Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łatwe zwycięstwo Czarnych Jasło z Bukowianką Bukowsko

Bogdan Hućko
Bogdan Hućko
W meczu II kolejki klasy okręgowej Czarni Jasło wygrali z Bukowianką Bukowsko 5-0. Hat-trickiem popisał się Marcin Krajewski. W teamie trenera Mateusza Ostrowskiego zadebiutował Białorusin Vladzislav Zubrytski, pozyskany z II-ligowego FC Ostrovets. Po blisko dwuletniej przerwie Czarni zagrali na trawiastym boisku po renowacji.

Jasielska drużyna bardzo pewnie pokonała beniaminka, który powalczył ambitnie, a do utraty pierwszej bramki odważnie zaatakował i miał szanse na zdobycie nawet bramki. Strzelał Ireneusz Zarzyka, grający trener, dwukrotny król strzelców w V lidze w barwach Krośnianki-Karpat Krosno i Partyzanta Targowiska oraz najlepszy snajper w IV lidze jako zawodnik Partyzanta. Grał także w Sanovii Lesko, Górniku Strachocina i Cosmosie Nowotaniec. Spełniło się marzenie sprzed laty 42-letniego zawodnika, żeby zagrać w jednej drużynie z synem Igorem. 16-latek jest wyższy od ojca i w Jaśle zagrał na pozycji środkowego obrońcy. W pierwszym kwadransie groźne były akcje lewą stroną boiska Marcina Szałajki, a na drugim skrzydle sporo zamieszania robił Daniel Pyszko.

Czarni też mieli okazje do objęcia prowadzenia, ale m.in. po zagraniu Dawida Floriana, Marcin Krajewski z bliska nie trafił w bramkę, uderzając piłkę głową. Gospodarze objęli prowadzenie w najmniej spodziewanym momencie. Błąd popełnił bramkarz Bukowianki Paweł Lenio, który wypuścił piłkę z rąk i Karol Rzońca skorzystał z prezentu, kierując futbolówkę z bliska do siatki.

Z każda minutą rosła przewaga Czarnych. Brakowało najczęściej wykończenia akcji. Dogodną okazję zmarnował Marcin Krajewski. Z rzutu wolnego (ponad 20 metrów) mocno przymierzył Patryk Fryc, ale bramkarz gości zdołał instynktownie odbić piłkę. Natomiast Karol Rzońca trafił w słupek. Najlepszą okazję zaprzepaścił Marcin Krajewski, który otrzymał idealne podanie od Patryka Fryca, ale nie trafił w piłkę, będą kilka metrów przed bramką.

Sprawdziło się powiedzenie „do trzech razy sztuka”. W końcówce I połowy Patryk Fryc zagrał w pole karne do Marcina Krajewskiego, który tym razem głową wpakował piłkę do bramki. Minutę później podobne zagranie Karola Rzońcy, napastnik Czarnych zamienił na gola. W doliczonym czasie I połowy jeszcze Dawid Florian był bliski zdobycia bramki.

Po przerwie Bukowianka zagrała zachowawczo. Czarni mieli sporą przewagę, ale przez ponad kwadrans nie mogli rozmontować defensywnie broniącej całą drużyną Bukowianki. Udało się to dopiero po faulu na Marcinie Krajewskim w polu karnym. „Jedenastkę” zamienił na gola kapitan Czarnych Łuksza Urban. Dwie minuty później po podaniu Dawida Floriana, Marcin Krajewski ustrzelił hat-tricka, trzeciego w seniorskich barwach Czarnych. W poprzednim sezonie po trzy bramki zdobywał w meczach z Przełęczą Dukla i Cisami Jabłonica Polska.

- Mogłem zdobyć więcej bramek, bo okazji i sytuacji było. Dostałem idealne podania, tylko wykańczać. Najważniejsze, że wygraliśmy, zdobyliśmy pięć bramek, nie straciliśmy żadnej. Po beniaminku można było się wszystkiego spodziewać, ale wygraliśmy spokojnie. Trener zrobił dużo zmian

– powiedział nam po meczu Marcin Krajewski.

Na tym skończyły się emocje w sobotnie popołudnie przy Śniadeckich w Jaśle. Trener Mateusz Ostrowski dał szanse gry wszystkim zawodnikom rezerwowym, w tym także bramkarzowi Wiktorowi Wanatowi, dla którego był to debiut w meczu ligowym w drużynie seniorów.

Inny debiut zaliczył 23-letni Białorusin Vladzislav Zubrytski, pozyskany z II-ligowego FC Ostrovets. To środkowy obrońca, a defensywa Czarnych w wielu meczach była piętą achillesową drużyny. Zagrał poprawnie, ale też rywal nie był zbyt wymagający.

W tym meczu Czarni mieli trzech kapitanów (Łukasz Urban, Patryk Fryc, Tomasz Pałucki). Była też kołyska po golu, bo Krzysztof Szydło i Tomasz Pałucki zostali ojcami.

Przed meczem odbyła się miła uroczystość podziękowania za grę w barwach Czarnych 38-letniemu Wojciechowi Myśliwcowi, który po 25 latach gry w piłkę postanowił definitywnie zakończyć przygodę z futbolem. Pamiątkowe zdjęcie i koszulkę z numerem 3, stosownie oprawioną, wręczyli zawodnikowi wiceprezes Czarnych Jerzy Żygłowicz oraz członkowie zarządu Łukasz Nigborowicz i Wojciech Sepioł.

