Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koronawirus. Krew wciąż potrzebna. Stacja krwiodawstwa w Jaśle apeluje do zdrowych dawców i dziękuje tym, którzy już ją oddali

Iwona Adamek
Iwona Adamek
W stacjach brakuje grup 0, 0- i B-
W stacjach brakuje grup 0, 0- i B- Krzysztof Kapica
Po ogłoszeniu w kraju stanu zagrożenia epidemicznego gwałtownie spadła liczba osób, które honorowo oddają krew. Choć w ostatnich dniach sytuacja nieco się unormowała, wciąż brakuje krwi 0, 0- i B-. W Jaśle krew można oddawać w terenowym oddziale Regionalnej Stacji Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa przy ul. Lwowskiej 22.

- Dziś (w piątek), po raz pierwszy od wielu dni, mogę spokojnie zasnąć i nie martwić się, że w szpitalach brakuje krwi - mówi dr n. o zdrowiu Ewa Zawilińska, szefowa RSKiK w Rzeszowie.

Oddają krew, bo tak trzeba

Jednocześnie dodaje, że krew ma określoną żywotność, musi być racjonalnie gospodarowana, ale też pobierana od dawców na bieżąco. Tylko w taki sposób można zapewnić bezpieczny i ciągły jej dopływ do szpitali.

- Na dzień dzisiejszy najbardziej brakuje nam grup 0, 0-, B-. Bardzo dziękuje tym wszystkim mieszkańcom, którzy mimo trudnej sytuacji epidemiologicznej, przyszli do naszego centrum w Rzeszowie oraz jednostek terenowych, by oddać krew. W najtrudniejszym dniu mieliśmy jedynie 70 dawców, ale po naszych apelach, przekazywanych m.in. za pośrednictwem mediów, wzrost był do 200 dawców. To jest bardzo budujące, a ja jestem dumna z tego, że mogę pracować z tak odpowiedzialnymi ludźmi o otwartym sercu - tłumaczy dr Zawilińska.

Wejście dla krwiodawców jest bezpieczne

W szpitalach w regionie, ze względu na stan zagrożenia epidemicznego, przeprowadzono reorganizację, odwołano planowe przyjęcia na oddziały oraz zabiegi. To również spowodowało mniejsze zapotrzebowanie na krew, co nie oznacza, że krwi jest w bankach pod dostatkiem. Potrzebna jest cały czas. W Jaśle można ją oddawać w dni powszednie, po uprzedniej rejestracji pod nr telefonu 13 445 84 68 w godz. 7.30 do 11.30.

- Mieliśmy przestój przez kilka dni i znaczny spadek dawców, ale powoli wracają do nas. Przekonali się, że pobieranie krwi odbywa się w pełnym rygorze sanitarnym - mamy osobne wejście do budynku, domofon, klatkę schodową - dawcy nie muszą przechodzić przez szpital i tłumaczyć się, udowadniać, kim są i po co przyszli. W żaden sposób nie są narażani ani zagrożeni - mówi jedna z pracownic jasielskiego oddziału RCKiK.

Dyr. Zawilińska dodaje, że dawcy zachowują się bardzo odpowiedzialnie i wiedzą, że nie mogą przyjść chorzy, z temperaturą ciała powyżej 37 st. C, po powrocie zza granicy czy kontakcie z osobami, które były chore lub takimi, które miały styczność z chorymi na koronawirus. - Dawcy mogą czuć się u nas bezpiecznie. Stosujemy wszystkie zalecania sanitarne, prowadzimy ochronę osobistą. Dla dobra osób przychodzących oddać krew i personelu - dodaje.


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto