Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Niepokonany LKS Skołyszyn mistrzem jesiennej rundy

Bogdan Hućko
Bogdan Hućko
W meczu na szczycie XIII kolejki GKS Zarzecze-Dębowiec (czerwone stroje) zremisował bezbramkowo z Ostoją Kołaczyce
W meczu na szczycie XIII kolejki GKS Zarzecze-Dębowiec (czerwone stroje) zremisował bezbramkowo z Ostoją Kołaczyce Piotr Pierzowicz
Drużyny w klasie A zakończyły rundę jesienną. Na półmetku rozgrywek prowadzi niepokonany LKS Skołyszyn, który ma 8 punktów przewagi nad GKS Zarzecze-Dębowiec i 9 nad spadkowiczem z klasy okręgowej Ostoją Kołaczyce. Natomiast na dole tabeli różnice punktowe są minimalne. Zagrożonych spadkiem jest kilka drużyn.

Do rozegrania pozostał jeszcze jeden mecz z X kolejki Guzikówka Krosno – Sobniów Jasło, który odbędzie się 11 listopada. W XIII kolejce wicelider z trzecią drużyną podzieliły się punktami, wysokiej porażki doznała Wisłoka Niegłowice, a Orzeł Lubla przerwał zwycięską serię Liwocza Brzyska. Inny Orzeł z Bieździedzy zdobył bezcenne punkty w meczu z Zorzą.

Ostoja bez trenera

Mecz wicelidera z trzecią drużyną w tabeli zakończył się bezbramkowym remisem. Więcej dogodniejszych okazji do zdobycia goli miała Ostoja. Gospodarze zawdzięczają remis swojemu bramkarzowi Jakubowi Betlejowi, który obronił w 57. minucie rzut karny, wykonywany przez Damiana Przewoźnika. W GKS brakowało pauzującego za kartki Mateusza Ochala.
Trener GKS Bartłomiej Pierzowicz powiedział po meczu, że uczucia ma mieszane, bo z jednej strony są zadowoleni ze zdobytego punktu, a z drugiej pozostał niedosyt.

– Rzut karny sędzia podyktował po tym, jak zostałem pchnięty, przewróciłem się i wtedy, gdy leżałem piłka trafiła w moją rękę

– tłumaczył.

- Mieliśmy pięć znakomitych okazji do zdobycia goli, w tym trzy sytuacje oko w oko z bramkarzem. Ponadto po strzałach Szymona Grzesiaka i Damiana Przewoźnika piłka trafiała w poprzeczkę

– powiedział nam trener Ostoi Piotr Sikorski, który po raz ostatni prowadził kołaczycką drużynę.

- Wcześniej poinformowałem o tym zarząd klubu. Dziękuję zarządowi za obdarzenie mnie zaufaniem i możliwość zadebiutowania jako trener w piłce seniorskiej. Ostoi życzę wszystkiego dobrego i powrotu do klasy okręgowej. Mile będę wspominał pracę w Ostoi, z fajnymi ludźmi

– powiedział nam Piotr Sikorski, który prowadził kołaczycką drużynę od trzeciego meczu w rundzie wiosennej sezonu 2021/22. Debiutował w meczu z Markiewicza Krosno (0-0) na wyjeździe. Za jego kadencji Ostoja w V lidze wygrała 3 mecze plus jeden walkowerem, 2 zremisowała i 8 przegrała. Drużyna z Kołaczyc nie zdołała utrzymać się w klasie okręgowej, bo straty po rundzie jesiennej były zbyt duże. Natomiast w obecnym sezonie 2022/23, bilans w klasie A to 8 zwycięstw, 2 remisy i 3 porażki (bramki 30-12).

GKS Zarzecze-Dębowiec – Ostoja Kołaczyce 0-0
GKS: Jakub Betlej – Michał Kmiecik, Grzegorz Rajdek, Tomasz Kulczycki (46 Kacper Czempas), Łukasz Niemiec - Bartłomiej Pierzowicz, Szymon Martowicz, Daniel Kurowski, Marcin Kiełbasa (76 Dominik Kalityński) - Bartosz Opałka, Wojciech Zabawa; trener Bartłomiej Pierzowicz.
Ostoja: Damian Łukaszewski – Przemysław Pierzchała, Szymon Grzesiak, Kacper Mazur, Damian Przewoźnik - Mateusz Krajewski, Wojciech Gustek (75 Michał Kaleta) - Jakub Podgórski, Daniel Skórka (70 Kacper Cyrulik), Mateusz Biernacki - Mateusz Juszkiewicz; trener Piotr Sikorski.
Sędziowali: Piotr Prajsnar oraz Wojciech Wojnowski i Konrad Majewski. Żółte kartki: Tomasz Kulczycki – Damian Przewoźnik, Szymon Grzesiak, Przemysław Pierzchała. Widzów około 150.

