Brak prądu mógł doprowadzić do tragedii. Ucierpiał 80-latek z Nowego Żmigrodu

O gęstym dymie, wydobywającym się z kotła c.o. straż pożarna i policja poinformowane zostały przed godziną 20.

- Nasze działania polegały na oddymieniu pomieszczeń i ugaszeniu żarzącego się opału, który wypadł z pieca. Na parterze znajdował się 80-letni mężczyzna. Leżąc na łóżku, przez kilka minut przebywał w strefie dymu, a niedawno przeszedł zawał serca. Została mu udzielona pomoc. Druga z osób znajdujących się w domu, kobieta w wieku około 78 lat, odmówiła na piśmie kwalifikowanej pierwszej pomocy

- relacjonuje brygadier Wacław Pasterczyk z KP PSP w Jaśle.

Do rozszczelnienia kotła doszło wskutek wzrostu ciśnienia z powodu niedziałającej pompy obiegowej, co było następstwem awarii sieci elektrycznej. Jak podkreśla bryg. Pasterczyk, w sytuacji braku prądu każdy piec c.o. na paliwo stałe powinien zostać wygaszony.

- Są klapy, które odcinają dostęp powietrza. Jak zamkniemy taką klapę, piec się wygasi** - tłumaczy strażak.

Na miejsce zdarzenia niezwłocznie przybył Grzegorz Bara, wójt gminy Nowy Żmigród. Zapewnił, że do domu, gdzie mogło dojść do tragedii, już w środę dostarczony zostanie nowy piec c.o.

W akcji ratowniczo-gaśniczej uczestniczyli strażacy PSP i OSP. Na miejsce zdarzenia przybyli też policjanci.