Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Porażka siatkarzy MKS Gamrat MOSiR Jasło z TKS Tychy. Rywale byli bardziej zdeterminowani

Bogdan Hućko
Bogdan Hućko
W meczu rozgranym awansem z XXII kolejki (15 kwietnia) w sobotę (18 marca) o mistrzostwo II ligi siatkarze MKS Gamrat MOSiR Jasło przegrali we własnej hali z TKS Tychy 1-3. Był to zarazem ostatni występ jasielskiej drużyny w tym sezonie przed własną publicznością. Drużynę Bartosza Kilara czekają jeszcze dwa mecze wyjazdowe z Volley Rybnik i Extrans Sędziszów Małopolski.

TKS Tychy broni się przed spadkiem i dla ekipy Marcina Nycza zwycięstwo w Jaśle przedłuża nadzieję na pozostanie w II lidze. Drużyna z Jasła na 90 procent ma już zapewnione utrzymanie. Wystąpiła bez kontuzjowanego w meczu z Karpatami Bartosza Pichli, a ponadto większość zawodników w minionym tygodniu chorowała i nie trenowała. Z konieczności, mimo przeziębienia, zagrali w sobotę.

Goście ryzykowali zagrywką i to im się opłaciło w całym meczu. Pierwszego seta zaczęli od mocnego uderzenia. Damian Miller był nie do zatrzymania w tym elemencie gry i wyprowadził swoją drużyną na wysokie prowadzenie 9-1. Jasielski zespół nie był w stanie przyjąć piłki, która lądowała w suficie, na bocznych ścianach lub w polu gry. Kapitan TKS pomylił się dopiero przy następnym serwie i MKS zdobył drugi punkt. Godnie zastąpił go Łukasz Żłobecki, ale nie wyrządził tyle szkód jaślanom co Damian Miller. Gospodarze otrząsnęli się po bombardowaniu gości i zaczęli punktować (Mateusz Witek, Kacper Kałucki), doprowadzając ku uciesze kibiców do stanu po 15. TKS ponownie odskoczył (16-20, 17-23). W końcówce seryjnie psuta zagrywka (Mateusz Witek, Michał Szmajduch i Kacper Kałucki) sprawiła, że po wygraną w secie sięgnęli goście.

Drugi set był wyrównany, punkt za punkt. Obie drużyny popełniały sporo błędów i dopiero gospodarze zbudowali trzypunktową przewagę 15-12. W tym okresie gry bardzo ważne punkty zdobyli Dominik Czaja i Kacper Kałucki (18-13). Zaskoczył rywali serwisem Mikołaj Pezda, a Mateusz Witek trafił w narożnik boiska. Goście zdołali obronić setbola, ale na więcej nie było ich stać wobec dobrej gry Gamratu.

W III secie, po wyrównanym początku, Jakub Gemborys znów nękał zagrywką jasielską drużynę. TKS odskoczył na 12-8 i trener Bartosz Kilar poprosił o czas. Gospodarze niemal odrobili stratę (13-14) i do pionu stawiał swój zespół tym razem trener Marcin Nycz. Emocjonująca była końcówka seta. Najpierw Łukasz Żłobecki zepsuł zagrywkę, a Paweł Szymanik w przebiciu rozpaczy na drugą stronę siatki niespodziewanie zapunktował, doprowadzając do stanu 23-23. Jaślanie nie wykorzystali jednak szansy na wygranie tego seta, mając trzy piłki w górze. Ataki gospodarzy były jednak autowe i zablokowane.

Czwarty set miał podobny przebieg. Od stanu 9-12 jaślanie gonili wynik, ale TKS utrzymywał 2-3 punkty przewagi. Patryk Giża w tej części meczu na pojedynczym bloku zatrzymał Jakuba Gontarewicza. Zdeterminowani goście nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa.

- W minionym tygodniu praktycznie nie trenowaliśmy. Bartek Lasocki miał dwa dni przerwy, bo bolało go kolano po poprzednim meczu. Dwóch miałem chorych, Dominik Czaja nie trenował cały tydzień, Radek Kij też był chory. Widać było duże braki w meczu. Słabe przyjęcie i mnóstwo zepsutych zagrywek przesądziło o naszej porażce. Rywale walczyli o życie. Zdobyte trzy punkty przybliżają ich do utrzymania. Po meczu z Karpatami chyba też zeszło z drużyny ciśnienie. Obawiałem się tego meczu i myślałem, że będzie gorzej. Zagraliśmy, mimo tych kłopotów zdrowotnych, dobre zawody

– powiedział po meczu trener MKS Bartosz Kilar.

Najbliższy mecz MKS Gamrat MOSiR Jasło rozegra 25 marca na wyjeździe w Voley Rybnik.

Mecz XXII kolejki (18 marca) – awansem z 15 kwietnia:
MKS Gamrat MOSiR Jasło – TKS Tychy 1-3 (19-25, 25-18, 24-26, 22-25)
MKS: Bartosz Soboń, Radosław Kij, Bartosz Lasocki, Mateusz Witek, Patryk Giża, Kacper Kałucki, Nikodem Szytuła (libero), Piotr Kulikowski (libero) oraz Dominik Czaja, Mikołaj Pezda, Krzystzof Kufel, Paweł Szymanik; trener Bartosz Kilar.
TKS: Jakub Gemborys, Michał Szmajduch, Łukasz Żłobecki, Damian Miller, Hubert Chudziak, Michał Prokopiuk, Mateusz Holesz (libero) oraz Jakub Gontarewicz, Krystian Lisowski, Mateusz Bera, Dawid Świeboda; trener Marcin Nycz, II trener Adam Kubiniec.
Sędziowali: Marcin Jamróz i Maja Pindral z Kielc oraz Jacek Książek i Ryszard Madej z Jasła. Widzów około 150.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto