Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mały jubileusz Gminnego Dziennego Domu Pomocy w Osobnicy

Bogdan Hućko
Bogdan Hućko
Gminny Dzienny Dom Pomocy w Osobnicy, działający przy miejscowej parafii pw. św. Stanisława BM i św. Jadwigi Śląskiej, obchodził w poniedziałek, 20 marca, skromny jubileusz 5-lecia działalności. Seniorów odwiedził biskup rzeszowski Jan Wątroba, który przewodniczył mszy świętej.

Ordynariusz sprawował liturgię w koncelebrze z wieloma duchownymi, w tym z proboszczem parafii w Osobnicy ks. Krzysztofem Szopą i dyrektorem Caritas Diecezji Rzeszowskiej ks. Piotrem Potyrałą. W homilii hierarcha nawiązał do postaci św. Józefa, którego Kościół katolicki czci 19 marca, ale ze względu na przypadającą w tym dniu czwartą niedzielę Wielkiego Postu, uroczystość została przeniesiona na 20 marca.

– W Ewangeliach nie znajdziemy zbyt wielu informacji, a już na pewno nie znajdziemy ani jednego jego słowa. To święty drugiego planu, święty, który nie wyrywa się na pierwszą linię, jest gdzieś w ukryciu, jest w cieniu, a nawet – jak nazwie go Jan Dobraczyński – jest cieniem ojca. Święty Józef, mąż sprawiedliwy, jak go nazwie ewangelista. Na pewno człowiek ogromnej wiary. Był człowiekiem wielkiego zawierzenia i jego wiara została wystawiona na wielką próbę. Kiedy dowiaduje się, że jest włączony w odwieczne plany Boga, i choć je nie rozumie, choć przeżywa traumę, dręczą go wątpliwości gdy nagle widzi, że jego umiłowana spodziewa się dziecka, nie jego dziecka. Możemy sobie wyobrazić jakie myśli, ból i cierpienie towarzyszy Józefowi. Nie zwątpił, a co więcej – pokazał niezwykłe posłuszeństwo

– mówił biskup Jan Wątroba, określając św. Józefa jako wierzącego, posłusznego, pokornego.

– Wykonał co do niego należało, wykonał swoją powinność i zrobił to w sposób absolutnie perfekcyjny

– podkreślił biskup rzeszowski.

Patron opiekun

Kaznodzieja przywołał określenie Jana Pawła II, który nazwał św. Józefa w jednej z adhortacji „Redemptoris Custos”, jako opiekun Jezusa i jego Matki. Św. Józef jest opiekunem Kościoła, rodzin, patronem mężczyzn i młodzieńców, zwłaszcza ojców, a ponadto rzemieślników, robotników różnych branż i zawodów.

- Na powołany do istnienia gminny dom dziennego pobytu w Osobnicy patrzymy przez pryzmat dzisiejszej uroczystości. Ci co przychodzą do tego domu, przychodzą z poczuciem, że ktoś się nimi zaopiekował, ktoś ich zaopatrzył, ich obecną kondycję, różne trudności, zwłaszcza samotność, różne niesprawności, choroby, czasem smutek, czasem wręcz rezygnację. Dzisiaj chcemy dziękować Panu Bogu, że taką piękną myślą natknął ówczesnego proboszcza ks. Czesława, którego inicjatywę kontynuuje obecny proboszcz ks. Krzysztof i tym wszystkim, którzy na tę inicjatywę spojrzeli życzliwie, wsparli i wspierają nadal

– powiedział biskup rzeszowski, dziękując wszystkim, którzy pomagają seniorom, pracują w GDDP.

– Ten dom jest pomnikiem, znakiem, że Bóg nie zostawia nas samych. Pan Bóg pokazuje nam swoją miłość poprzez ludzi, których wyposażył we wrażliwość i dobre serce. Niech święty Józef opiekuje się nadal wszystkimi, którzy to dzieło rozpoczęli, kontynuują i korzystają z jego dobrodziejstw

– dodał ks. bp Jan Wątroba.

Z inicjatywy proboszcza

Inicjatorem powołania Gminnego Dziennego Domu Pomocy w Osobnicy był ówczesny proboszcz ks. Czesław Szewczyk, który w 2017 roku przygotował i napisał projekt. GDDP rozpoczął działalność 2 lutego 2018 roku. Znajduje się w miejscu dawnych stodół parafialnych, które zostały zaadaptowane, zmodernizowane i rozbudowane na potrzeby osób starszych. Funkcjonuje od poniedziałku do piątku w godzinach 8 – 16. Dom zapewnia dla wszystkich uczestników transport, są przywożeni i odwożeni do domów. Na miejscu otrzymują śniadanie, po którym odmawiają różaniec, następnie uczestniczą w zajęciach terapeutycznych. O godzinie 12:30 mają obiad dwudaniowy, zakończony deserem lub podwieczorkiem.

Została na pięć lat

Od pięciu lat kierownikiem jest Lucyna Michnal, która przyszła na prośbą ks. Czesława Szewczyka, żeby pomóc rozkręcić działalność, bo miała doświadczenie z pracy w Domu Pomocy Społecznej w Foluszu. Z planowanych trzech miesięcy została na pięć lat. Obecnie seniorami opiekuje się 9 osób.

– Od grudnia ubiegłego roku mamy nowy projekt, w którym oprócz opieki nad 30 osobami na miejscu, opiekujemy się jeszcze pięcioma osobami w ich miejscu zamieszkania

– mówi Lucyna Michnal.

Opieką objęci są mieszkańcy gminy Jasło z Osobnicy, Trzcinicy i Niegłowic. Wcześniej byli również z Żółkowa, Warzyc i Szebni.

- Mamy wspaniałą grupę pracowników. To są ludzie oddani, kreatywni. W ciągu dnia pracy z seniorami, gdzie mamy osoby niepełnosprawne, z amputowanymi kończynami, mający problemy z kręgosłupem, po wylewach, trzeba na bieżąco pomagać. Wtedy nie ma zbyt wiele czasu. Dziewczyny robią to w wolnym czasie, wieczorami. Przygotowują pomysły, które potem z seniorami realizują

– chwali załogę Lucyna Michnal.

GDDP jest dofinansowywany w ramach projektów przez Wojewódzki Urząd Pracy w Rzeszowie.

- Jeden z nich skończył się 31 sierpnia 2022 roku, a nowy konkurs nie był jeszcze rozstrzygnięty i przez dwa miesiące – wrzesień i październik pracowaliśmy na wolontariacie, a całość utrzymywała parafia

– tłumaczy kierowniczka.

Ostoja dla samotnych

Przez 5 lat przewinęło się przez GDDP w Osobnicy około 50 osób, kobiet i mężczyzn.

- Ten Dom jest ostoją dla ludzi samotnych, ale i dla tych mieszkających z bliskimi, bo nie nadążają oni za tempem teraźniejszego życia i nie do końca rozumieją przemiany jakie zachodzą w rodzinach i społeczeństwie. Dlaczego chcą do nas przychodzić? Przyczyn jest wiele. Jako pierwszą określiłabym samotność czyli brak osób w podobnym wieku, z którymi można porozmawiać o tym co było i co jest teraz. Nasz Dom zapewnia to seniorom. Drugą przyczyną jest poziom opieki jaką otaczają pracownicy nestorów. Indywidualne podejście, szacunek dla każdego, pomoc w czynnościach codziennego życia, a także reakcja na nagłe zdarzenia i pomoc w rozwiązywaniu problemów Każdy kto przyszedł do nas sprawdzić jak wygląda całodzienny pobyt nie potrafił ukryć zdziwienia, że tu jest tak fajnie. Następnym powodem jest wielorakość proponowanych rozrywek, zajęć terapeutycznych, na zasadzie „dla każdego mamy coś ciekawego”. Seniorzy także bardzo cenią sobie transport, ponieważ ze względu na wiek i ograniczenia ruchowe nie są w stanie samodzielnie dojść do naszego Domu

– tłumaczy Lucyna Michnal.

Gminny Dzienny Dom Pomocy usytuowany jest w centrum Osobnicy. Seniorzy mają wszędzie blisko, do kościoła i do sklepu, a co dla nich jest bardzo ważne, także do lekarza.

- Pracownicy realizując założenia projektowe, na które otrzymaliśmy dofinansowanie z Unii Europejskiej, organizowali od pięciu lat wycieczki autokarowe, wyjazdy do kina, a w miejscu pobytu odbyło się wiele warsztatów, podczas których nestorzy nabywali nowe umiejętności. Były to warsztaty malarskie, kosmetologiczne, dietetyczne, ogrodnicze, florystyczne, fryzjersko – kosmetyczne. W planach mamy warsztaty fotograficzne oraz wyplatania koszyków z wikliny

– przybliża działalność placówki Lucyna Michnal.

Dużym zainteresowaniem cieszyły się spotkania z ciekawymi ludźmi, między innymi z lekarzem weterynarii Wiktorem Wiśniewiczem, który opowiadał o zasadach żywienia i pielęgnacji zwierząt, z podróżnikiem Piotrem Gogoszem, bo zabierał seniorów w inny świat odległej Mongolii, Paryża czy Afryki. Wiele dobrych emocji dostarczyła psycholog Donata Gryziec, prowadząc z uczestnikami spotkania grupowe i indywidualne.
W GDDP organizowane są również występy aktorów teatralnych z Krakowa i Tarnowa, ponieważ dla seniorów ze względu na stan zdrowia i późne godziny spektakli w teatrach byłoby to bardzo uciążliwe.

- Jak podkreślają rodziny naszych uczestników, z chwilą kiedy rozpoczęli oni przygodę z Dziennym Domem, stali się bardziej otwarci, zadowoleni z życia, obowiązkowi, bo co dzień trzeba wstać wcześniej z łóżka, ubrać się, być na czas gotowym do wyjazdu

– zaznacza kierowniczka GDDP w Osobnicy.

- Zapraszamy z księdzem proboszczem mieszkańców Osobnicy, żeby przyszli do naszego domu. Mają czasami opory, jak to w małym środowisku, ale kiedy już przyjdą i zobaczą, od razu mówią: dlaczego wcześniej nie przyszedłem. I to jest piękne. Zostają z nami

– podkreśla Lucyna Michnal.

W dniu jubileuszu seniorzy zaprezentowali program artystyczny na motywach bajki „Kaczka dziwaczka” Jana Brzechwy, także z podkładem m.in. „Medytacji wiejskiego listonosza” Skaldów. Zebrali za występ wielkie brawa. Było niezwykle radośnie i wesoło.

Życzenia seniorom oraz kierowniczce Lucynie Michnal i proboszczowi ks. Krzysztofowi Szopie złożyli senator Alicja Zając, poseł Maria Kurowska, wójt Gminy Jasło Wojciech Piękoś, dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Rzeszowie Tomasz Czop, kierownik Środowiskowego Domu Samopomocy w Nowym Żmigrodzie Małgorzata Łysik, a poseł do Parlamentu Europejskiego Bogdan Rzońca skierował do uczestników jubileuszu list.

od 7 lat
Wideo

Jakie są najczęstsze przyczyny biegunki u dorosłych?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto