Mieszkańcy naszego powiatu chętnie jeździli za miedzą na tę niezwykle barwną imprezę. W tym roku były tam warsztaty wyplatania wianków z polnych kwiatów, panowie robili tak zwane krzyżaki. Nie obyło się oczywiście bez poszukiwania kwiatu paproci. Gdy zaś słońce zaszło za horyzontem, nad Ropą zapłonęły ogniska. Wokół nich zebrali się panny i kawalerowie, by wspólnie śpiewać i tańczyć. Potem pozostało już tylko puszczanie wianków w nurcie rzeki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?