Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie żyje ojciec Krystyn z Toków, gorliwy czciciel św. Jana z Dukli. Pogrzeb w sobotę

Jakub Hap
Jakub Hap
Mimo wysiłków bliskich ojca Krystyna Mroczki i zbiórek na jego rehabilitację, bernardyn pochodzący z Toków przegrał walkę z chorobą. Na drugą stronę odszedł w poniedziałek, 13 grudnia. Gorliwy czciciel św. Jana z Dukli - od września przebywający w śpiączce po głębokim niedotlenieniu mózgu - miał 54 lata. Pogrzeb duchownego odbędzie się w najbliższą sobotę, 18 grudnia, w dukielskim sanktuarium.

Ojciec Krystyn był członkiem krakowskiej wspólnoty bernardynów.

- Urodził się 9 marca 1967 r. w Jaśle, jako syn Dominika i Stefanii z domu Telep. Wstąpił do Zakonu Braci Mniejszych 8 września 1987 r. Pierwszą profesję złożył dnia 9 września 1988 r., natomiast profesję uroczystą 4 października 1992 r. Święcenia prezbiteratu przyjął dnia 14 maja 1994 r.

- czytamy na facebookowym fanpage'u Bernardyni.

Zakonnik posługiwał w następujących miejscach:

  • 1994-1999 – Dukla – katecheta, spowiednik i kaznodzieja,
  • 1999-2002 – Kalwaria Z. (MB Aniel.) – magister junioratu, spowiednik i kaznodzieja,
  • 2002-2010 – Dukla – spowiednik i kaznodzieja, duszpasterz na Puszczy św. Jana,
  • 2010-2011 – Kalwaria Z. (MB Aniel.) – pustelnik na Pustelni św. Marii Magdaleny,
  • 2011-2012 – Piotrków Trybunalski – spowiednik i kaznodzieja,
  • 2012-2020 – Łęczyca – kapelan szpitala i DPS-u, moderator FMO,
  • 2014-2020 – wikary klasztoru i wikariusz parafii,
  • 2020-2021 – Kraków – spowiednik i kaznodzieja, odpowiedzialny za budowę nowej pustelni w Dukli.

Ojciec Krystyn bardzo pragnął wieść życie eremity, by w ciszy i ascezie wypraszać łaski dla ludzi oraz Kościoła. Dlatego też sporą część kapłańskiego życia spędził w Dukli, inspirując się najbardziej znaną postacią związaną z tą miejscowością - świętym Janem z Dukli. Gdy przełożeni powierzyli mu obowiązki związane z budową na ziemi dukielskiej nowej pustelni słynnego franciszkanina, duchowny z Toków - który zabiegał o nią od lat - przystał na to z wielką radością. Latem tego roku przebywał w dukielskim klasztorze, osobiście załatwiając formalności umożliwiające rozpoczęcie prac na górze Zaśpit. Doszło do tragedii.

- Mając w zwyczaju pokonywanie dystansu z pustelni do klasztoru (ok. 7 km szlakiem), 12 sierpnia po odprawieniu mszy św. o godzinie 18, również to uczynił. Niestety tym razem będąc blisko celu, doszło do nagłego zatrzymania akcji serca i ojciec upadł bez oznak życia na chodnik. Tłum gapiów uznając, że nie żyje, nie udzielił mu natychmiastowej pomocy. Zrządzeniem Opatrzności przejeżdżała tamtędy samochodem pielęgniarka z oddziału intensywnej terapii. Wezwała pomoc i natychmiast podjęła reanimację. Krążenie zostało przywrócone, niestety ojciec Krystyn zapadł w śpiączkę na skutek niedotlenienia mózgu

- czytamy na stronie ojcieckrystyn.pl, gdzie podawane były informacje o stanie zdrowia zakonnika z Toków.

Jesienią - m.in. dzięki wsparciu uzyskanym za sprawą organizowanych dla niego akcji charytatywnych - został bernardyn wypisany ze szpitala w Krośnie i przewieziony do ośrodka rehabilitacyjnego w Kamieniu Małym. Bliscy zakonnika ufali, że dzięki pracującym tam fachowcom bernardyn wybudzi się ze śpiączki. Niestety - 13 grudnia jego siostra Jadwiga Wołek przekazała smutną wiadomość.

- O. Krystyn OFM zmarł dziś (13.12.2021 r.) w szpitalu w Olkuszu. Pieniądze, które nie zostały wydane, zostaną zwrócone darczyńcom. Dziękuję za Wasze chętne serca do pomocy. Proszę o modlitwę w intencji duszy o. Krystyna

- czytamy na portalu zrzutka.pl.

Pogrzeb zakonnika zaplanowany został na sobotę, 19 grudnia. Odbędzie się w Sanktuarium św. Jana z Dukli. Porządek uroczystości:

  • godz. 9.15 – wprowadzenie trumny z ciałem do kościoła,
  • godz. 9.30 – różaniec,
  • godz. 10.00 – jutrznia żałobna,
  • godz. 10.30 – msza święta pogrzebowa,
  • po Eucharystii – złożenie ciała w grobowcu zakonnym.

Poniżej można obejrzeć materiał wideo, w którym ojciec Krystyn opowiada o św. Janie z Dukli.

">

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto