Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mirosław Kania: światowej czołówki już nie dogonię, ale daję radę. Mieszkaniec Kołaczyc z Francji przywiózł srebrny medal

GM
Treningi siłowe wykonuje odkąd skończył 16 lat. Dziś ma 54, a 5 lat temu zaczął szukać nowych sportowych wyzwań i rozpoczął treningi do startów w klasycznym trójboju siłowym. Przed 2 tygodniami we Francji wywalczył w tej dyscyplinie srebrny medal.

Dla mnie sport to naturalna rzecz, chociaż zapewne nadejdzie taki moment, że trzeba będzie ograniczyć swoją aktywność. Kiedyś usłyszałem powiedzenie, że „przed śmiercią uciekaj na własnych nogach”. Staram się to robić - zaczyna 54-letni Mirosław Kania. Od 16. roku życia trenuje sporty siłowe. Jego ojciec i brat grali w klubach piłkarskich. Ze szkolnych czasów pamięta nauczycieli wychowania fizycznego, szczególnie zajęcia z lekkiej atletyki z panem Tadeuszem. - Do dzisiaj, oprócz sportów siłowych, „lekka” jest moją ulubioną dyscypliną - podkreśla.

5. miejsce w debiucie

Przez wiele lat startował w zawodach kulturystycznych rangi ogólnopolskiej. Mając 49 lat postanowił spróbować nowych wyzwań. - Dowiedziałem się, że są organizowane zawody w trójboju siłowym klasycznym, że mogą tam startować ludzie w różnych kategoriach wiekowych - opowiada Mirosław. Napisał do klubu TKKF Azory Kraków i został przyjęty. W styczniu 2015 roku wystartował w Pucharze Polski w Rudzie Śląskiej w kategorii do 105 kg w grupie wiekowej M1 (39-49 lat). Zajął tam 5 miejsce.

Trójbój siłowy, to trzy konkurencje wykonywane w odpowiedniej kolejności po sobie: przysiad ze sztangą na plecach, wyciskanie sztangi, leżąc na ławce, oraz martwy ciąg, czyli podniesienie sztangi z obciążeniem leżącej na podłodze, do wyprost tułowia. Wygrywa zawodnik, który ma największą sumę podniesionych kilogramów zliczoną z tych trzech konkurencji. W trójboju klasycznym - w jakim startuje Mirosław - dozwolone jest stosowanie tylko podstawowego wyposażenia, jak opaski neoprenowe na kolana, opaski na nadgarstki, pas i strój sportowy.

Trójbój siłowy, poprzez swoją wszechstronność, rozwija proporcjonalnie siłę całego ciała.

- To dyscyplina, w której prawidłowa technika wykonywania poszczególnych bojów jest bardzo ważna. Dlatego każdy trójboista przykłada dużą uwagę do odpowiedniej, zdrowej, opartej na biomechanice człowieka, techniki wykonywania ćwiczeń - wyjaśnia srebrny medalista Mistrzostw Europy z Kołaczyc.

W trójboju podnosi się bardzo duże ciężary. Dlatego ludzie, którzy nie pilnują prawidłowej techniki wykonywania ćwiczeń, często ulegają kontuzjom, a ich kariera sportową może zostać przedwcześnie skrócona. - Znam wielu zawodników, którzy mają 60 - 70 i więcej lat, a podnoszą tak duże ciężary, że nie jeden nawet zaawansowany treningowo bywalec siłowni nie dałby rady - nie kryje Mirosław. I dodaje, że trójbój to sport dla ludzi szczupłych, grubych, kobiet, mężczyzn, dla starych i młodych.

Nie tylko treningi

Każdy systematyczny trening buduje cechy charakteru, podobnie jest z trójbojem siłowym. Uprawianie sportu to nie tylko sam trening i start w zawodach. To dbanie o zdrowy tryb życia, odpowiednie odżywianie, sen.

- Do marcowego startu na Mistrzostwach Europy we Francji przygotowywałem się trzy miesiące. Jest to długi okres, w którym nie miałem wiele czasu na inne sprawy. Dlatego chcę podziękować mojej najbliższej rodzinie, że była dla mnie wyrozumiała - dodaje 54-letni zawodnik.

Trening, w zależności od okresu przygotowawczego w jakim się znajduje, zajmuje mu od 2 do 3 godzin, przez 4 dni w tygodniu. Podczas jednego treningu wykonuje zazwyczaj 4 do 6 ćwiczeń. - Generalnie skupiam się na doskonaleniu trzech wymienionych bojów i cały trening jest ułożony pod ich kątem. Na treningu wykonywane są też ćwiczenia naprawcze i ćwiczenia, które wzmacniają moje słabe punkty - opisuje. W tygodniu treningowym wykonuje 2 razy ćwiczenia na mięśnie brzucha, 2 razy różne wersje przysiadów, wyciskań oraz martwy ciąg. Trenowane jest całe ciało - objaśnia Mirosław.

W rozwoju sylwetki pomaga odpowiednia dieta, ale nie jest tak rygorystyczna jak ,w przypadku kulturystyki. Dietę oczywiście trzymam, ale nie jest to takie rygorystyczne jak w przypadku kulturystyki.

- W tym roku startuję w kategorii wagowej , w której do limitu brakuje mi kilka kilogramów, więc nie muszę ostro trzymać dietę. Mam 5-6 posiłków dziennie co 2 -2,5 godziny. Do tego piję od 2 do 3 litrów wody dziennie - opisuje trójboista.

„Nie czuję się mistrzem”

Chociaż na marcowych mistrzostwach Mirosław Kania wywalczył srebrny medal, to nie czuje się mistrzem.

- Mam świadomość, że do najlepszych zawodników brakuje mi dużo. Na treningach staram się dać z siebie jak najwięcej. Moje wyniki ciągle się poprawiają więc myślę, że zmierza to w dobrą stronę - prognozuje zawodnik.

Ile lat pracy zajmuje, by wskoczyć na poziom polskiej czołówki? Według Mirosława, składa się na to wiele czynników: genetyka, właściwy trening, osobowość, psychika. Niektórzy uważają, że to dźwiga głowa nie mięśnie.

- Są zawodnicy którzy trenują 5, 10, 15 lat i liczą się w świecie. Są tacy, którzy nie osiągną wielkich sukcesów. Zresztą jak w każdym sporcie - wyjaśnia.

I zaraz zaznacza, że z racji wieku już nie dogoni światowej czołówki. Czołówka Masters w Polsce jest również mocna. - Staram się i myślę, że jakoś daję radę, uprawiam trójbój niecałe 6 lat i ciągle robię systematyczne postępy - podkreśla Mirosław.

Każdy człowiek powinien uprawiać jakąś formę rekreacji ruchowej, dla siebie, dla swoich najbliższych. To powinno być tak naturalne jak mycie rąk. - Im wcześniej , tym lepiej. Młodym życzę wytrwałości, a tym, którzy chcą osiągnąć sukces sportowy mogę doradzić, aby wyznaczali sobie kolejne cele do , których będą dążyć - podsumowuje Mirosław Kania, wicemistrz Europy weteranów w trójboju klasycznym.


ZOBACZ TEŻ: Piłkarz-ratownik medyczny z Rzeszowa: Kłamiąc narażacie nie tylko nas

od 12 lat
Wideo

Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto