Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Osiemnastolatek z Błażkowej został powołany do reprezentacji Polski

Grzegorz Michalski
Grzegorz Michalski
fot. Archiwum P.Jarecki
Już jako dzieciak z lubił spędzać czas aktywnie. Pierwszą aktywnością ruchową były treningi pływackie. Poszedł na nie ponad 7 lat temu. Później trener Damian Ciborowski zaproponował mu, by spróbował narciarstwa biegowego. Dyscyplina, w której Justyna Kowalczyk i Tomasz Sikora odnosili olimpijskie sukcesy. Piotr Jarecki, 18-latek z Błażkowej, który rozpoczął swoją przygodę ze sportem w klubie Speed Jasło został powołany do Młodzieżowej Kadry Polski.

Na pierwszy trening Piotra zaprowadzili rodzice. Trenował ze znajomymi, wspomina do dzisiaj, że miał z tego ogromna frajdę. Podkreśla, że już na początku swojej przygody ze sportem trafił na doskonałego trenera. Niespełna 11-letniego wówczas Piotra wziął pod swoje skrzydła Damian Ciborowski. - Nauczył mnie wszystkiego od podstaw, a do tego pokazał, jak czerpać przyjemność z sportu – wspomina Piotr. Otrzymywałem również dużo wsparcia od rodziców i trenera, w chwilach, kiedy nie wszystko szło tak jak bym chciał.

Motywację czerpie z sukcesów

W swojej sportowej drodze Piotr nie miał większych chwil zwątpienia. - Miałem duże wsparcie, oczywiście pojawiały się momenty w których brakowało motywacji, ale szybko mijały – podkreśla. Zawodnik polskiej kadry zaznacza, że największą motywację czerpię z sukcesów, zarówno tych większych jak dobry start w zawodach, jak i tych małych, na przykład dobrze wykonany trening. - Inną rzeczą, która dodaje mi zapału do pracy jest stale obserwowanie progresu, który robię – dodaje 18-latek. W rozmowie z nami przyznaje, że dobre przygotowanie do zawodów, to odpowiednie skoordynowanie wielu czynników.

- Trzeba trenować w taki sposób, alby jak najlepiej rozwijać wytrzymałość oraz siłę przy jednoczesnej stałej poprawie techniki. Równie ważną jak sfera fizyczna jest ta psychiczna, odpowiednie nastawienie i obrana taktyka może zaważyć o wyniku wtedy, gdy zawodnicy są na podobnym poziomie fizycznym – wyjaśnia Piotr Jarecki.

Był najsłabszy wśród znajomych

Kiedy zaczynałem biegać na nartach był najsłabszy ze swoich znajomych z którymi trenował. - Trener ciągle mnie motywował i zapewniał, że jestem w stanie ich dogonić. Gdy z czasem zacząłem się stawać się coraz lepszy i mogłem rywalizować z zawodnikami, którzy kiedyś byli na nieosiągalnym dla mnie poziomie, uwierzyłem, że mogę osiągnąć bardzo dużo – wspomina. Piotr nie kryje też, że sport wiąże się z wieloma wyrzeczeniami. Po szkole podstawowej poszedł do Szkoły Mistrzostwa Sportowego do Zakopanego, gdzie szlifuje swoje umiejętności.
Czy udaje się łączyć edukację ze sportem i zawodami? Piotr nie kryje, że łatwo nie jest.

- Zwłaszcza w trakcie sezonu, kiedy mamy dużo wyjazdów i często nie ma nas na miejscu. Ale szkoła, do której uczęszczam, czyli Szkoła Mistrzostwa Sportowego w Zakopanem jest przystosowana dla osób, które znaczną część swojego czasu poświęcają treningom – tłumaczy. Uczniowie mają ułożony plan dnia w taki sposób, aby był czas zarówno na trening jaki i lekcje. - Gdy wyjeżdżamy na obóz i nie ma nas przez dłuższy czas, wszystkie zaległości możemy nadrobić w późniejszym terminie, w czym pomagają nam nauczyciele – opowiada Jarecki.

W szkole trenuje z trenerami: Marcinem Rzeszótko i Wojtkiem Suchwałko. - Jestem im bardzo wdzięczny za to, że pokazali mi jak trenować profesjonalnie i prowadzą mnie w dalszej drodze mojej kariery oraz pomagają mi realizować moją inną pasję jaką są góry – zaznacza Piotr. W szkole ma bardzo zgraną paczkę przyjaciół, z którymi każdy trening, mimo często morderczego wysiłku, jest bardzo przyjemny.

Dwukrotnie ze „złotem”

Największym dotychczasowym sukcesem Piotra Jareckiego jeśli chodzi o starty krajowe było zdobycie dwukrotnie złotego medalu w Pucharze Polski oraz uplasowanie się na 2. miejscu w klasyfikacji generalnej Pucharu Polski. Na zawodach międzynarodowych w trakcie pucharu kontynentalnego Slavic Cup zdobył 13 miejsce w kategorii „open” i 2 wśród juniorów młodszych.

Jego idolem jest norweski biegacz Johannes Høsflot Klæbo, ale podziwia wszystkich biegaczy którzy startują w Pucharze Świata. - Kiedy byłem na zawodach w Słowenii miałem okazję zobaczyć zawodników z czołówki światowej i to w jaki sposób biegli zapierało dech – nie ukrywa 18-letni reprezentant Polski. Niedawno spełniło się jedno z jego marzeń – dostał powołanie do kadry narodowej.

- Inne marzenia, do których spełnienia dążę, to wzięcie udziału i pokazanie się z jak najlepszej strony na Mistrzostwach Świata i Igrzyskach Olimpijskich – podsumowuje Piotr Jarecki. Przed kilkoma dniami Piotr został też wyróżniony przez burmistrza Jasła i otrzymał z rąk Ryszarda Pabiana nagrodę za wybitne osiągnięcia sportowe na arenie krajowej i międzynarodowej. Piotr Jarecki otrzymał nagrodę za 10 medali Pucharu Polski w narciarstwie biegowym, brązowy medal na Mistrzostwach Polski oraz 13 miejsce w Pucharze Europy.


**ZOBACZ TAKŻE:

**

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto