Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Matka z córką za znęcanie się nad kotami mogą trafić za kraty

Grzegorz Michalski
Grzegorz Michalski
W poniedziałek przed Sądem Rejonowym w Jaśle odbyła się kolejna rozprawa w sprawie matki i córki oskarżonych o znęcanie się nad zwierzętami. 55-letniej właścicielce hodowli kotów rasy Main Coon i jej 28-letniej córce grozi do 3 lat pozbawienia wolności.

Śledczy zarzucają kobietom, że od bliżej nieokreślonego czasu do 28 września 2021 r. prowadząc hodowlę kotów „Szarotka” znęcały się nad posiadanymi co najmniej 141 kotami. Najpierw sąd wydał w tej sprawie wyrok nakazowy, ale odwołanie od niego złożyła zarówno prokuratura jak i organizacja OTOZ Animals. Obydwie kobiety nie przyznają się do winy. Na poniedziałkowej rozprawie oskarżone pojawiły się w sądzie, ale kiedy dowiedziały się, że ich pełnomocnik nie dotarł do sądu, to opuściły salę rozpraw. Mecenas oskarżonych wnosił do sądu o odroczenie rozprawy. Tłumaczył, że nie może dojechać z powodu złych warunków atmosferycznych. Sędzia Małgorzata Janczura oddaliła jego wniosek i przez kilka godzin wysłuchiwała zeznań inspektorów Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Zwierząt „Animals”, którzy – zaalarmowani przez lekarza weterynarii - przeprowadzali kontrolę w miejscu prowadzenia hodowli.

Inspektorzy opisywali, że w ciągu trzech kontroli odbytych na przełomie września i października 2021 r. z hodowli kotów odebrano ok. 140 kotów i wszystkie miały jakieś schorzenia, bądź były mocno niedożywione. - Z zabranych kotów dwa koty zostały poddane eutanazji, a zmarło chyba 8 kotów. Natomiast odeszły także całe mioty tych kotek, które były ciężarne i które miały wirusa, który powodował śmierć młodych kociąt do 10 dni po przyjściu na świat – zeznawała inspektor OTOZ Animals z Sanoka. Inspektorzy, którzy byli na miejscu w siedzibie hodowli w czasie 3 kontroli zeznawali, że panował niewyobrażalny fetor, a kobiety były agresywne.

Kontrole odbywały się w asyście policji. – W domu przebywała zbyt duża ilość kotów, co uniemożliwiało jakiekolwiek racjonale prowadzenie hodowli – twierdziła przed sądem inspektorka OTOZ Animals. Na kolejnych rozprawach będą przesłuchiwani m.in. policjanci uczestniczący w kontrolach oraz klienci, którzy kupowali koty u oskarżonych.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto