Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Porażka LKS Czeluśnica z wiceliderem. Start Rymanów wygrał, ale przegra …walkowerem

Bogdan Hućko
Bogdan Hućko
LKS Czeluśnica (zielone stroje) przegrał ze Startem Rymanów 2-6 w ostatnim meczu sezonu 2022/23
LKS Czeluśnica (zielone stroje) przegrał ze Startem Rymanów 2-6 w ostatnim meczu sezonu 2022/23 Bogdan Hućko
W meczu XXX kolejki klasy okręgowej LKS Czeluśnica przegrał ze Startem Rymanów. Wicelider mógł odnieść wyższe zwycięstwo, ale zawodziła skuteczność. Gospodarze w bardzo mocno rezerwowym składzie i tylko w jedenastu powalczyli o dwa honorowe gole.

Przyjazd Startu Rymanów do Czeluśnicy nie przyciągnął na trybuny kameralnego stadionu kibiców. Być może burzowa pogoda odstraszyła potencjalnych widzów. Szkoda, bo wicelider prezentuje ładny dla oka, techniczny futbol, który ogląda się z przyjemnością. Gdyby Czeluśnica miała pełny skład, to widowisko zyskałoby jeszcze bardziej na atrakcyjności.

Gospodarze na ostatni mecz sezonu z trudem zebrali 12 zawodników, w tym dwóch bramkarzy. W całym sezonie mieli bardzo wąską kadrę, a na dodatek wypadło z niej czterech podstawowych zawodników: Przemysław Musiał (kontuzja), Dario Atencia Perez (pauza za kartki), Mateusz Kuzio (zawieszony przez wydział gier) i Konrad Gogosz (mecz futsalowy).

Start ostro ruszył na Czeluśnicę i już w 5. minucie po solowej akcji Karol Sęp pokonał Gracjana Zająca. Drużyna Szymona Gołdy podjęła wyzwanie i doprowadziła do wyrównania po akcji i zagraniu Patryka Tłuściaka i strzale Kamila Kasperkowicza.
Rymanowska drużyna miała dużą przewagę, kreowała grę, ostrzeliwała bramkę Gracjana Zająca przy każdej nadarzającej się okazji. Czeluśnica, której defensywa nie miała chwili wytchnienia, nastawiła się na wyprowadzanie kontrataków w wykonaniu Wojciecha Muni i Felipe Gonzaleza, wspieranych ofensywnie przez Patryka Tłuściaka. Jednak najbliższy zdobycia gola był Jakub Kozicki. Junior zebrał brawa za rajd i dynamiczną akcję (28 minuta).

Wicelider szybko sprowadził rywali na ziemię, zdobywając dwie kolejne bramki. Efektowny gol był Filipa Brożyny. Napór gości nie ustawał. Najczęściej nie trafili w bramkę. Ponadto Gracjan Zając obronił trzy groźne strzały Karola Sępa (37minuta), Fiodara Lebedzeu (42) i Radosława Macnara (43), a tuż przed przerwą Grzegorz Gierlasiński – po zagraniu Fiodara Lebedzeu – z 5 metrów nie trafił w bramkę. Czeluśnica miała trochę szczęścia, ale przetrwała nawałnicę gości w końcówce I połowy.

Drugą część meczu Start zaczął od trafienia w słupek Filipa Brożyny (49 minuta). Po jednej z kontr i zagraniu Felipe Gonzaleza, Wojciech Munia mocno przymierzył, ale piłka odbiła się od słupka trochę niżej spojenia (57 minuta). Start podkręcił tempo gry. Trener Kamil Walaszczyk rotował składem i znów gospodarze byli w opałach. Zdobyli trzy gole, chociaż mieli ochotę na więcej, szczególnie Rafał Nikody, który miewał uwagi na temat źle zagranych do niego piłek. Liderowi klasyfikacji strzelców nie udało się powiększyć dorobku (38 goli, sześć hat tricków w sezonie). Ciężkie chwile przeżywała obrona Czeluśnicy.

Gospodarze grali ambitnie do końca. Najpierw (79 minuta) Felipe Gonzalez nie wybrał najlepszego rozwiązania w polu karnym rywala i zaprzepaścił okazję do zdobycia gola przez niego lub kolegów (gdyby odegrał piłkę). W ostatniej minucie spotkania Wojciech Munia odegrał piętą piłkę do Patryka Tłuściaka, który zdobył trzeciego gola w sezonie, a pierwszego w rundzie wiosennej.

- Fajne zwycięstwo na zakończenie sezonu, w którym zajęliśmy drugie miejsce. Cel był inny, ale generalnie jestem zadowolony. Za rok walczymy dalej o czwartą ligę. Zarząd klubu i sponsorzy uznali, że za dużo włożonego zdrowia, pracy i w następnym sezonie znów zaatakujemy. Do trzech razy sztuka

– powiedział po meczu trener Startu Kamil Walaszczyk.

- Wynik był do przewidzenia. Prosiłem o najniższy wymiar kary

– mówił z uśmiechem trener Czeluśnicy Szymon Gołda.

– Widać było różnicę pod każdym elementem piłkarskiego rzemiosła – szybkość, zwrotność. Kłopoty kadrowe jeszcze raz nam uświadamiają, w którym miejscu jesteśmy i czego nam brakuje oraz nad czym trzeba po sezonie popracować. Teraz jest czas dla zarządu klubu, żeby takie sytuacje w przyszłości nie powtarzały się. Z perspektywy całego sezonu jestem bardzo zadowolony, bo jak na beniaminka czwarte miejsce jest sukcesem

– podkreślił Szymon Gołda.

Zadowolony z lokaty w tabeli jest prezes LKS Czeluśnica Kazimierz Kozicki.

– To był dobry sezon, mimo kłopotów kadrowych

– zaznaczył. Pytany o wietrzenie szatni, powiedział, że zmiany będą.

Radość ze zwycięstwa Startu została szybko stonowana. Okazało się, że w wyniku zmian nanoszonych w protokole tuż przed samym meczem, w wyniku niedopatrzenia rymanowska drużyna zaczęła spotkanie bez młodzieżowca, a tym samym grozi wiceliderowi walkower.

Mecz XXX kolejki (24 czerwca):
LKS Czeluśnica – Start Rymanów 2-6 (1-3)
0-1 Karol Sęp (5), 1-1 Kamil Kasperkowicz (12), 1-2 Fiodar Lebedzeu (30), 1-3 Filip Brożyna (33), 1-4 Bartłomiej Wojtasik (63), 1-5 Fiodar Lebedzeu (73), 1-6 Mikołaj Szczurek (82), 2-6 Patryk Tłuściak (90)

Czeluśnica: Gracjan Zając - Bartosz Dworzański, Szymon Sabik, Kacper Zięba, Kamil Kasperkowicz - Bartosz Stasz, Paweł Wiklowski, Patryk Tłuściak, Jakub Kozicki - Felipe Andreas Idarraga Gonzalez - Wojciech Munia; na ławce rezerwowych: Igor Wanat; trener Szymon Gołda.
Start: Maksim Shyshlov (71 Patryk Brzana) - Grzegorz Gierlasiński (53 Mikołaj Szczurek), Paweł Litarowicz, Sierhiy Salyuk, Karol Sęp - Rafał Nikody, Filip Brożyna, Bartłomiej Wojtasik (66 Maciej Muzyka), Radosław Nikody (53 Wiktor Majewski) - Fiodar Lebedzeu (76 Jakub Mazurkiewicz) - Radosław Macnar; na ławce rezerwowych: Bartłomiej Dereniowski, Kamil Walaszczyk, Arkadiusz Femin; trener Kamil Walaszczyk.
Sędziowali: Artur Szelc oraz Krystian Wiklowski i Dominik Wiklowski. Żółte kartki: Paweł Litarowicz, Serhiy Salyuk. Widzów około 60.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto