Bezbramkowy remis Tempa Nienaszów z Przełęczą Dukla. Wiktor Cyran zatrzymał napastników dukielskiej drużyny

Bogdan Hućko
Bogdan Hućko
Tempo Nienaszów w meczu XXVI kolejki klasy okręgowej zremisowało bezbramkowo z Przełęczą Dukla. Obie drużyny mogły rozstrzygnąć mecz na swoją korzyść. Więcej dogodnych sytuacji do zdobycia gola miała dukielska drużyna. Tempo z opresji nie pierwszy raz w tym sezonie uratował Wiktor Cyran.

Mecz drużyn sąsiadujących w tabeli nie stał na zbyt wysokim poziomie. Obydwa zespoły chciały wygrać, bo nadal nie są jeszcze pewne utrzymania. W I połowie gra toczyła się głównie w środku boiska, od jednego do drugiego pola karnego. Żadnej z drużyn nie udało się zdominować rywala i rozgrywać spotkanie na własnych warunkach. Było dużo walki, zaciętości, ale bez sytuacji podbramkowych. W grze Tempa było zbyt wiele niedokładności. Pierwszy celny strzał na bramkę w meczu oddał dopiero w 39. minucie Łukasz Świątek, ale Tomasz Łapka pewnie opanował piłkę. A pierwszy róg w tym spotkaniu miała Przełęcz w 43. minucie, notabene po błędzie sędziego, bo w walce o piłkę Konrada Pęcaka z Krystianem Frączkiem, ostatni przed linią końcową dotknął piłki napastnik Przełęczy. Drugi korner w I połowie nie został już wykonany, bo sędzia doliczył minutę i nie pozwolił już zagrać piłki z narożnika boiska zawodnikom Tempa.

Druga część meczu była zdecydowanie ciekawsza. Obie drużyny zagrały ofensywnie. Zdecydowanie lepiej w mecz po przerwie weszła Przełęcz. Tempo czyste konto zawdzięcza Wiktorowi Cyranowi, który w 50. minucie powstrzymał szarżującego Konrada Wajsa. Zawodnik Przełęczy miał jeszcze co najmniej jedną dogodną sytuację do zdobycia gola. Tempo poważniej zagroziło gościom w 58. minucie, ale Radosław Majka z około 15 metrów nie trafił w bramkę. Po drugiej stronie boiska znów było gorąco i Wiktor Cyran ratował sytuację po strzale Rafała Głoda.

Obie drużyny postanowiły rozstrzygnąć mecz w indywidualnych akcjach. Z jednej strony brylował Arkadiusz Majka, z drugiej Konrad Wajs i Krystian Frączek. Znacznie gorzej było jednak ze skutecznością, bo większość strzałów była niecelna. Najlepsze okazje mieli Mateusz Kurdziel (81 minuta, ładny strzał, ale minimalnie niecelny nad poprzeczką) i Radosław Słota (dwukrotnie). Natomiast goście mogli pogrążyć Tempo, ale Konrada Wajsa (83 minuta) ponownie zatrzymał Wiktor Cyran.

W Tempie brakowało kontuzjowanych Wojciecha Kiełtyki i Grzegorza Muni oraz Mateusza Kucińskiego i Dominika Romanka.

Trener Przełęczy Daniel Ożga żałował zmarnowanych okazji podbramkowych.

– Szwankuje u nas skuteczność, mamy problem z trafieniem w prostokąt. Jeżeli nie strzelamy goli w takich sytuacjach, to nie wygramy meczu. Pierwsza połowa na remis, ale w drugiej powinniśmy mecz rozstrzygnąć, mimo, iż bramkarz Tempa pokazał się z jak najlepszej strony

– zaznaczył szkoleniowiec dukielskiej drużyny.

- Mecz mógł się zakończyć zarówno naszym zwycięstwem jak i porażką. Drużyna z Dukli miała więcej sytuacji podbramkowych w drugiej połowie. W pierwszej połowie były tylko próby zawiązania akcji, ale to nie przekładało się na sytuacje bramkowe. Wiktor w ciężkich sytuacjach zachował się bardzo dobrze. Myśmy też, szczególnie od 70. minuty, mieli dwie, trzy sytuacje, które powinny się skończyć strzałem w światło bramki

– powiedział trener Tempa Nienaszów Grzegorz Munia.

Najbliższy mecz Tempo rozegra ponownie na swoim stadionie w czwartek (Boże Ciało, 8 czerwca) z Arłamowem Bieszczady Ustrzyki Dolne (godz. 15), a Przełęcz Dukla w tym samym dniu podejmuje lidera Ekoball Stal Sanok (godz. 18).

Mecz XXVI kolejki (3 czerwca):
Tempo Nienaszów – Przełęcz Dukla 0-0
Tempo: Wiktor Cyran – Arkadiusz Musiał, Konrad Pęcak, Kamil Wietecha (86 Hubert Skuba), Karol Musiał - Łukasz Świątek, Krzysztof Kiełtyka - Mateusz Kurdziel, Gabriel Gierlasiński, Radosław Majka (60 Radosław Słota) - Arkadiusz Majka; na ławce rezerwowych: Tomasz Misiołek, Grzegorz Munia, Miłosz Gierlasiński; trener Grzegorz Munia.
Przełęcz: Tomasz Łapka – Dorian Mikos, Maciej Mierzejewski, Patryk Słowik, Michał Latkiewicz (70 Bartłomiej Pasterczyk) - Rafał Głód (65 Bartłomiej Korzec), Tomasz Mierzejewski, Patryk Krzywda, Patryk Zima (80 Wiktor Kotłowski), Konrad Wajs - Krystian Frączek; trener Daniel Ożga.
Sędziowali: Piotr Frankowicz (Szczepańcowa) oraz Artur Szelc i Maciej Solecki (Krościenko Wyżne). Żółte kartki: Radosław Słota – Patryk Słowik, Michał Latkiewicz, Patryk Zima, Konrad Wajs, Maciej Mierzejewski, Bartłomiej Korzec. Widzów około 150.

Kadra Polski w futsalu trenuje w Mielcu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto
Dodaj ogłoszenie