Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Oszuści w natarciu na Jasielszczyźnie. "Próbowali mi wcisnąć książkę telefoniczną"

Jakh
arch. / pixabay
Skontaktował się z nami czytelnik, który nie dał się naciągnąć oszustce, chcącej rzekomo sprzedać mu nową książkę telefoniczną. Mężczyzna apeluje do osób starszych: nie dajcie się naciągnąć.

Marek Łęczycki podejrzewa, że kobieta, która kilka dni temu wykręciła jego numer, była przekonana, że słuchawkę podniesie osoba w podeszłym wieku. Bo to właśnie na łatwowierności seniorów, wciąż korzystających z telefonów stacjonarnych przebiegli oszuści próbują nieuczciwie zarobić.

- Numer, na który ta pani zadzwoniła należy do mnie, ale wcześniej należał do mojego taty. Na początku rozmowy zapytała, czy rozmawia z właścicielem telefonu, co potwierdziłem. Powiedziała, że od 1 września wiele osób będzie mieć zmieniony numer telefonu. Dlatego koniecznie trzeba zakupić nową książkę telefoniczną. Kosztować miała około 80 złotych. Od razu zwietrzyłem podstęp. Przecież jakby miały być zmieniane numery, ktoś by o tym informował, mówiło by się o tym w mediach, poszczególne sieci wydawałyby komunikaty. Zresztą ostatnia książka telefoniczna wyszła kilkanaście lat temu, skąd więc nagle pomysł, by wydawać nową, w czasach, gdy już mało kto korzysta z telefonów stacjonarnych? Nawet wiele starszych osób, jak na przykład moi rodzice ma komórki z zapisanymi na niej numerami. Ale ta kobieta, której głos zdradzał, że również ma już swoje lata była bardzo nakręcona i za wszelką cenę chciała mi tę książkę wcisnąć. Prosiła wręcz o jej zakup, tłumacząc, że musi ją sprzedać. Twierdziła, że przesyłka zostanie wysłana na mój adres kurierem. Mimo jej natarczywości, nie dałem sobie tej książki wcisnąć. Mówiłem, że jej nie chcę, i tyle. Ale odpuściła dopiero, gdy zapytałem o firmę, która tę akcję zmiany numerów i sprzedaży nowych książek telefonicznych ma prowadzić. Akurat wtedy, dziwnym trafem zacząłem słyszeć co drugie słowo tej pani, jakby któreś z nas traciło sygnał. Zapewne w końcu zorientowała się, że ją zdemaskowałem - opowiada pan Marek.

I zwraca się do wszystkich mieszkańców regionu, zwłaszcza tych starszych: nie dajcie się zwieść oszustom. Przyłączamy się do tych słów. O każdej próbie wyłudzenia pieniędzy należy informować policję. My niezwłocznie zawiadomimy ją o zdarzeniu, które zrelacjonował nam Czytelnik. Z nadzieją, że na nową książkę telefoniczną nikt jeszcze w naszych stronach nie dał się nabrać.


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto