Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bon na zasiedlenie. Czy jasielski urząd pracy płaci za wyjazd z powiatu?

Jakub Hap
Jakub Hap
GM
„Chcesz rozpocząć pracę poza powiatem jasielskim? Bon na zasiedlenie do 7 tys. zł. Powiatowy Urząd Pracy w Jaśle zaprasza” - SMS-y o takiej treści odebrały osoby zarejestrowane w PUP. Nie brakuje głosów, że to zachęcanie mieszkańców do opuszczania powiatu, który i tak sukcesywnie się wyludnia. Urząd zaprzecza.

O wiadomościach wysyłanych bezrobotnym z Jasielszczyzny poinformował nas Czytelnik. Szybko okazało się, że nie tylko jego zdziwiły i rozbawiły, czego dowodem jest m.in. dyskusja, jaka kilka dni temu wywiązała się na facebookowej stronie Nasze Jasło.

„Tak wygląda zachęcanie ludzi do pozostania w Jaśle. Urząd Pracy (...) zachęca do wyniesienia się z powiatu i nawet płaci za to 7000 zł. Świetny sposób na poprawienie statystyk bezrobocia w powiecie... Zamiast stworzenia warunków zachęcających przedsiębiorców do inwestowania w Jaśle, tworzenia nowych miejsc pracy, infrastruktury drogowej jak budowa obwodnicy, zachęcanie młodych do pozostania w naszym powiecie, otwierania tu firm.... Łatwiej jest po prostu zapłacić bezrobotnym za to, żeby się wynieśli. Czy leci z nami pilot?”

- czytamy w udostępnionym na "Naszym Jaśle” wpisie Klubu Konfederacja Jasło. To on stał się zarzewiem dyskusji. Reakcji było sporo, internauci z różnych zakątków powiatu nie przebierali w słowach.

„Obraz nędzy i upadku powiatu (...)”

- napisał Damian z Trzcinicy, dodając, że „PUP Jasło to bariści którzy łaskawie rejestrują i straszą wyrejestrowaniem”. Szereg komentarzy przepełnionych było podobną ironią.

„W innym powiecie pracodawcy dadzą drugie 7 tys. żeby dać im spokój”

- ironizował Krzysztof, również mieszkaniec Trzcinicy.

„Powinni nam płacić po 7 tys. miesięcznie, że jeszcze tu siedzimy”, „Proponuję, aby urzędnicy pobrali te 7 tys. dla siebie i wynieśli się z miasta..."

- można przeczytać w kolejnych komentarzach.

Internauci: Jasło to nie Rzeszów, Jasło się wyludnia

Bony zasiedleniowe oferowane są w całej Polsce. Nie jest to nowość i są mieszkańcy, którzy doskonale o tym wiedzą. „Bon jest dostępny co najmniej od 12 lat. I jest dla każdego, czy to z Jasła, Krakowa, czy Warszawy” - stwierdził Łukasz. Inny internauta przywołał Rzeszów.

„Tylko z Jasła spier* do Rzeszowa, więc może zrobią wymianę?

- drwił jaślanin Bartłomiej.

Nie tylko on zasugerował, że o ile w dużych miastach, tych, do których jeździ się za pracą, a nie wyjeżdża z nich nie mając tam perspektyw, bon zasiedleniowy ma rację bytu, o tyle w Jaśle wydaje się niedorzecznością. Bo przecież lokalni włodarze oraz urzędnicy powinni czynić starania, by postępujące wyludnianie się miasta, powiatu zastopować. Robić wszystko, by mieszkańcy nie musieli wyjeżdżać, przynajmniej próbować stworzyć im warunki do życia i rozwoju na miejscu. SMS-sy informujące o możliwości „zarobienia” na emigracji postrzegane są przez mieszkańców jako wywieszenie białej flagi, wyraz braku pomysłu PUP i lokalnych samorządowców na poprawę sytuacji na lokalnym rynku pracy - przynajmniej tak wynika z reakcji na SMS-ową akcję promującą bon.

PUP: priorytetem jest pomoc tym, którzy nie chcą wyjeżdżać

Dla Urzędu Pracy w Jaśle reakcje na przesłane wiadomości o bonie są niezrozumiałe. Jak podkreśla Katarzyna Klimczak, zastępca dyrektora placówki, chodziło jedynie o poinformowanie bezrobotnych o jednej z form pomocy, jakie oferuje im państwo. SMS-y nie miały zachęcać do opuszczania powiatu, a jedynie uświadomić mieszkańców, że gdyby chcieli podjąć pracę poza Jasielszczyzną, mogą liczyć na pieniądze, które ułatwią im odnalezienie się w nowym miejscu życia i zatrudnienia.

- Nikogo nie chcemy nigdzie wysyłać. Po prostu mamy taką formę wsparcia, i jeżeli są osoby zainteresowane, to tego wsparcia udzielamy. Ale tak naprawdę skupiamy się na tym, żeby bezrobotni otwierali działalność w powiecie i wszystkie pieniądze zostawały tutaj. Stawiamy na to duży nacisk, i w tym celu również wysyłaliśmy SMS-y, informując m.in. o różnych dotacjach. Odzew był duży

- zapewnia Katarzyna Klimczak.

Podkreśla, że oferta, jaką PUP ma dla osób bez pracy jest szeroka i różnorodna.

- Możemy zaoferować dotację na założenie działalności gospodarczej, a jak ktoś ma już taką działalność, może ubiegać się o doposażenie stanowisk pracy. Można również pójść na staż, są prace interwencyjne, roboty publiczne

- wymienia zastępca szefa PUP.

Bon na zasiedlenie przysługuje osobom do 30. roku życia. Zainteresowanych uzyskaniem go nie ma u nas zbyt wielu - od 1 stycznia do 1 grudnia br. przyznany został trzydziestu mieszkańcom. Szczegółowe informacje o bonie można uzyskać w PUP lub na jego stronie.


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto