Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

"Lewy" miał problem z piłkarzem z Jasła. Nie wiedział, jak się do niego zwracać

Jakub Hap
Jakub Hap
Łukasz Gdak / Bartek Syta
Na stronie redbull.com ukazał się obszerny wywiad z pochodzącym z Jasła Kamilem Piątkowskim - nowym nabytkiem piłkarskiego mistrza Austrii, FC Red Bull Salzburg. 20-letni reprezentant Polski opowiedział w nim m.in. o zabawnej sytuacji, która miała miejsce podczas przygotowań kadry do rozegranego końcem marca meczu z Andorą. Wychowanek UKS Szóstka Jasło zaliczył wtedy debiut w pierwszej drużynie narodowej.

Historia, którą podzielił się Kamil dotyczyła problemu, jaki miał z nim Robert Lewandowski, gdy dowiedział się, że wyjdą razem na boisko.

- Przed meczem z Andorą wytłumaczył mi kilka boiskowych sytuacji. M.in. jak mam się ustawiać i jakich rozwiązań powinienem szukać. Zapytał się też, jak ma do mnie mówić, ponieważ Krzysztof Piątek także ma pseudonim “Piona”. Ostatecznie zostało, że do nas obu wołali “Piona”, a my i tak wiedzieliśmy, do kogo adresowane są słowa

- cytuje Piątkowskiego strona redbull.com.

Jaślanin przyznał też w wywiadzie, że uważa popularnego "Lewego" za najlepszego zawodnika na świecie.

- Jego wyczyny zostaną zapamiętane na długo. Widać, że pracuje dla dobra drużyny. Mocno angażuje się w pomoc innym zawodnikom, często udzielając cennych wskazówek czy wspierając w trudniejszych chwilach. Za złą decyzję potrafi nawet mądrze skrytykować. Robi to w sposób, który ma na celu poprawienie gry

- powiedział Kamil Piątkowski.

Cały wywiad przeczytać można TUTAJ.


**ZOBACZ TAKŻE:

**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto