Koronawirus potrafi zrobić w organizmie totalne spustoszenie. W społeczeństwie panuje jednak przekonanie, że groźny jest tylko dla ludzi mających już inne problemy zdrowotne. Pan Piotr, jak twierdzą jego bliscy jeszcze niedawno był okazem zdrowia, mimo to zakażenie okazało się dla niego tragiczne w skutkach. Mieszkaniec Glinika Górnego uciekł wprawdzie śmierci spod topora, ale stan, w jakim się znajduje sprawia, że mężczyzna jest całkowicie zależny od innych. Nie radzi sobie w najprostszych, a zarazem najbardziej niezbędnych czynnościach.
Nie mówi, ale walczy
Żona Piotra, mimo olbrzymiego ciosu, jaki jej rodzina dostała od losu nie traci wiary w to, że dla całej trójki jeszcze zaświeci słońce. Że nadejdą w dni, w których cały horror, jaki stał się ich udziałem będzie można puścić w niepamięć, jak zły sen. Ale w tym momencie większych powodów do optymizmu nie ma.
- Jestem Aneta, mieszkam w małej miejscowości - Glinik Górny na Podkarpaciu (powiat strzyżowski, tuż obok granicy z powiatem jasielskim - red.). Mój 39-letni mąż Piotrek, tata 5-letniego Pawełka, do tej pory silny i zdrowy, zachorował ciężko na covidowe zapalenie płuc. Stracił mowę, możliwość poruszania się, jedzenia oraz inne funkcje życiowe. Objęty specjalistyczną opieką szpitalną dzięki Bogu i lekarzom wygrał bardzo ciężką walkę o życie. Natomiast walka o zdrowie trwa nieustannie i nikt nie jest w stanie powiedzieć jak długo potrwa
- napisała żona chorego na stronie, gdzie prowadzona jest zbiórka funduszy na leczenie Piotra.
- Skołyszyn. Gminny Ośrodek Kultury i Czytelnictwa zaprasza na próby chóru
- Gmina Skołyszyn dołączyła do ogólnopolskiej akcji proekologicznej
- Biedronka wprowadza do sprzedaży testy na obecność przeciwciał covid-19
- Mieszkańcy powiatu jasielskiego nie chorują na grypę. W 2020 roku było inaczej [DANE]
- Silne wiatry w pow. jasielskim. Wojewódzkie centrum zarządzania kryzysowego ostrzega
- Dziś święto sołtysów. Ci z Jasielszczyzny zostali docenieni przez starostę
Potrzeba pomoc
Pieniądze dają 39-latkowi i jego bliskim nadzieję. Tabaszewscy nie mają ich jednak na tyle, by poradzić sobie bez wsparcia innych.
- Piotrek wymaga całodobowej opieki, witamin i suplementów, a zwłaszcza prywatnej rehabilitacji w domu, ponieważ dopóki nie stanie na nogi nie jest możliwe leczenie sanatoryjne. Sytuacja w jakiej znalazła się moja rodzina zmusiła mnie by prosić Was ludzi dobrej woli o pomoc finansową. Sama nie jestem w stanie udźwignąć ciężaru kosztów leczenia, dlatego błagam pomóżcie nam wpłacając dowolną kwotę na leczenie i rehabilitację mojego męża. Za każdą pomoc będę Wam ogromnie wdzięczna. Wierzę, że pomożecie by mój mąż stanął na nogi, a każde dobro wróci do Was w odpowiednim czasie
- apeluje Aneta Tabaszewska.
- Grzegorz Schabiński organizuje 1.urodziny Covida. W ramach protestu
- Świetliczanki z gminy Jasło znów dały czadu. Zobaczcie ich zabawne nagrania [WIDEO]
- Kinga z Lisowa bierze udział w projekcie społecznym i zbiera karmę dla psów
- ZUS przygotowuje wypłaty czternastej emerytury
- Sarna albinos w lasach niedaleko powiatu jasielskiego [ZDJĘCIA]
- 10 lat temu Szpak zrobił furorę w X Factor. Wtedy poznała go cała Polska [WIDEO]
Piotra można wesprzeć darowizną poprzez stronę Pomagam.pl - LINK.
Celem akcji jest uzbieranie 15 tysięcy złotych. Apelujemy też o udostępnianie linku do zbiórki w mediach społecznościowych. W imieniu bliskich 39-latka serdecznie dziękujemy za okazane zrozumienie i każdą przekazaną złotówkę.
ZOBACZ TAKŻE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?