Udany finisz Orła Bieździedza

Orzeł Bieździedza sprawił niespodziankę, pokonując czołowy zespół ligi Zorzę Łęki Dukielskie. To bardzo cenne punkty drużyny Dariusza Kmiecika. Gospodarze zagrali bardzo dobry mecz. Objęli prowadzenie po dośrodkowaniu Alberta Stasiaka w pole karne i strzale głową Marcina Sypnia, który był bliski zdobycia drugiego gola (minimalnie chybił) po zagraniu Dawida Rachowicza. Napastnik Orła mógł nawet skompletować hat-tricka, ale po podaniu Łukasza Bronowicza, mając przed sobą tylko Sebastiana Węgrzyna, trafił w bramkarza Zorzy.
Goście nie byli w stanie rozmontować defensywy Orła, który nadal ostrzeliwał (Piotr Caputa, Łukasz Bronowicz, Łukasz Zając) bramkę Sebastiana Węgrzyna. Drużyna z Bieździedzy nie wykorzystała okazji i do remisu pięknym strzałem doprowadził Dariusz Dziadosz. Zorza mocniej zaatakowała, ale wkrótce grała w dziesięciu, bo czerwoną kartką został ukarany Dawid Jaskółka po uderzeniu Artura Buczyńskiego. Orzeł znów był bliższy zdobycia następnych bramek, m.in. po strzale Huberta Dziaka, bramkarz Zorzy sparował piłkę na poprzeczkę. Zwycięską bramkę zdobył Marcin Nizioł po mocnym strzale w polu karnym. Zorza kończyła mecz w ośmiu, bo po drugich żółtych kartkach musieli opuścić boisko Piotr Buryła i Tomasz Krężałek.

Orzeł Bieździedza – Zorza Łęki Dukielskie 2-1 (1-0)
1-0 Marcin Sypień (17), 1-1 Dariusz Dziadosz (71), 2-1 Marcin Nizioł (84)

Orzeł B.: Piotr Jarecki – Marcin Cyrulik, Łukasz Zając, Marcin Szot, Artur Buczyński – Albert Stasiak, Łukasz Bronowicz, Hubert Dziak, Piotr Caputa (65 Marcin Nizioł) - Dawid Rachowicz – Marcin Sypień; trener Dariusz Kmiecik.
Zorza: Sebastian Węgrzyn – Piotr Buryła, Dawid Krzepkowski, Tomasz Krężałek, Jakub Ryczak - Kamil Lichtarski, Moustafa Gharib (65 Rafał Głód), Dawid Jaskółka, Krzysztof Lągawa (82 Kamil Kamiński) - Dariusz Dziadosz, Paweł Dziadosz; trener Damian Wąchała.
Sędziowali: Tomasz Jagieła oraz Marcin Samborowski i Dominik Wiklowski. Żółte kartki: Łukasz Bronowicz, Piotr Caputa, Albert Stasiak, Marcin Sypień, Marcin Cyrulik – Piotr Buryła, Dariusz Dziadosz, Tomasz Krężałek; czerwone: Dawid Jaskółka (78), Piotr Buryła (89, druga żółta), Tomasz Krężałek (90, druga żółta). Widzów około 100.

Hat-trick Jakuba Zawiszy

LKS Skołyszyn rozbił Orła Faliszówka, który stawiał opór do utraty pierwszej bramki. Mecz pod całkowitą kontrolą niepokonanego w rundzie jesiennej lidera (11 zwycięstw i dwa bezbramkowe remisy). Goście w całym meczu oddali jeden strzał na bramkę. Ozdobą spotkania był pierwszy gol Jakuba Zawiszy, który skompletował klasycznego hat-tricka.

LKS Skołyszyn – Orzeł Faliszówka 6-0 (4-0)
1-0 Jakub Zawisza (21), 2-0 Jakub Zawisza (25), 3-0 Marek Zawisza (27), 4-0 Jakub Zawisza (35), 5-0 Kacper Zaklikiewicz(77), 6-0 Szymon Filipak (86)

Skołyszyn: Mateusz Furmanek (30 Łukasz Kuryj) – Tomasz Syzdek (80 Jakub Biernacki), , Patryk Marszałek, Mateusz Jankowicz, Jacek Kaszycki (50 Paweł Berkowicz) - Jakub Zawisza (50 Kacper Zaklikiewicz), Marcin Czochara (50 Sebastian Figura), Marek Zawisza (65 Szymon Filipak), Jakub Warchoł, Mariusz Kurczaba - Grzegorz Labut; trener Bogdan Rąpała.
Orzeł F.: Mikołaj Marszał – Wojciech Majka, Łukasz Gajda, Paweł Dziedzic, Marek Majkut - Bartosz Szymbara, Konrad Gromek, Kacper Szudy (65 Hubert Szymbara), Maciej Marszał, Mariusz Marszał – Kamil Paluch; trener Jacek Gajda.
Sędziowali: Krzysztof Łuksa oraz Dariusz Łuksa i Dawid Głowacki. Żółta kartka: Grzegorz Labut; czerwona: Kamil Paluch (88). Widzów około 100.

Remis Sobniowa

Sobniów Jasło zremisował z Tęczą Zręcin po wyrównanym meczu, w którym było dużo walki o piłkę, zaciętości. Gospodarze objęli prowadzenie po zagraniu Marcina Garbarza i strzale z 16 metrów Krzysztofa Turka. Tęcza wyrównała po akcji i dośrodkowaniu w pole karne, gdzie lot piłki przeciął niefortunnie Rafał Kosiba i futbolówka wpadła do bramki Sobniowa.

- Mecz na remis, bo nie było zbyt klarownych sytuacji do zdobycia bramek. Byliśmy lepsi piłkarsko, wyłączyliśmy ich groźnych napastników Adriana Lisa i Sławomira Zegarowskiego. Młodzi chłopcy powalczyli

– powiedział nam trener Tęczy Andrzej Biały.
Remis uznał za sprawiedliwy wynik także trener Sobniowa Andrzej Semla.

– Mieliśmy więcej z gry w drugiej połowie. Było dużo walki, ale bez super okazji do zdobycia goli

– powiedział.
W najbliższy piątek, 11 listopada (godz. 11), Sobniów rozegra zaległy mecz z X kolejki na wyjeździe z Guzikówką Krosno.

Sobniów Jasło – Tęcza Zręcin 1-1 (1-1)
1-0 Krzysztof Turek (10), 1-1 Rafał Kosiba (41, samobójcza)

Sobniów: Jarosław Latoszek - Bartosz Trybek, Rafał Kosiba, Tomasz Dziobek, Kacper Konieczny - Krzysztof Turek, Marcin Garbarz, Piotr Sury, Alan Buba (77 Karol Klich) - Adrian Lis (80 Michał Konieczny), Sławomir Zegarowski (82 Mariusz Dybaś); trener Andrzej Semla.
Tęcza: Tomasz Biały – Damian Wojtas, Jakub Malik, Tomasz Mikosz, Jarosław Pełdiak – Fabian Gromkiewicz (70 Łukasz Świątek), Gabriel Krzanowski, Michał Zuzak, Jakub Prętnik, Dawid Góra - Jakub Zuzak; na ławce rezerwowych: Karol Filip, Oskar Wawrzecki, Daniel Bałuka; trener Andrzej Biały.
Sędziowali: Maciej Solecki oraz Grzegorz Bliźniak i Maciej Wołek. Żółte kartki: Piotr Sury, Mateusz Buba (na ławce rezerwowych) – Tomasz Mikosz. Widzów około 120.

Klęska osłabionej Wisłoki

Wysokiej porażki doznała Wisłoka Niegłowice na koniec rundy. Wisłok Krościenko Wyżne po kilku porażkach rozbił beniaminka, który od 19. minuty grał w dziesięciu, a od 55. minuty w dziewięciu. Najpierw czerwoną kartką ukarany został za zatrzymanie piłki ręką w polu karnym Daniel Zając. Natomiast Dominik Kamiński musiał opuścić boisko po dwóch żółtych kartkach.
Początek meczu nie zapowiadał klęski Wisłoki, która doprowadziła do remisu po zagraniu z rogu Tomasza Wróżka, zgraniu głową Dawida Dyląga i strzale z około 5 metrów Daniela Zająca. Kolejne bramki gospodarze strzelali, gdy Wisłoka grała już w osłabieniu.

