Na Podkarpaciu 10 na 100 papierosów jest nielegalnych. Wciąż jesteśmy w krajowej czołówce pod względem "lewych" fajek

Niezależny Instytut ALMARES przebadał ponad 17 tysięcy paczek po papierosach, które zebrano w 70 polskich miastach - 40 dużych i 30 małych.

W których województwach jest największy problem? Otóż najczęściej tytoniowemu podziemiu, a więc różnego rodzaju mafiom, dają zarobić mieszkańcy województw podlaskiego i warmińsko-mazurskiego – odpowiednio 29,6 i 23,5 proc. papierosów pochodzi tam z przemytu lub nielegalnych wytwórni. Podkarpaciu plasuje się w środku tabeli - 9,8 proc.

Najmniej skorzy do wydawania pieniędzy na papierosy z szarej strefy są mieszkańcy Małopolski (0,8 proc.) i Wielkopolski (0,4 proc.).

Oczywiście badanie to obejmuje tylko wycinek gospodarczej rzeczywistości, wskazuje pewien trend. Nie ma bowiem w nim mowy o mniejszych miejscowościach czy wsiach, gdzie puste pudełka po papierosach lub pety lądują np. w piecach.

3 miliony papierosów między deskami, 10 milionów „fajek” w kontenerze z koszulkami, nielegalny tytoń i domowa przetwórnia w zabudowaniach gospodarczych – to tylko parę ostatnich przykładów udanych akcji Krajowej Administracji Skarbowej.

W minionym roku jej funkcjonariusze, współpracując z policją i Strażą Graniczną, zajęli blisko 260 milionów papierosów o wartości około 180 mln zł. W 2019 r. zlikwidowano również 31 nielegalnych fabryk papierosów, 21 przetwórni tytoniu oraz 3 drukarnie opakowań, skonfiskowano również setki ton tytoniu, suszu i krajanki.

Palenie papierosów jest oczywiście bardzo szkodliwe i na szczęście nikogo już o tym przekonywać nie trzeba. Natomiast zaciąganie się dymkiem niewiadomego pochodzenia jest podwójnie ryzykowne – nie ma bowiem żadnej gwarancji co palimy. Zdarzało się już, że kupione na bazarze „markowe” papierosy wyprodukowano ze zmielonych liści z dodatkiem np. przepalonego oleju silnikowego.

Rośnie legalny rynek, maleje szara strefa – to cieszy. Jednak wkrótce sytuacja może się drastycznie zmienić. Po 20 maja z rynku znikną – zgodnie z unijną dyrektywą - papierosy smakowe w tym bardzo popularne „mentole”. To cios w blisko 3 mln palaczy.

Co więc wybiorą ci, którzy nie wyobrażają sobie świata bez „mentoli”? Szarą strefę? – Rozstaną się z nałogiem, co będzie dla nich najzdrowsze, albo przerzucą się na inne papierosy. Jedyną legalną alternatywą mentolową zostaną e-papierosy i podgrzewacze tytoniu np. IQOS – twierdzą eksperci. Czy tak będzie, to się wkrótce okaże!