Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dębowczanin z golem dla Polski w meczu amp futbolu. Za rok Biało-Czerwoni powalczą o tytuł mistrza Europy

Jakub Hap
Jakub Hap
Amp futbol to piłka nożna dla osób, którym została amputowana jedna z kończyn. Na zdjęciu reprezentacja Polski w tej dyscyplinie podczas Amp Futbol Cup 2020. Mateusz Ślusarczyk z Dębowca na pierwszym planie (w niebieskiej koszulce)
Amp futbol to piłka nożna dla osób, którym została amputowana jedna z kończyn. Na zdjęciu reprezentacja Polski w tej dyscyplinie podczas Amp Futbol Cup 2020. Mateusz Ślusarczyk z Dębowca na pierwszym planie (w niebieskiej koszulce) Facebook / Mateusz Ślusarczyk fanpage
Reprezentacja Polski w amp futbolu czterokrotnie wysoko rozprawiła się w Warszawie z kadrą Azerbejdżanu, a jedną z bramek dla biało-czerwonych zdobył Mateusz Ślusarczyk z Dębowca. Do AMP Futbol Cup, w którym szesnaście najlepszych europejskich drużyn narodowych w tej dyscyplinie miało powalczyć o tytuł mistrza Starego Kontynentu ostatecznie przystąpili... tylko Polacy i Azerowie. Wielkie, medialne wydarzenie pod patronatem samego Roberta Lewandowskiego przełożone zostało na rok 2021.

Nasz krajan nie krył radości z premierowego gola dla Polski.

"Kolejne minuty w kadrze, nawet udało strzelić się pierwsza bramkę, nie licząc tej samobójczej w debiucie ;-). Tym razem wpadło do odpowiedniej bramki. No i gramy dalej" - napisał Mateusz na Facebooku po pierwszym meczu z Azerami, wygranego przez Polaków 10:0.

Podczas turnieju obydwie drużyny zmierzyły się jeszcze trzykrotnie. W kolejnych potyczkach nasza reprezentacja - prezentująca poziom o kilka klas wyższy od rywali - triumfowała kolejno 11:0, 16:0, 6:0.

Jeszcze wiosną impreza o randzie ampfutbolowych mistrzostw Europy miała wyglądać zgoła inaczej.

"Kilkanaście tysięcy kibiców na stadionie Cracovii, setki tysięcy przed telewizorami i Polacy walczący z najsilniejszymi drużynami kontynentu o medale EURO. Taki (...) był plan na 19 i 20 września bieżącego roku. Plan ten trzeba było mocno zweryfikować i ostatecznie wielkim sukcesem był już sam powrót do gry biało-czerwonych w tych dniach. Powrót, który mimo nie najwyższej klasy rywala dał naszym kadrowiczom sporą dawkę pozytywnych emocji. Z kilkunastu ekip, które próbowali ściągnąć do Warszawy organizatorzy Amp Futbol Cup udało się przyjechać jedynie reprezentacji Azerbejdżanu. Wcześniej wypadły bardzo mocne drużyny z innych kontynentów na czele z mistrzami Świata Angolą oraz szereg drużyn europejskich, w tym w ostatniej chwili Hiszpanie i Francuzi, którzy mieli już nawet zakupione bilety do Warszawy. Ostatecznie na Bemowie zameldowali się Azerowie, którzy na EURO losowani byli z czwartego koszyka i ciężko było im przeciwstawić się biało-czerwonej husarii. Mimo to, na zakończenie Amp Futbol Cup Azerowie zebrali wielkie brawa od warszawskich kibiców za hart ducha, walkę do końca turnieju oraz przede wszystkim za wielki wysiłek, który włożyli w to, żeby móc do Polski przylecieć" - czytamy na stronie ampfutbol.pl.

To, czego nie udało się zorganizować w tym roku, ma odbyć się za rok. W programie przygotowań Polaków do mistrzostw Europy, których ambasadorem został Robert Lewandowski jest m.in. listopadowy dwumecz z Anglią w Krakowie - najbliższy sprawdzian Biało-Czerwonych.

Mateusz Ślusarczyk, podkreśla, że reprezentacja Polski w amp futbolu to prawdziwa futbolowa rodzina.

"AMP FUTBOLOWA BANDA myślę że śmiało mogę nazwać tak tą ekipę! Tutaj niema lepszych i gorszych, za to jest jedność, a co za tym idzie SIŁA!!!" - czytamy na facebookowym fanpage'u Ślusarczyka (pisownia oryginalna).

Do tego wpisu dodał hasztagi #łączynaskula #łączynaspiłka #gramydlawas #jedenzawszystkich #polishteam #polishpower #amputeefootball #ampfutbolpolska #nationalteam #duma #honor #jednąnogąwfinale #waleczne_serce #braveheart.


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto