MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Jasło. Sukces letniego połączenia kolejowego Jasło-Krynica-Jasło. Zdarzało się, że pociąg pękał w szwach

Lech Klimek, Jakh
Weekendowe połączenie kolejowe Jasło-Krynica-Jasło, obsługiwane przez Koleje Małopolskie, znalazło się już w rozkładzie jazdy na następny rok.
Weekendowe połączenie kolejowe Jasło-Krynica-Jasło, obsługiwane przez Koleje Małopolskie, znalazło się już w rozkładzie jazdy na następny rok. Marek Dybaś
Wakacyjne, weekendowe połączenie kolejowe Jasło-Krynica-Jasło, obsługiwane przez Koleje Małopolskie, w ostatnią niedzielę (5 września) zakończyło pierwszy sezon swojego działania. Kurs cieszył się dużą popularnością i znalazł się już w rozkładzie jazdy na następny rok.

Gdy 3 lipca pociąg pierwszy raz wyruszał na trasę, nic tak naprawdę nie wróżyło mu sukcesu. Sceptyków było więcej niż optymistów. Głosy słuszności przedsięwzięcia płynęły od tych, którzy najsilniej zaangażowali się w powołanie linii. Jednym z nich jest Mateusz Książkiewicz, prezes gorlickiej Fundacji Pro Regionis.

- Nie miałem wątpliwości, że to połączenie ma sens. Sam jechałem na tej trasie kilka razy i pociąg miał zawsze, mówiąc urzędniczym slangiem, duże obłożenie

- mówi.

Korzystają całe rodziny

Prezes wsiadł do pociągu nazwanego przez pasażerów Włóczykij w swojej rodzinnej wsi Szalowa. Jak opowiada, pasażerów przebywało jeszcze do Grybowa i Ptaszkowej, choć oczywiście na kolejnych przystankach też wsiadali.

- Rzucało się w oczy, że spora grupa pasażerów to rodzice z dziećmi, nawet takimi maluchami w wózkach. To połączenie jest o tyle bliskie ideału, że można spokojnie przejechać z pociechami do Krynicy czy Muszyny, tam spędzić czas i pod wieczór wrócić do Gorlic czy Jasła. Wiele osób zabierało też w podróż rowery i z rozmów wynikało, że planują rowerowe eskapady doliną Popradu

- dopowiada.

Z wyliczeń Adama Filara z Jasła, który także walczył o to połączenie, wynika, że w rekordowe weekendy do Krynicy tym pociągiem docierało po kilkaset osób.

- Tylko w lipcu w stronę Krynicy pojechało ponad tysiąc. Mam nadzieję, że to letnie połączenie będzie początkiem drogi, która zespoli ponownie stałymi połączeniami Jasło i Stróże. To zapewni mieszkańcom świetne skomunikowanie w stronę Rzeszowa, Tarnowa, Krakowa czy właśnie Krynicy

- tłumaczy Adam Filar.

Na internetowej stronie grupy Kolej na Jasło, której jaślanin jest założycielem, można znaleźć sporo relacji z podróży tym pociągiem.

- Pociąg Włóczykij to piękna inicjatywa - pisze Renata Gołębiowska. - Poczuliśmy troskę o pasażera, o jego komfortowe dotarcie do celu, po prostu byliśmy zaopiekowani. Punktualny świetnie wyposażony pociąg, miła obsługa, darmowy transfer, zniżki czego oczekiwać więcej. Naszym celem była Krynica, perełka wśród uzdrowisk i nasza Małopolska

- dodała.

Samorządy: To był dobry pomysł

Możliwość letnich podróży koleją na trasie Jasło-Krynica-Jasło równie mocno doceniają samorządowcy. Gdy zapytaliśmy o tę inicjatywę burmistrza Jasła Ryszarda Pabiana, ocenił ją w samym superlatywach.

- Bardzo się cieszę, że udało się uruchomić takie wakacyjne połączenie. Nasi mieszkańcy, jak widać po dużej frekwencji, byli nim bardzo zainteresowani. Takie wspólne inicjatywy zawsze łączą, a przy okazji udowadniają, że kolej to doskonały sposób podróżowania

- skwitował Ryszard Pabian.

Również Grzegorz Nosal, szef bieckiej rady miasta nie kryje zadowolenia z istnienia połączenia.

- Przygotowaliśmy dla podróżnych specjalną ofertę, ale raczej na dworcu ludzie częściej wsiadali, niż wysiadali

- opowiada.

- To nie zmienia faktu, że każda dodatkowa atrakcja w regionie koniec końców przekłada się na rozwój choćby usług skierowanych do turystów

- dodaje.

Podobnie na sprawę patrzą w Gorlicach, które dla jaślan nie są wielką atrakcją.

- Takie inicjatywy wakacyjne są korzystne, bo nasi goście mają więcej możliwości na aktywny wypoczynek

- opowiada Rafał Kukla, burmistrz Gorlic.

- Oczywiście byłoby idealnie, gdyby to połączenie dostarczało nam odwiedzających Gorlice, ale jego sukces to też szansa dla nas na zrealizowanie bardzo śmiałego pomysłu budowy bezpośredniego łącznika Gorlic z linią kolejową 108

- dopowiada.

Na tym nie koniec

Mateusz Książkiewicz i Adam Filar mają już nowy pomysł na dalsze ożywianie linii kolejowych. Chcieliby uruchomić teraz zimowe weekendowe połączenie pomiędzy Jasłem i Krynicą.

- Oczywiście myślimy o narciarzach. Nie tylko tych zjazdowych, ale również biegowych. Wiadomo, Krynica to znany i ceniony ośrodek, a jeśli w zimie działałby, podobnie jak w lecie, darmowy transport do stacji narciarskiej Słotwiny w ramach pakietu podróżnego, to byłaby świetna sprawa. A biegówki, to na trasie pociągu mało jeszcze znany, ale naprawdę świetny ośrodek w Ptaszkowej

- podkreśla Adam Filar.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto