Wszystko przez brak odpowiedniej kwoty na prace budowlane. Autorzy projektu zakładali, że inwestycja zostanie ukończona za 378 500 zł. Po przetargu okazało się, że najtańsza oferta na wykonanie obiektu opiewa na sumę ponad 420 tys. zł. Burmistrz prosił miejskich radnych, by zgodzili się dołożyć do inwestycji z miejskiej kasy.
Ryszard Pabian tłumaczył radnym, że trudno było przewidzieć tak znaczący wzrost cen, jaki w ostatnich miesiącach. - Mamy bardzo duże szczęście, że tylko o takiej kwocie – dodała wiceburmistrz Małgorzata Adamska-Chmiel. Kwoty wynikają też z tego, że liczba firm, które trudnią się tego typu inwestycjami jest bardzo mała, co powoduje szybki wzrost cen, a chętnych samorządów na budowę tężni solankowych nie brakuje.
- W Rzeszowie ostatnio otworzyli przetarg na tężnię. Zakładali kwotę 200 tys. zł, a najniższa oferta to kwota 400 tys. – tłumaczyła wiceburmistrz Adamska-Chmiel. Po krótkiej wymianie zdań radni dali zgodę na dołożenie do inwestycji. Budowa ma ruszyć jeszcze w tym roku. Jednocześnie z tężni, która będzie umiejscowiona na terenie Przystanku Kwiatowa będzie mogło korzystać 16 osób.
Protest w obronie Parku Śląskiego i drzew w Chorzowie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?