Nieskuteczność Czarnych Jasło i tylko remis z Markiewicza Krosno

W pierwszych 25 minutach dominowali Czarni, którzy zmarnowali co najmniej cztery znakomite sytuacje podbramkowe. W 5. minucie po podaniu Karola Rzońcy i strzale Mateusza Kurdziela piłka przeleciała blisko spojenia słupka z poprzeczką. Trzy minuty później Przemysław Filipak zagrał do Marcina Krajewskiego, który z około 4 metrów trafił w bramkarza. Odbitą piłkę przejął Przemysław Filipak, ale po jego strzale tym razem bramkarz obronił. Czarni dopięli swego w 10. minucie, gdy po prostopadłym podaniu Karola Rzońcy, Marcin Krajewski uprzedził bramkarza i gospodarze prowadzili 1-0. Byli w tym meczu zdecydowanym faworytem i wydawało się, że kolejne bramki to tylko kwestia czasu. Markiewicza przetrwał napór i poczynał sobie coraz śmielej. Mecz wyrównał się i dopiero w II połowie gospodarze mieli kolejne okazje do podwyższenia wyniku.

W 58. minucie Dawid Florian, który w przerwie zmienił Przemysława Filipaka, dośrodkował w pole karne, gdzie Marcin Krajewski nie sięgnął piłki głową, a zamykający podanie Bartłomiej Rodak z bliska nie trafił w bramkę. Pięć minut później fatalnie spudłował Karol Rzońca.

Krośnieńska drużyna, szukająca swoich szans w kontratakach, w 69. minucie napędziła sporo strachu defensywie Czarnych, gdy lewą stroną boiska ruszył na bramkę Erickson Fandenwer Mendez Gonzalez. Piłkę zablokował Piotr Kosiba. Dwie minuty później goście fetowali zdobycie bramki. Enrique Erwin Lozano Acuna zagrał w pole karne, gdzie Konrad Słowik strzałem głową wpakował piłkę do bramki.

Od 83. minuty Markiewicza grał w dziesięciu, bo za faul taktyczny na Mateuszu Majce poza polem karnym, bramkarz krośnieńskiej drużyny Łukasz Boczar został ukarany czerwoną kartką. Krośnieński zespół nie miał rezerwowego bramkarza i między słupkami stanął Damian Honkisz, grający na pozycji środkowego obrońcy. Rzut wolny po faulu bramkarza na Mateuszu Majce, wykonywał Rafał Mastaj, ale nie trafił w bramkę. W doliczonym czasie gry goście mogli pogrążyć Czarnych. Konradowi Słowikowi po indywidualnej akcji przez pół boiska, piłkę w ostatniej niemal chwili zablokował Maciej Sowa.

Czarni wystąpili w tym meczu bez pauzującego za kartki Patryka Fryca.

- Pozostał po tym meczu niedosyt, bo chcieliśmy zwycięstwem zakończyć rundę, ale jeżeli nie wykorzystuje się takich sytuacji, to po przypadkowej piłce, przeciwnik zdobywa bramkę. Zabrakło zimnej krwi pod bramką rywali. Ze względu na brak skuteczności nie wygraliśmy tego meczu

– powiedział trener Czarnych Mateusz Ostrowski.

Ze zdobytego punktu zadowolony był zespół Markiewicza.

– Oprócz pierwszych 25 minut zagraliśmy dobry mecz, jak równy z równym. Mecz walki, który mogliśmy wygrać, ale też i przegrać. Chcieliśmy pokazać, że nie zasługujemy na to miejsce w tabeli, gdzie obecnie jesteśmy

– podkreślił trener Markiewicza Krosno Robert Mastaj.

Podczas meczu zarząd Czarnych nagrodził trampkarzy, którzy w rozgrywkach grupy B zajęli drugie miejsce i awansowali do najlepszej „ósemki” drużyn na Podkarpaciu. Zespół trenera Janusza Sokołowskiego wygrał 10 meczów, jeden zremisował i tylko trzy przegrał. Bilans bramkowy 53-14. Najwięcej bramek (23) zdobył Kacper Magnowski. Drużyna występowała w składzie: Piotr Dychus, Sebastian Cyran, Wiktor Buba, Karol Twardzik, Karol Zabadała, Dawid Fary, Nikodem Wolski, Kacper Magnowski, Julian Ryznar, Łukasz Śmietana, Szymon Binkowicz, Kamil Żołna, Maciej Stefanik, Igor Hendzel, Bartosz Janik, Jan Topolski, Ksawery Majewski, Wiktor Bednarz, Szymon Świątek, Oskar Węgrzyn, Piotr Chomiszczak; trener Janusz Sokołowski; kierownicy drużyny: Maciej Zabadała, Adam Dychus.

Mecz XV kolejki (13 listopada):
Czarni 1910 Jasło – Markiewicza Krosno 1-1 (1-0)
1-0 Marcin Krajewski (10), 1-1 Konrad Słowik (71)
Czarni: Damian Niemczyński – Mateusz Kurdziel (71 Mateusz Majka), Rafał Mastaj, Piotr Kosiba, Paweł Setlak - Przemysław Filipak (46 Dawid Florian), Robert Niemiec (46 Bartłomiej Rodak), Karol Rzońca, Szymon Sudyka, Maciej Sowa - Marcin Krajewski; na ławce rezerwowych: Patryk Szostak, Kacper Urban, Tomasz Pałucki; trener Mateusz Ostrowski.
Markiewicza: Łukasz Boczar – Marcin Ginalski (55 Konrad Słowik), Damian Honkisz, Dariusz Łach, Robert Sico, Erickson Fandenwer Mendez Gonzalez, Kamil Kukulski, Jan Barzyk, Enrique Erwin Lozano Acuna, Marcin Borowczyk, Daniel Jucha; na ławce rezerwowych: Michał Krupski; trener Robert Mastaj.
Sędziowali: Martin Kijowski oraz Józef Krzysztyński i Konrad Kijowski. Żółte kartki: Marcin Krajewski, Damian Niemczyński – Marcin Ginalski; czerwona: Łukasz Boczar (80). Widzów około 100.