Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Muzeum Regionalne w Jaśle oficjalnie otwarte po modernizacji. Nosi imię największego darczyńcy dr. Stanisława Kadyiego

Bogdan Hućko
Bogdan Hućko
Muzeum Regionalne w Jaśle zostało w piątek, 16 grudnia, po zakończonej przebudowie i rozbudowie, uroczyście otwarte. Nosi imię dr. Stanisława Kadyiego, który w formie darowizny przekazał dom i swoje zbiory kolekcjonerskie placówce. Ponadto nowej sali nadano imię Jana Wodyńskiego, malarza urodzonego w Jaśle, profesora Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie.

Projekt, w ramach którego zmodernizowano placówkę, nazywał się „Ukryte skarby Muzeum Regionalnego w Jaśle”. Umowa z Urzędem Marszałkowskim Województwa Podkarpackiego została podpisana w maju 2020 roku, a roboty zaczęły się w sierpniu i trwały do końca lutego 2022 r. Muzeum na czas remontu przeniosło się do budynku PCK przy ul. Wincentego Pola.

Rozbudowa, nadbudowa oraz przebudowa z modernizacją kosztowała w sumie 4 665 185,91 zł, w tym dofinansowanie 2 978 000,18 zł w ramach Regionalnego Programu Województwa Podkarpackiego na lata 2014 – 2020. Wkład własny wyniósł 1 687 185,73 zł. Po modernizacji powierzchnia użytkowa budynku zwiększyła się z 938,68 metrów kwadratowych do 1 235,15 metrów kwadratowych, a powierzchnia ekspozycyjna z 328,11 m kw. do 537,54 m kw. Ze względu na ograniczenia wielkości działki, nie było możliwości dobudowania innych skrzydeł do budynku.

W ramach modernizacji dobudowano skrzydło przy przewiązce, w którym ulokowano węzeł sanitarny na parterze i dwa pomieszczenia biurowe. W dobudowanej części ulokowana została także winda dla niepełnosprawnych. Nad pawilonem wystawowym dobudowano jedną kondygnację z przeznaczeniem na salę wystawową. Wymieniona została instalacja grzewcza, elektryczna, okna i drzwi, wykonano izolację fundamentów, ocieplono ściany zewnętrzne. Muzeum posiada systemy zabezpieczeń przeciwpożarowych i antywłamaniowych. Zainstalowano 58 kamer.

W uroczystym oddaniu do użytku budynku muzeum uczestniczyli przedstawiciele władz samorządowych Jasła i powiatu jasielskiego, instytucji kultury, stowarzyszeń, zaprzyjaźnionych muzeów z regionu oraz z Presova na Słowacji, a także wykonawcy, projektanci, artyści, były emerytowany dyrektor Alfred Sepioł i sympatycy muzeum.

Burmistrz Jasła Ryszard Pabian zaznaczył, że w obecnym kształcie muzeum w jakiś tam sposób spełnia oczekiwania i marzenia.

– Niestety, lokalne uwarunkowania, wynikające z ograniczonej powierzchni pozwoliły na realizację takiej, a nie innej inwestycji. Ważne, że zbiory gromadzone przez kilkadziesiąt lat, wreszcie znalazły swoje miejsce, czy to w salach wystawowych, czy w magazynach. Można powiedzieć, że miasto odniosło sukces, bo muzeum było ostatnią instytucją kultury, która doczekała się modernizacji swojego obiektu. Staramy się, aby te instytucje funkcjonowały, a przez to mieszkańcy mieli dostęp do dóbr kultury. Kultura bowiem decyduje o rozwoju, również o rozwoju naszego miasta

– podkreślił Ryszard Pabian.

Dyrektor muzeum Mariusz Świątek wręczył osobom, które wniosły szczególny wkład w realizację inwestycji i były mocno zaangażowane w pomoc dla muzeum, specjalne prace artystyczne autorstwa Jarosława Jędrzejowskiego, tworzącego w technice mezzotinty. Absolwent Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu wykonał 50 takich obrazów z podobizną dr. Stanisława Kadyiego. Na pierwszy rzut oka są one identyczne, ale tak naprawdę to każdy z nich jest inny i wszystkie są numerowane. Tym samym są to oryginalne dzieła sztuki.

Podczas oficjalnego otwarcia zmodernizowanego budynku, nadano muzeum imię dr. Stanisława Kadyiego.

