Posłanka tłumaczyła, że "Parlament Europejski chce odebrać kompetencje zarządzania Lasami Polskimi i dać je jako tzw. kompetencje łączone do UE." Co to oznacza? – O lasach w Polsce będzie decydował nie polski rząd, nie dyrektor Lasów Państwowych, ale biurokraci z Unii Europejskiej. Jesteśmy przekonani, że będzie to gorsze zarządzanie. Nasze lasy są jednostką, która jest najlepiej zarządzaną dziedziną gospodarki leśnej w Europie - zaznacza posłanka Solidarnej Polski.
W przemyśle drzewnym pracuje około 500 tysięcy osób, a przemysł meblarski jest najlepszy w Unii Europejskiej.
- Nie dziwimy się, że ktoś chce położyć rękę na lasach państwowych. Chcemy uratować polskie lasy również po to, aby ludzie mogli w każdej chwili wchodzić do tego lasu, czego nie można w UE, żeby mogli zbierać sobie grzyby, co też jest ograniczone w Unii, aby mogli korzystać jako ośrodki wypoczynku, bo przecież gdzie lepiej wypoczywamy, jak nie na łonie natury
- wylicza M.Kurowska.
Według niej zakusy Brukseli mają na celu uderzenie w polską gospodarkę i turystykę. - W Polsce ostało się na szczęście dużo lasów państwowych i wejście do lasów nie jest nikomu ograniczane - podkreśla. Posłowie Solidarnej Polski rozpoczynają zbiórkę podpisów pod inicjatywą ustawodawczą w obronie lasów państwowych.
Kurowska przestrzega przed tym, by władzom Unii Europejskiej oddawać kompetencje do zarządzania nad 1/3 terytorium kraju. - Pod lasami są też wielkie bogactwa mineralne, które ma Polska. Chodzi o to, by uchronić te kopaliny pod lasami przed zachłanną ręką Unii Europejskiej - podsumowała posłanka Maria Kurowska.
iPolitycznie - Jeśli KE nas nie posłucha, będziemy żądać rekompensat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?