Były proboszcz parafii św. Boboli w Gorlicach nadal z zakazem biskupa rzeszowskiego. Nie spowiada i nie odprawia mszy publicznie

Wobec ks. Andrzeja Muchy toczyło się wstępne dochodzenie kanoniczne, do którego zobowiązany jest ordynariusz za każdym razem, kiedy otrzymuje wiadomość o możliwości popełnienia przestępstwa kanonicznego. Jego głównym celem jest zebranie podstawowych informacji o sprawie w celu powiadomienia Stolicy Apostolskiej.

- Po przeprowadzeniu dochodzenia wstępnego ordynariusz powiadamia o jego wynikach watykańską Kongregację Nauki Wiary, która podejmuje decyzję o dalszym postępowaniu w sprawie

- wyjaśniał ks. Tomasz Nowak, rzecznik prasowy Kurii Diecezjalnej w Rzeszowie.

Zakaz sprawowania sakramentu pokuty i zakaz publicznego sprawowania pozostałych sakramentów, który biskup rzeszowski nałożył na ks. Andrzeja Muchę, wynikał z przepisów prawa kanonicznego, a w szczególności z norm przyjętych przez Konferencję Episkopatu Polski, które nakazują, aby do czasu wyjaśnienia zarzutów, duchowny nie był dopuszczony do posługi.

- Postępowanie na poziomie diecezji zostało zakończone – stwierdza ks. Piotr Steczkowski, delegat biskupia rzeszowskiego ds. wykorzystania seksualnego osób małoletnich przez osoby duchowne. - Pełna dokumentacja trafiła teraz do Kongregacji Nauki Wiary w Watykanie. Na nasz apel zgłosiło się kilka dorosłych osób, które złożyły swoje oświadczenia. Nikt nie zrobił tego anonimowo - dodał kapłan.

Świadectwa, jakie dotarły do badających sprawę, nie dotyczyły przypadków molestowania seksualnego. Wszystkie odnosiły się do nieprawidłowości w czasie sprawowania sakramentu pokuty przez księdza Muchę.

- Nadal obowiązuje nałożony przez biskupa rzeszowskiego Jana Wątrobę zakaz spowiadania przez sprawdzanego kapłana – podkreśla ks. Piotr Steczkowski. - Może on odprawiać msze święte, ale tu też nadal obowiązuje go zakaz robienia tego publicznie

– zaznacza.

ZOBACZ TEŻ:"Podejrzany o molestowanie małoletniego". Trzy miesiące aresztu dla księdza z parafii w Świętokrzyskiem