Wisłok Krościenko Wyżne – Wisłoka Niegłowice 6-1 (2-1)
1-0 Hubert Kmonk (8), 1-1 Daniel Zając (17), 2-1 Alan Staszewski (20, karny), 3-1 Alan Staszewski (76), 4-1 Jakub Kuźnar (78), 5-1 Artur Szelc (80), 6-1 Alan Staszewski (83)

Wisłok: Tomasz Bargiel (80 Jakub Jurczak) - Arkadiusz Rymar, Dominik Filar, Kamil Nóżka, Krystian Rysz (70 Patryk Szul), Mateusz Roterman (75 Patryk Hejnar), Kacper Prajsnar, Adrian Frydrych (65 Mateusz Harsze), Hubert Kmonk (55 Artur Szelc), Jakub Kuźnar, Alan Staszewski.
Wisłoka: Adrian Kodzis – Daniel Zając, Łukasz Nawracaj, Jakub Bałon, Damian Wielgosz (46 Dominik Kamiński) – Tomasz Nawracaj, Rafał Pisiak (75 Kystian Zając), Łukasz Musiał (70 Damian Kotulak), Tomasz Wróżek (46 Damian Kamiński) - Dawid Dyląg, Karol Szydło (85 Maksymilian Jagielski); trener Łukasz Nawracaj.
Sędziowali: Radosław Łapka oraz Krzysztof Belczyk i Dariusz Belczyk. Żółte kartki: Patryk Szul - Dominik Kamiński; czerwone: Daniel Zając (19), Dominik Kamiński (55, druga żółta). Widzów około 100.

Przerwana seria Liwocza

Zwycięską serię Liwocza Brzyska (trzy wygrane mecze z rzędu) przerwał Orzeł Lubla i to na Arenie Liwocz w Kłodawie. To zimny prysznic dla gospodarzy, którzy odpowiedzieli tylko jedną bramką Stanisław Sypnia z rzutu wolnego (około 25 metrów).

- Jestem niemile zaskoczony. Musimy przepracować zimę i powalczyć o utrzymanie na wiosnę

– powiedział nam prezes Liwocza Józef Nocek.
Orzeł, który grał nierówno w rundzie jesiennej, zaimponował skutecznością. W tym sezonie w żadnym z wcześniejszych meczów nie zdobył pięciu bramek. Jest to czwarte zwycięstwo drużyny z Lubli.

– Piłkarsko wyglądaliśmy lepiej. Zagraliśmy wreszcie dobry mecz

– nie krył satysfakcji trener Orła Piotr Cieniek.

Liwocz Brzyska – Orzeł Lubla 1-5 (0-2)
0-1 Sławomir Majewski (3), 0-2 Arkadiusz Urbanek (16), 0-3 Sławomir Majewski (51), 1-3 Stanisław Sypień (59), 1-4 Dawid Czernicki (76), 1-5 Mateusz Lubaś (90+2)

Liwocz: Rafał Gajda – Stanisław Sypień, Michał Madejczyk (71 Krzysztof Kolbusz), Patryk Lesiak, Marcin Kozak, Wiktor Madej, Paweł Smagacki (46 Konrad Czapla), Tomasz Kozak, Patryk Garduła, Dominik Rosół, Jakub Wołowiec; trener Zdzisław Żmigrodzki.
Orzeł L.: Szymon Skrzyszowski – Marek Ziobrowski, Piotr Sułkowski, Mateusz Hap, Arkadiusz Urbanek – Konrad Urbanek (80 Michał Szopa), Krzysztof Hendzel (88 Mateusz Lubaś), Michał Ciszewski, Szymon Kamiński, Jarosław Szarek (86 Marcin Szot) - Sławomir Majewski (63 Dawid Czernicki); trener Piotr Cieniek.
Sędziowali: Patryk Augustyn oraz Sławomir Kielar i Leszek Śnieżek. Żółte kartki: Wiktor Madej, Jakub Wołowiec – Mateusz Hap. Widzów około 120.

W pozostałym meczu XIII kolejki: Rędzinianka Wojaszówka – Guzikówka Krosno 0-2.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto