Jasło. Czarni rozgromili Zamczysko Odrzykoń. Hat-trick Dariusza Bałuta [FOTORELACJA]

Pierwsze 20 minut należało do drużyny z Odrzykonia, która zagrała bardzo odważnie, pewnie i zdecydowanie w ofensywie oraz agresywnie w obronie, co przyniosło efekt. Zamczysko objęło prowadzenie po szybkiej akcji, zakończonej strzałem Alberta Telesza. Na bramkę Patryka Szostaka sunął atak za atakiem. Czarni, jakby trochę zaskoczeni postawą rywala, bardzo powoli wchodzili w mecz i nie stwarzali sytuacji do zdobycia goli. Dopiero niezawodny Patryk Fryc doprowadził do wyrównania. Bolesnego urazu lewej ręki doznał w tej samej minucie meczu bramkarz Zamczyska Damian Kozioł w zderzeniu z jednym z zawodników Czarnych. Golkiper gości nie mógł kontynuować gry. Przerwa w meczu trwała 6 minut. Jego miejsce między słupkami zajął rezerwowy Damian Rysz.

Czarni objęli prowadzenie po zagraniu z rogu Patryka Fryca i strzale głową Marcina Krajewskiego. Młody napastnik jasielskiej drużyny był bliski zdobycia gola także w 42. minucie. Po zagraniu Dawida Floriana, strzał Marcina Krajewskiego był minimalnie niecelny. Tuż przed końcem I połowy Dawid Florian w indywidualnej akcji minął czterech zawodników Zamczyska i strzelił nie do obrony.

Od 36. minuty Zamczysko grało w dziesięciu po drugiej żółtej kartce dla Patryka Sokołowskiego, ale brak jednego zawodnika nie był wcale widoczny. Goście po przerwie ruszyli do zdecydowanego szturmu, chcąc odrobić jak najszybciej straty. Trener Andrzej Paszek był zwolennikiem bardziej zachowawczej gry i szukania szans w kontratakach. Zawodnicy uznali, że trzeba pójść na całość i tak też zrobili. Zapłacili za ofensywne zaangażowanie wielką cenę. Najpierw po zagraniu z prawej strony Dariusza Bałuta, Bartłomiej Rodak zdobył czwartego gola dla Czarnych. Pięć minut później bardzo aktywny w całym meczu Dawid Florian zagrał piłkę wzdłuż bramki i kapitan Zamczyska Bartosz Lenart wpakował futbolówkę do własnej bramki. Szósty gol to efekt zagrania Mateusza Kurdziela do Dariusza Bałuta, który rozpoczął swoje show na boisku.

Zamczysko, mimo tak wysokiego wyniku, nie załamało się, dążyło do odrobienia strat. Defensywa Czarnych nie miała chwili spokoju, bo szybcy Albert Telesz, Jakub Dziadosz i Mateusz Urbanek ciągle pojawiali się w polu karnym, aż dopięli swego, zdobywając drugiego gola. Końcówka meczu należała do Dariusza Bałuta. W 90. minucie Dawid Florian trafił w poprzeczkę, a Dariusz Bałut dopadł do odbitej piłki i było 7-2. W doliczonym czasie gry napastnik gospodarzy zabawił się z defensorami Zamczyska. To drugi hat-trick snajpera Czarnych w tym sezonie. Wcześniej 3 bramki strzelił w meczu z Markiewicza Krosno.

Zadowolony po meczu był trener Czarnych Adam Domaradzki.

- Drużyna z Odrzykonia prezentowała się przez pierwsze dwadzieścia minut bardzo dobrze. W ogóle w całym meczu była konsekwentna w tej grze, którą prowadziła, mimo jednego zawodnika mniej. Próbowała grać wysoko, agresywnie. Duże brawa dla Zamczyska, które nie cofnęło się, ale grało otwartą piłkę, taką jaką zaczęli na początku meczu. Szacunek dla tej drużyny. Druga żółta kartka dla zawodnika gości w jakiś sposób spowodowała, że ten mecz, mimo, iż nie był jednostronny, ale był pod kontrolą. Jestem zadowolony, że utrzymaliśmy styl gry do końca meczu, mimo niepotrzebnie straconej drugiej bramki

- podkreślił Adam Domaradzki.

Mecz VIII kolejki (18 września):
Czarni 1910 Jasło - Zamczysko Odrzykoń 8-2 (3-1)
0-1 Albert Telesz (14), 1-1 Patryk Fryc (25), 2-1 Marcin Krajewski (27), 3-1 Dawid Florian (44), 4-1 Bartłomiej Rodak (55), 5-1 Bartosz Lenart (60, samobójcza), 6-1 Dariusz Bałut (73), 6-2 Mateusz Urbanek (79), 7-2 Dariusz Bałut (90), 8-2 Dariusz Bałut (90+1)

Czarni: Patryk Szostak - Mateusz Kurdziel, Wojciech Myśliwiec, Rafał Mastaj, Hubert Bracik - Dawid Florian, Łukasz Urban (76 Karol Szydło), Jakub Wyderka (46 Bartłomiej Rodak), Juan David Toro Arias - Patryk Fryc (78 Tomasz Pałucki) - Marcin Krajewski (55 Dariusz Bałut); na ławce rezerwowych: Łukasz Kuryj, Łukasz Stanek, Bartłomiej Głód; trener Adam Domaradzki.

Zamczysko: Damian Kozioł (25 Damian Rysz) - Piotr Bryś, Bartosz Lenart, Kacper Zięba, Marcin Ziobro (46 Mateusz Głód) - Mateusz Urbanek, Patryk Orzechowski (82 Tomasz Puc), Kacper Sokołowski, Tomasz Bardzik - Jakub Dziadosz, Albert Telesz; na ławce rezerwowych: Sebastian Nowak, Krystian Okólski, Ryszard Zaremba; trener Andrzej Paszek.

Sędziowali: Tomasz Jagieła oraz Tomasz Pikuła i Krzysztof Łuksa. Żółte kartki: Jakub Wyderka, Tomasz Pałucki - Kacper Sokołowski, Patryk Orzechowski, Tomasz Bardzik, Albert Telesz, Kacper Zięba; czerwona: Kacper Sokołowski (36, druga żółta). Widzów około 100.