Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bieździadka: ciocia i dziadkowie dziecka kontra ojciec. Znamy finał sprawy

Grzegorz Michalski
Grzegorz Michalski
- Ojciec ma przyznane prawa do opieki nad dzieckiem. Mój klient nie złamał prawa, tylko udało mu się wykonać postanowienie sądu - wyjaśnia mecenas Magdalena Szczupak-Zwolińska, pełnomocnik ojca dziecka.
- Ojciec ma przyznane prawa do opieki nad dzieckiem. Mój klient nie złamał prawa, tylko udało mu się wykonać postanowienie sądu - wyjaśnia mecenas Magdalena Szczupak-Zwolińska, pełnomocnik ojca dziecka. GM
Wczoraj około godziny 14 ojciec 3-latki przyjechał do Bieździadki, by zgodnie z postanowieniem sądu odebrać córkę. Rodzina, u której dziecko mieszka zgłosiła porwanie dziecka.

Z kolei ojciec razem z dzieckiem udał się na komendę. Wujostwo i dziadkowie dziecka, wraz z sąsiadami i znajomymi jak stali wsiedli do samochodów i pojechali za nami. Zgromadzili się przed komendą na znak protestu. Przez kilka godzin wyczekiwali przed komendą policji na zakończenie sprawy. Po kilku godzinach do budynku policji wpuszczona została ciocia dziecka wraz z pełnomocnikiem.

Policjanci przesłuchali obie strony sporu, a zebrany materiał trafi do sądu, który prowadzi sprawę pomiędzy rodziną dziewczynki, a ojcem 3-latki.

Po rozmowach ojciec odebrał dziecko i w asyście policji, przy wyraźnie niezadowolonym tłumie zgromadzonym przed komendą odjechał do domu.


ZOBACZ TAKŻE: Dziecko spadło z peronu pod nadjeżdżający pociąg. Uratował je pracownik dworca

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto