Kwota, którą trzeba dopłacić, by paczka szybko do nas trafiła, to kilkanaście lub kilkadziesiąt groszy, co najwyżej kilka złotych. Jest też link, który ma wszystko ułatwić, ale tak naprawdę przekierowuje na stronę banku i wpisania poufnych danych, które ostatecznie trafiają do przestępców, którzy czyszczą konto, a bywa, że zaciągają na nasze konto pożyczki.
- Taką wiadomość dostałam dwa razy. Za pierwszym razem byłam zdziwiona i szukałam w pamięci, gdzie i przy jakim zamówieniu nie dopłaciłam, skoro otrzymywałam potwierdzenie mejlowe, że wszystko jest w porządku. Zastanawiało mnie jednak to, że pisze do mnie firma kurierska
- opowiada jaślanka.
Kwestią przypadku był fakt, że kobieta akurat oczekiwała na przesyłkę. Gdy paczka na drugi dzień bezpiecznie do niej dotarła, a tego samego dnia przyszedł kolejny SMS z podobna treścią o zatrzymaniu paczki i prośbę o dopłatę kilku złotych, jaślanka utwierdziła się w przekonaniu, że to jakieś oszustwo. Oba SMS natychmiast skasowała, by przypadkowo nie kliknąć w podane w nich linki.
- Na pierwszy rzut oka w tych SMS-ach wszystko wydawało się prawidłowe, tym bardziej, że były wysłane z polskiego numeru. Zastanawiam się teraz, ile osób, nim sprawdziło, co się rzeczywiście dzieje z ich paczką, kliknęło w podany link
- mówi kobieta.
Wiele przypadków oszustw w Polsce
W ostatnim czasie to właśnie ten sposób wyłudzania danych bankowych jest najbardziej popularny wśród przestępców.
- Zwracajmy uwagę na adresy odwiedzanych stron. Zdarza się, że oszuści podszywają się pod witryny znanych sklepów. Jest to tak zwany phishing
- przestrzega policja.
Jak rozpoznać fałszywkę? Najlepiej prześledzić czy w nazwie sklepu lub treści zamieszczonych tam informacji występują błędy językowe lub literówki – jeżeli tak, to powinno dać nam do myślenia. Jednym z wyznaczników może być także początek adresu strony – skrót „https” oznacza szyfrowanie i z reguły jest gwarantem bezpieczeństwa strony.
Żadna firma kurierska nie żąda od swoich klientów dopłaty do przesyłek lub opłat za ich dezynfekcję.
ZOBACZ TAKŻE: Mieli legitymacje policyjne, prokuratorskie nakazy, kajdanki. Trzy razy przyszli do 25-latki po pieniądze
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?