Po 12 latach pociągi znowu wracają w Bieszczady. Co z popularnymi drezynami kolejowymi?

Zgodnie z aktualnym rozkładem jazdy, dwie pary pociągów na linii 108 relacji Sanok – Ustrzyki Dolne – Sanok, kursować będą w weekendy w okresie od 25 czerwca br. do 28 sierpnia br. Koszt uruchomienia szynobusów wyniesie w tym roku 168 tys. zł.

Z Sanoka pociąg będzie odjeżdżał rano o godz. 5:15, a wieczorem o godz. 19:31. Natomiast z Ustrzyk Dolnych o 6:59 i 21:15.

W międzyczasie będzie stał 11 godzin w Sanoku. I to wzbudziło kontrowersje. Takie ułożenie rozkładu jazdy skrytykowało Centrum Ekonomiki Transportu. Podniesiono również, że nie skorelowano kursów z dalekobieżnymi połączeniami z Krakowa, a skomunikowano z połączeniami na Słowację.

– Rozkład jazdy pociągów Sanok – Ustrzyki Dolne – Sanok oprócz zapewnienia skomunikowania z pociągami transgranicznymi do i z Medzilaborec uwzględnia ofertę Bieszczadzkich Drezyn Rowerowych, stąd przyjęta oferta przewozowa zakłada pogodzenie wzajemnych oczekiwań przewoźnika kolejowego i organizacji turystycznej realizującej przewozy drezynami po linii kolejowej 108 – tłumaczy Urząd Marszałkowski w Rzeszowie.

Bieszczadzkie Drezyny Rowerowe to jedna z najbardziej popularnych ofert turystycznych na południu Podkarpacia. Baza wypożyczalni drezyn mieści się w Uhercach Mineralnych.

Drezyny ruszyły w 2015 roku, kiedy ruch na linii 108 został już wstrzymany. Można powiedzieć, że dzięki temu przedsięwzięciu linia otrzymała „drugie życie”. Zachowana została też w całości, gdyż z uwagi na stały ruch, nie doszło do rozkradzenia torowiska.

Bieszczadzkie Drezyny Rowerowe są laureatem wielu nagród, w tym Najlepszy Produkt Turystyczny Podkarpacia 2015 r., najlepszy Produkt Turystyczny Polski 2015 r., Sposób na Sukces konkurs pod patronatem Prezydenta Polski Andrzeja Dudy i Ambasador Wschodu. Rocznie z korzysta z niej około 70 tysięcy turystów.

Janusz Demkowicz, właściciel Bieszczadzkich Drezyn Rowerowych, podkreśla, że nie można przeciwstawiać drezyn kolei.

– Nie jesteśmy tu stroną, tylko gościem. Jeśli jest społeczna potrzeba w sprawie powrotu pociągów na linię 108, to my zrobimy to, co nam jest proponowane. Nie ma między nami żadnej awantury, a wręcz przeciwnie, świetnie współpracuje nam się z PLK, Urzędem Transportu Kolejowego i gminą Olszanica – wylicza.

Zakład Linii Kolejowych w Rzeszowie i Urząd Marszałkowski złożyli drezynom propozycję, która jest jeszcze obecnie konsultowana, że w weekendy będą one jeździć z bazy w Uhercach tylko w stronę Stefkowej, a w tygodniu w dwie strony.

Władze wojewódzkie nie liczą na to, że nowa oferta kolejowa od razu stanie się hitem transportowym. Nie można zapomnieć, że jest to nowe połączenie, a linia 108, która przez wiele lat nie była eksploatowana, ma nie najlepsze uwarunkowania techniczne.

– Połączenie jest dedykowane przede wszystkim turystom – podkreśla Aleksandra Gorzelak-Nieduży z biura prasowego Urzędu Marszałkowskiego w Rzeszowie.

Wyraża nadzieję, że pociągi do Ustrzyk Dolnych jak i dotychczasowe połączenia do Medzilaborec, na stałe wpiszą się w kalendarz wakacyjnych atrakcji Bieszczadów.