Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kolekcjonerskie pasje Bogdana Szczepanika. Arcydzieła zegarmistrzostwa artystycznego

Bogdan Hućko
Bogdan Hućko
Bogdan Szczepanik o swojej kolekcji opowiadał podczas spotkania w Klubie Ludzi z Pasją Jasielskiego Domu Kultury
Bogdan Szczepanik o swojej kolekcji opowiadał podczas spotkania w Klubie Ludzi z Pasją Jasielskiego Domu Kultury Marek Dybaś
Gościem spotkania w Klubie Ludzi z Pasją Jasielskiego Domu Kultury był w środowy wieczór (25 października) Bogdan Szczepanik, kolekcjoner m.in. zegarków kieszonkowych, emerytowany nauczyciel z Iwonicza Zdroju.

Z imponującej kolekcji, którą gromadzi i powiększa od wielu lat, na spotkanie w JDK przywiózł tylko niewielką część swoich zbiorów. Zegarki kieszonkowe przed laty to szyk mody, styl życia. Posiadali je głównie ludzie majętni. Bogato zdobione nawiązywały do wydarzeń historycznych, stawały się symbolami narodowymi jak na przykład w kolorze czarnym na znak żałoby narodowej po upadku Powstania Styczniowego w 1863 roku.

Bogdan Szczepanik zgromadził zegarki, których srebrne koperty zdobią motywy militarne, myśliwskie, postacie historyczne (Józef Piłsudski, Maria Konopnicka, Izabela Czartoryska), pierwowzory techniki motoryzacyjnej i rowerowej, symbole patriotyczne. Większość z nich to arcydzieła zegarmistrzostwa artystycznego, głównie z Niemiec, Szwajcarii czy Francji.

Kolekcjoner z Iwonicza odwiedza giełdy staroci w różnych miastach, m.in. w Rzeszowie oraz Sanoku i kupuje w miarę możliwości finansowych.

– Gdybym był bogaty

– śmieje się, nucąc pod nosem szlagier z „Skrzypka na dachu”, to zapewne jego zbiory byłyby jeszcze okazalsze.

Pasja zbierania zegarków kieszonkowych zaczęła się u Bogdana Szczepanika w dosyć w nietypowych okolicznościach. Jego dziadek, który miał zegarek kieszonkowy, po prostu go zgubił. Mimo usilnych poszukiwań, przepadł niczym kamień w wodę.

- Siedem lat później mój tata wyorał zgubiony przez dziadka zegarek. Był cały zardzewiały, leżał przecież siedem lat w ziemi. Zacząłem czyścić, chodziłem do zegarmistrzów, nikt nie był w stanie naprawić, rozpadł się na kawałki. Wtedy coś mnie tknęło i zacząłem zbierać zegarki

– powiedział kolekcjoner z Iwonicza-Zdroju.

Zegarki kieszonkowe, mające po około 200, 100 lub więcej lat, a o których może mówić godzinami, to nie jedyna kolekcja Bogdana Szczepanika. Zbiera także skrzypce, broń i akcesoria myśliwskie, papierośnice oraz dzieła sztuki – obrazy, rzeźby.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto