Jaślanie jedynie w I secie mieli trochę problemów z młodym zespołem rzeszowskim, który w końcówce doprowadził do stanu po 22. - Po naszych dwóch błędach - doprecyzowuje trener Bartosz Kilar, zaznaczając, że było to chyba spowodowane także dostosowaniem się do zupełnie innej hali niż mają na co dzień jaślanie. Poza tą chwilą słabości, mecz pod kontrolą MKS Gamart MOSiR.
- Drużyna zagrała skoncentrowana, bez lekceważenia. Gramy tak bez względu na to czy rywal jest z górnej części tabeli, czy teoretycznie słabszy. Fajnie to wygląda. Wygraliśmy kolejny mecz za trzy punkty i co ważne nie straciliśmy żadnego seta - podkreślił Bartosz Kilar.
Za tydzień, 6 listopada, jasielski zespół podejmuje we własnej hali lidera i spadkowicza z I ligi MCKiS Jaworzno. Zapowiadają się wielkie emocje. - Ten mecz zweryfikuje, gdzie się znajdujemy, bo Jaworzno otwarcie mówi, że ich interesuje tylko awans - dodał trener MKS Gamrat MOSiR Jasło.
Mecz VI kolejki (30 października):
AKS V LO Rzeszów - MKS Gamrat MOSiR Jasło 0-3 (27-29, 20-25, 18-25)
MKS: Szymon Soboń, Kamil Warzocha, Bartosz Lasocki, Anatol Lejko, Rafał Matuła, Mateusz Armata, Jakub Opoń (libero), Piotr Kulikowski (libero) oraz Bartosz Soboń, Arkadiusz Kościółek, Łukasz Ludwin, Paweł Czupik; I trener Bartosz Kilar, II trener Kamil Warzocha.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
