Ekstremalna Droga Krzyżowa nie jest pielgrzymką, lecz jest indywidualną formą modlitwy. Tradycyjnie w Jaśle organizowana była w okolicach Świąt Wielkiej Nocy, ale ze względu na pandemię koronawirusa w tym roku została przeniesiona na piątek, 11 września. Na wędrówkę nocą, w milczeniu i modlitwie zdecydowało się kilkadziesiąt mieszkańców Jasła i okolic.
Uczestnicy EDK w Jaśle ruszyli w piątek ok. godz. 21 z Sanktuarium św. Antoniego, wybierając jedną z czterech przygotowanych tras:
- Trasa św. Franciszka: Jasło - Liwocz - Jasło - 41 km
- Trasa św. Antoniego: Jasło - Dukla - 43 km
- Trasa bł. Michała i bł. Zbigniewa: Jasło - Gorlice - 40 km
- Trasa św. Maksymiliana: Jasło - Tarnowiec - Jasło - 41 km
- Trasa bł. Jakuba Strzemię: Jasło - góra Grzywacka - 31 km
Pokonanie ponad 40 km w milczeniu i skupieniu, w chłodzie, bo wieczory są już zimne, na trudnych trasach, to duży wyczyn. Decydując się na taka formę rozmowy z Bogiem, każdy bierze ze sobą w tę podróż intencje. Uczestnicy proszą o zdrowie, pozbycie się nałogów, dobrą pracę, rozwiązanie równych problemów. Są też i tacy, którzy pokonują ten trud w podzięce za pomyślne rozwiązanie różnych życiowych problemów.
ZOBACZ TEŻ: Droga krzyżowa w Nikaragui odbyła się pomimo decyzji kościoła o zawieszeniu imprez masowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?