Piotr 15 lat temu spotkał na swojej drodze bardzo ciekawych ludzi. Poznał Wiesława Szubę (ur. 1925), Elżbietę Fiałkiewicz (ur. 1923), Mieczysława Brożynę (ur. 1927), a także Mariana Kłapkowskiego (ur. 1926).
- Opowiadając mi o dziejach swoich rodzin, stali się moimi nauczycielami historii Nowego Żmigrodu. Będę im za to wdzięczny do końca życia – wspomina Piotr Figura. Wszyscy wymienieni przez niego mieszkańcy Nowego Żmigrodu już zmarli. W ostatnim tygodniu na miejsce wiecznego spoczynku odprowadzony został śp. Wiesław Szuba. Niestety wszyscy już odeszli…
„Żywy” pomnik Karcińskiego
Po wyprowadzce z Nowego Żmigrodu założył na Facebooku profil tematyczny. - Chciałem docierać z ciekawostkami historycznymi do większej liczby ludzi. Zastanawiałem się pod jaką nazwą mógłby on funkcjonować – opisuje Piotr. Przyszły mu do głowy dwa nazwiska: Antoni hr. Stadnicki (1771-1836) – ziemianin, historyk i bibliofil, który miał kiedyś w żmigrodzkim dworze okazałą bibliotekę, lub… ostatni burmistrz. Na ostateczną decyzję wpłynęła prozaiczna sprawa – fotografia. - Nie mam portretu Stadnickiego, a udało mi się zdobyć zdjęcie Leona Karcińskiego (1868-1938) – tłumaczy.
Profil w serwisie społecznościowym Facebook działa już ponad 2 lata. Można tam zobaczyć wycinki prasowe, zdjęcia, przeczytać historie, fragmenty książek, anegdoty, a nawet całe artykuły. Wszystko związane z Nowym Żmigrodem i okolicami. - Mój znajomy nazwał ten profil „żywym pomnikiem Karcińskiego”. Bardzo mi się to spodobało – nie ukrywa pasjonat historii z Nowego Żmigrodu.
Powstało dużo plotek
Kiedy powstał pomysł, żeby szerszemu gronu odbiorców opowiedzieć o ostatnim burmistrzu Nowego Żmigrodu? Piotr prowadząc profil pod nazwiskiem Karcińskiego podkreśla, że poczuł się wywołany do tablicy. - Poza tym proszę popatrzeć na Nowy Żmigród oczami kogoś kto tylko mija go z perspektywy samochodu, lub przyjeżdża tam po raz pierwszy. Co widzi? Plac im. Kościuszki, ul. Chopina, ul. Mickiewicza i ul. Karcińskiego. O tym ostatnim panu potencjalny turysta nie wie nic. Chciałbym, żeby czegoś się dowiedział, a przy okazji poznał kawałek historii Nowego Żmigrodu. Jeśli ma smartfona z dostępem do internetu, to sprawa jest prosta – tłumaczy autor bloga i kanału na youtube.
Nie ukrywa, że warto mówić o Karcińskim prawdę, bo dotychczas powstało wiele plotek i uproszczeń. - Jest książka, napisana przez historyka, profesora nauk humanistycznych, która zawiera biogram Karcińskiego. Są tam pomyłki i daty wzięte z sufitu. Zweryfikowanie tych błędów nie zajęło dużo czasu. Pomogły mi biblioteki cyfrowe i wiele życzliwych osób tj. Daniel Nowak, Damian Nowak, Paweł Romanik i członkowie Stowarzyszenia Gmina Chrześcijańska im. Leona Karcińskiego. Przy okazji bardzo im za to dziękuję – wylicza Piotr Figura.
Na 40 lat związał się ze Żmigrodem
Leon Karciński, ostatni burmistrz Nowego Żmigrodu chociaż nie urodził się w Nowym Żmigrodzie, to tutaj zamieszkał. W 1888 ukończył C.K. Gimnazjum w Jaśle i to otworzyło mu drogę do stanowisk urzędniczych. - W tym czasie edukację na poziomie matury kończyło niewielu, jeszcze mniej kończyło studia. Po drugie wyjątkowo szeroki jest wachlarz jego działalności: był urzędnikiem prokuratorii, burmistrzem, radnym powiatu jasielskiego, zasiadał w zarządzie spółdzielczej instytucji bankowej, ale był też aktywistą – społecznikiem, działał m.in. w Straży Pożarnej, Towarzystwie Szkoły Ludowej i Gminie Chrześcijańskiej – wymienia Piotr Figura.
Po trzecie był burmistrzem w bardzo ciekawych czasach (zabory, wielka wojna i II RP). Po czwarte wyjątkowe jest to, że nie urodził się w Nowym Żmigrodzie, a związał się z nim na prawie 40 lat i tu chciał być pochowany. - Po piąte dobrze traktował nauczycieli i dużo zrobił dla szkoły w Nowym Żmigrodzie.
Jestem nauczycielem, więc to doceniam – nie ukrywa pasjonat historii z Nowego Żmigrodu. W tym roku Piotr przygotował trzy dłuższe artykuły historyczne: o pożarze Żmigrodu z 1834, o literatach „związanych” z tą miejscowością i ostatnio biografię burmistrza Karcińskiego. - Myślałem, że niewiele o nim znajdę, a dowiedziałem się wielu ciekawych spraw. A skąd pomysł na podcast? Z przeświadczenia, że ludzie chętniej włączą YouTube niż przeczytają 20-stronicowy artykuł – wyjaśnia P.Figura.
Po ponad 2 latach prowadzenia profilu Leon Karciński na Facebooku odzew jest duży i raczej pozytywny. - Myślę, że zebrała się wokół niego spora grupa ciekawych ludzi. Mam nadzieję, że spodoba się im też podcast – opowiada Piotr. Dodaje, że zdaje sobie sprawę, że ma braki techniczne, jeśli chodzi o jakość dźwięku. - Będę nad tym pracował. Wiem też, że trochę seplenię. Niewiele mogę na to poradzić, ale staram się, żeby dla słuchacza ważniejsze było to, co mówię, a nie to jak to robię – tłumaczy nam propagator postaci burmistrz Karcińskiego. Nie ukrywa, że o ostatnim burmistrzu Nowego Żmigrodu wiemy jak na razie zdecydowanie zbyt mało.
- Dlatego artykułowi i podcastowi dałem tytuł „Leon Karciński. Próba biografii”. Chociaż z drugiej strony muszę powiedzieć, że odnalazłem rodzinę burmistrza, której przesłałem artykuł „do akceptacji”. Gorąco liczyłem na to, że powiedzą mi coś o jego życiu prywatnym, o którym nie wiem prawie nic. 80-letnia pani Maria, wnuczka Władysława Karcińskiego – brata Leona po przeczytaniu orzekła, że nic więcej nie może dodać i że o połowie z tych rzeczy, które opisałem, ona nie miała pojęcia – podsumowuje Piotr Figura.
Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?