– Specjalnym zarządzeniem, już w sierpniu bieżącego roku, wprowadziliśmy w życie postanowienia uchwały Rady Miejskiej w Jaśle, która mówi o nadaniu muzeum imienia dr. Stanisława Kaydiego. To postać nietuzinkowa. Doktor Stanisław Kadyi był człowiekiem renesansu, wybitnym kolekcjonerem, doskonałym lekarzem okulistą, powszechnie znanym i szanowanym. Zmarł w 1980 roku i jako osoba, która nie posiadała spadkobierców, postanowił przekazać to, co zgromadził, mieszkańcom miasta Jasła. Oprócz tego co przekazał dla muzeum – zbiory i dom rodzinny,to dla mieszkańców przedmioty codziennego użytku. Był taki zwyczaj, który już dzisiaj się nie praktykuje, ale kiedyś tak było, że szacowne rodziny, jak zmarł ktoś z bliskich, to przekazywały nawet codzienną odzież. Dzisiaj jak ktoś mówi o używanym telewizorze czy odbiorniku, to wzbudza politowanie, a kiedyś to były przedmioty powszechnego pożądania. To był gest podzielenia się tym co miał z mieszkańcami Jasła. Piękny gest, ale dla nas trochę tragiczny, dlatego, że większość przedmiotów codziennego użytku zostało rozdane ludziom i dzisiaj, gdy chcemy odtworzyć jego gabinet, to nie mamy pióra, radioodbiornika, nie mamy tego klimatu. Staramy się odtworzyć gabinet, pokazując jego zbiory. Brakuje trochę drobiazgów. Być może u kogoś leży stary telewizor, który pozyskał z domu doktora, bylibyśmy wdzięczni, gdyby do nas wróciły te przedmioty codziennego użytku, bo one tworzą klimat tego domu. Wymiera pewne pokolenie osób, które znało doktora, bo był wybitnym okulistą. Te eksponaty wisiały w jego domu, pokazywał swoim pacjentom. To jest jedyny moment, żeby tę postać uwiecznić

– powiedział nam dyrektor muzeum Mariusz Świątek.

Zbiory muzealne w dniu uroczystości wzbogaciły się o prezent przekazany przez jasielskiego kolekcjonera i dokumentalistę wszystkiego co jasielskie – Zbigniewa Drankę, który notabene fotograficznie dokumentował dzień po dniu prace związane z modernizacją budynku. W piątek, 16 grudnia, przekazał na ręce dyrektora muzeum film dokumentalny na taśmie celuloidowej o Jaśle z 1967 roku. Autorem dokumentu jest Jerzy Popiel – Popiołek. Zbigniew Dranka kupił ten film przed laty za tysiąc złotych.

Nową salę wystawienniczą nazwano imieniem Jana Wodyńskiego. Pokazano w niej obrazy malarza urodzonego w Jaśle, a przekazane przez jego bratanka Bartłomieja Wodyńskiego, który na uroczystość przyjechał specjalnie z Bydgoszczy. Bratanek i zarazem chrześniak artysty wspominał swojego stryja, m.in. jego pracownię przy ul. Karowej w Warszawie.

Muzeum Regionalne w Jaśle otrzymało 31 080 złotych dotacji z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego na konserwację obrazów Jana Wodyńskiego, znajdujących się w zbiorach jasielskiej placówki muzealnej. Uzyskane dofinansowanie zostało przeznaczone na konserwację wybranych prac artysty.

W 2018 r. spadkobiercy artysty zadecydowali o przekazaniu spuścizny po malarzu do jasielskiego muzeum, w ten sposób muzeum stało się właścicielem największej kolekcji prac artysty (ponad 1 000 pozycji inwentarzowych).

Jan Wodyński (1903-1988) urodził się w Jaśle. Tutaj ukończył gimnazjum i zdał maturę. Pierwsze kroki w malarstwie stawiał pod okiem jasielskiego artysty i nauczyciela Apolinarego Kotowicza, ucznia Jana Matejki. Do egzaminów na ASP w Krakowie pomagał mu się przygotować Stanisław Szczepański. Studiował w Krakowie, Warszawie, Paryżu. Był uczniem Wojciecha Weissa, następnie asystentem Felicjana Kowarskiego na SSP w Warszawie. Założyciel grupy Pryzmat. Po wojnie organizator i wykładowca wielu szkół artystycznych: w Katowicach, Toruniu, Gdańsku, Warszawie. Malował obrazy olejne, akwarele, gwasze, był autorem polichromii np. kamienic na rynku w Lublinie, ulicy Długiej w Gdańsku, wnętrza Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Zaliczany do grona kolorystów, choć prowadził osobiste studia malarskie. Wodyński był związany z Jasłem, wielokrotnie do niego wracał. Wielokrotnie uwieczniał miasto w swoich pracach.

- Przed laty bratanek malarza Bartłomiej Wodyński zwrócił się do nas z propozycją, że byłby skłonny przekazać prace stryja, ale ma pewne życzenie, żeby jedna z sal muzeum w Jaśle nosiła imię Jana Wodyńskiego. W tamtym czasie nie mieliśmy takich możliwości, żeby jedną z sal poświęcić Janowi Wodyńskiemu. Dogadaliśmy się z Bartomiejem Wodyńskim. Zaproponowaliśmy mu, że ufundujemy tablicę w miejscu, gdzie stał przed wojną dom rodzinny Wodyńskich. Taka tablica została umieszczona na ścianie dawnej kawiarni „Parkowej” i upamiętnia wybitnego malarza. Teraz salę na górze po rozbudowie przeznaczyliśmy na wystawy czasowe. Nosi imię Jana Wodyńskiego. Chcemy pokazywać w niej prace młodych jasielskich artystów, którzy zaczynają swoje kariery. Był profesor, mistrz i mamy uczniów, którzy kontynuują jego dzieło

– podkreślił Mariusz Świątek.

Muzeum poświęcił ks. Zbigniew Irzyk, proboszcz jasielskiej kolegiaty, dziekan dekanatu Jasło-Wschód.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto