumował Ł.Rydzik.

od 7 lat
Wideo

Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto