Śledczy zarzucają kobietom, że od bliżej nieokreślonego czasu do 28 września 2021 r. prowadząc hodowlę kotów „Szarotka” znęcały się nad posiadanymi co najmniej 141 kotami. Najpierw sąd wydał w tej sprawie wyrok nakazowy, ale odwołanie od niego złożyła zarówno prokuratura jak i organizacja OTOZ Animals. Obydwie kobiety nie przyznają się do winy. Na poniedziałkowej rozprawie oskarżone pojawiły się w sądzie, ale kiedy dowiedziały się, że ich pełnomocnik nie dotarł do sądu, to opuściły salę rozpraw. Mecenas oskarżonych wnosił do sądu o odroczenie rozprawy. Tłumaczył, że nie może dojechać z powodu złych warunków atmosferycznych. Sędzia Małgorzata Janczura oddaliła jego wniosek i przez kilka godzin wysłuchiwała zeznań inspektorów Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt „Animals”, którzy – zaalarmowani przez lekarza weterynarii - przeprowadzali kontrolę w miejscu prowadzenia hodowli.
Inspektorzy opisywali, że w ciągu trzech kontroli odbytych na przełomie września i października 2021 r. z hodowli kotów odebrano ok. 140 kotów i wszystkie miały jakieś schorzenia, bądź były mocno niedożywione. - Z zabranych kotów dwa koty zostały poddane eutanazji, a zmarło chyba 8 kotów. Natomiast odeszły także całe mioty tych kotek, które były ciężarne i które miały wirusa, który powodował śmierć młodych kociąt do 10 dni po przyjściu na świat – zeznawała inspektor OTOZ Animals z Sanoka. Inspektorzy, którzy byli na miejscu w siedzibie hodowli w czasie 3 kontroli zeznawali, że panował niewyobrażalny fetor, a kobiety były agresywne.
Kontrole odbywały się w asyście policji. – W domu przebywała zbyt duża ilość kotów, co uniemożliwiało jakiekolwiek racjonale prowadzenie hodowli – twierdziła przed sądem inspektorka OTOZ Animals. Na kolejnych rozprawach będą przesłuchiwani m.in. policjanci uczestniczący w kontrolach oraz klienci, którzy kupowali koty u oskarżonych.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?