– Łza się w oku zakręciła. Uznałem, że więcej tej drużynie już nie dam. Metryki się nie oszuka

– powiedział nam Wojciech Myśliwiec (cała rozmowa z nim wkrótce w portalu i wydaniu papierowym Faktów Jasielskich).

Ponadto zarząd Czarnych podziękował za wielką pomoc, wkład i zaangażowanie w rozwój klubu fizjoterapeucie Leszkowi Pięcie, wręczając pamiątkowy grawerton.

Zarząd Czarnych zawiesił w prawach zawodnika do końca rundy jesiennej Macieja Sowę za jego niesportowe zachowanie podczas meczu z Zamczyskiem Odrzykoń. Zawodnik, jeżeli będzie chciał, może trenować z drużyną.

Po meczu trener Mateusz Ostrowski był zadowolony ze zwycięstwa.

– Spodziewaliśmy się ciężkiego meczu, bo doświadczenie Irka Zarzyki, który bardzo dobrze gra głową, z Marcinem Szałajko dobrze się uzupełniają. W poprzednim meczu, mimo, iż przegrali 1-4, byli groźni. Chcieliśmy w lepszych humorach pracować przez najbliższy tydzień do kolejnego meczu, chcieliśmy w tym meczu dominować, wygrać, strzelić jak najwięcej bramek oraz na własnym stadionie przywitać się jak najlepiej z kibicami, bo sami wiemy, że za nami jeździli w poprzednich dwóch meczach. Byli z nami, gdy przegrywaliśmy, dlatego też chcieliśmy u siebie też trochę poprawić humory

– mówił po meczu trener Czarnych.

- Początek sezonu była dla nas trudny. W meczu pucharowym i ligowym, mimo, że prowadziliśmy, nie byliśmy stabilni w obronie i przegraliśmy. To, że dzisiaj nie straciliśmy bramki, to nie znaczy, że wszystko jest super. Nadal nad tym musimy pracować, bo nic nie bierze się z niczego. Lepiej będzie się nam pracowało, zarówno mnie jak i zawodnikom, po meczu wygranym. Cały zespół wypadł nieźle. Pokazaliśmy zmianami Szymona Sudyki i Eryka Piątkowskiego, że też mogą zagrać na innych pozycjach. Młodzi zawodnicy się rozwijają, nabierają doświadczenia i oni są do takich zmian pozytywnie nastawieni. W zespole jest dobra, zdrowa rywalizacja i oby tak nadal było

– podkreślił Mateusz Ostrowski.

Czarnych czekają teraz dwa mecze wyjazdowe z mocnymi rywalami – Partyzantem Targowiska i Arłamowem Bieszczady Ustrzyki Dolne, a następnie do Jasła przyjeżdża Start Rymanów. To będzie prawdziwy test możliwości zespołu z wymagającymi rywalami.

– Może z takimi drużynami będzie nam się lepiej grać, bo są bardziej przewidywalne

– zaznaczył Mateusz Ostrowski.

Bukowianka przegrała drugi mecz w sezonie, a najbliższy rozegra u siebie ze Startem Rymanów.

– Początek mieliśmy niezły, ale gramy tym kim mamy. Brakowało pięciu zawodników. Ci co zagrali, dostali szansę, niech nabierają doświadczenia w klasie okręgowej. Za tydzień będę miał jeszcze dwóch obcokrajowców. Myślę, że jakoś to poskładamy. Czarni to solidna drużyna i myślę, że będą walczyć o awans. Dla nas pierwsze trzy mecze są bardzo ciężkie. Później powinno być trochę lepiej

– powiedział trener Bukowianki Ireneusz Zarzyka.

Mecz II kolejki (20 sierpnia):
Czarni 1910 Jasło – Bukowianka Bukowsko 5-0 (3-0)
1-0 Karol Rzońca (18), 2-0 Marcin Krajewski (41), 3-0 Marcin Krajewski (42), 4-0 Łukasz Urban (63, karny), 5-0 Marcin Krajewski (65)

Czarni: Patryk Szostak (84 Wiktor Wanat) – Mateusz Kurdziel (65 Szymon Sudyka), Rafał Mastaj, Vladzislav Zubrytski, Piotr Kosiba (65 Eryk Piątkowski) – Robert Niemiec, Łukasz Urban (77 Tomasz Pałucki) - Dawid Florian (79 Przemysław Filipak), Patryk Fryc (79 Mateusz Majka), Karol Rzońca –– Marcin Krajewski; trener Mateusz Ostrowski.
Bukowianka: Paweł Lenio – Gracjan Rakoczy, Igor Zarzyka, Jakub Wyciszkiewicz, Piotr Pluskwik (46 Kamil Chrząszcz) – Krystian Rakoczy, Mateusz Filar, Yan Kamarov – Ireneusz Zarzyka – Daniel Pyszko, Marcin Szałajko; na ławce rezerwowych: Marek Jasion, Mateusz Wyciszkiewicz; trener Ireneusz Zarzyka.
Sędziowali: Rafał Krężałek oraz Józef Krzysztyński i Tomasz Wierdak. Żółta kartka: Patryk Fryc. Widzów około 200.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto