Sprawdziliśmy. Faktycznie, w niedzielę rano na Szpitalny Oddział Ratunkowy w Jaśle zgłosił się mężczyzna z infekcją dróg oddechowych,gorączką, ogólnym rozbiciem.
- Szybki tekst wykazał, że mężczyzna ma grypę. Został natychmiast odizolowany i przewieziony na oddział zakaźny. Wdrożono u niego leczenie grypy, jest stale monitorowany. W tej chwili jego stan jest stabilny - powiedział nam lek. med. Michał Burbelka, dyrektor szpitala w Jaśle.
Czy to koronawirus?
Dlaczego SOR został zamknięty? Dyr. Burbelka wyjaśnia, że mężczyzna poinformował personel, że przyjechał zza granicy, gdzie miał kontakt z Chińczykami. Poczuł się źle, dlatego od razu zgłosił się do szpitala.
- Musieliśmy wdrożyć wszelkie procedury epidemiologiczne, dlatego na kilka godzin zamknęliśmy SOR, który został poddany gruntownej dezynfekcji. Od popołudnia pacjenci znów są przyjmowani. Nie ma powodów do paniki - wyjaśnia dyr. Burbelka.
Próbki krwi pacjenta, który leży w izolatce w jasielskim szpitalu, trafią do Państwowego Zakładu Higieny, gdzie zostaną przebadane pod kątem ewentualnej obecności koronawirusa. Personel, który ma kontakt z chorym na grypę pacjentem pracuje w specjalnych maseczkach, z zachowaniem wszelkich procedur epidemiologicznych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?