Święto Koni obchodzone jest na całym świecie, lecz zależnie od miejsca przypada on na różne dni.
- Wierzchowce służące w Bieszczadach to jedyne konie będące na wyposażeniu polskiej Straży Granicznej. Ta forma służby na Podkarpaciu nawiązuje do czasów, kiedy granicę ochraniali żołnierze Korpusu Ochrony Pogranicza. Osiem koni szlachetnej półkrwi, wspierają w codziennej służbie funkcjonariuszy SG z górskich placówek w Ustrzykach Górnych i Czarnej Górnej - informuje ppor. SG Piotr Zakielarz, rzecznik komendanta BiOSG.
Czteronożni kompani doskonale uzupełniają nowoczesne technologie wykorzystywane na granicy. Zapewniają skryte i szybkie przemieszczanie się w trudnym i zróżnicowanym terenie Bieszczadów.
Służbowe konie i psy, w ramach "emerytury" mają zapewnione dożywotnie wyżywienie
- Jeździec-funkcjonariusz podczas kilkugodzinnego patrolu jest w stanie sprawdzić nawet 40-kilometrowy odcinek granicy. Wiele patroli granicznych realizowanych jest w obszarze Bieszczadzkiego Parku Narodowego. W skład grupy jeźdźców konnych Bieszczadzkiego Oddziału SG wchodzi dwudziestu siedmiu specjalnie wyszkolonych funkcjonariuszy. Łączy ich z końmi szczególna więź - twierdzi ppor. Zakielarz.
Aktualnie w Wołosatem przeprowadzane jest trzytygodniowe szkolenie dla kandydatów na jeźdźców. Uczestniczy w nim czworo mundurowych z bieszczadzkich placówek SG. Funkcjonariusze poznają tajniki jazdy oraz współpracy z wierzchowcami. Szkoleniowcami są wykwalifikowani instruktorzy jeździectwa — funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału SG. Po zdaniu egzaminów funkcjonariusze zostaną jeźdźcami i będą realizować patrole konne na granicy państwa.
- Obowiązują już długo oczekiwane przepisy regulujące sytuację zwierząt służbowych po przejściu na zasłużoną emeryturę. Psy oraz konie służbowe SG mają zapewnione dożywotnie wyżywienie i opiekę weterynaryjną. Naszym czworonożnym kompanom życzymy, aby zawsze miały pełne żłoby, ciepłą stajnię, wiatr w grzywie oraz oddanych jeźdźców - dodaje por. Zakielarz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?