Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni pytają o sytuację w DPS w Foluszu. Starosta zasłania się tajemnicą

Grzegorz Michalski
Grzegorz Michalski
Jasielska prokuratura i policja w dalszym ciągu prowadzą dochodzenie w sprawie nieprawidłowości, jakich na szkodę pensjonariuszy Domu Pomocy Społecznej w Foluszu miała dopuszczać się jedna z pracownic. O sprawę pytali też radni powiatu, którzy chcieli wyjaśnień od starosty jasielskiego.

O nieprawidłowościach, do jakich dochodziło w Foluszu, pracownicy DPS informowali władze starostwa jeszcze we wrześniu ubiegłego roku. Sprawa dotyczy wydarzeń z pierwszej połowy 2021 roku. Pracownicy placówki zaniepokojeni postępowaniem jednej z pracownic postanowili zainterweniować u kierownictwa DPS. Dyrektor Karol Adamski po doniesieniach o możliwych nieprawidłowościach powołał czteroosobowy zespół. Kontrola wykazała nieprawidłowości w zakresie gospodarowania pieniędzmi podopiecznych. Pensjonariusze nie potrafią samodzielnie dysponować pieniędzmi, nie wychodzą na zakupy, a pobraną gotówkę przekazują swojej opiekunce. Jeden z mieszkańców miał na liście wypłat kwotę 450 złotych, a po powrocie na oddział Domu pieniędzy już nie miał.

Po kontroli wewnętrznej, jaką w placówce zarządził dyrektor Karol Adamski, okazało się, że jedna z pracownic robiła zakupy za pieniądze pensjonariuszy, które to produkty nie zawsze do nich trafiały. Wątpliwości kontrolerów budziły też wypłaty pieniędzy przez pracownicę w imieniu podopiecznych. Efektem kontroli była prośba pracowników, którzy w piśmie z 12 lipca 2021 roku wnioskowali do dyrektora Karola Adamskiego o zwolnienie pracownicy lub przeniesienie jej do działu, w którym nie będzie mieć bezpośredniej styczności z mieszkańcami. Kobieta z dniem 20 września 2021 roku została przeniesiona na inne stanowisko.

Dwa dochodzenia

Po doniesieniach płynących z DPS śledczy wszczęli dwa postępowania: jedno dotyczące możliwego niedopełnienia obowiązków przez dyrektora placówki, drugie w sprawie oszustwa, przywłaszczenia cudzej rzeczy oraz fałszowania dokumentów. Materiał, który w sprawie niedopełnienia obowiązków zebrali śledczy nie pozwolił na postawienie zarzutów. Policja przygotowała projekt postanowienia o umorzeniu, który trafił na ręce prokuratora. Z kolei drugie postępowanie jest w toku. Śledczy przesłuchują wytypowane osoby oraz analizują dokumenty.

Radni: prosimy o informację

Podczas ostatniej sesji rady powiatu jasielskiego, która odbyła się w miniony piątek (25 marca) radni prosili władze powiatu o informacje w sprawie postępowania w DPS. - Pojawiają się kolejne informacje o działaniach służb w tej sprawie. Jakie działania ze strony powiatu są stosowane – pytał radny Jan Urban. W odpowiedzi głos zabrał wicestarosta Stanisław Pankiewicz, który podkreślił, że zna całą sprawę, ale nie będzie jej komentował. – Na dzień dzisiejszy pozostaje to tajemnicą domu pomocy społecznej i powiatu - uciął wicestarosta Stanisław Pankiewicz.

Lakoniczna odpowiedź nie zadowoliła radnego z klubu Samorząd dla Mieszkańców. - Organ wykonawczy winien informować jakie działania były podejmowane – tłumaczył radny Jan Urban. Z kolei wicestarosta podkreślał, że nic więcej nie może powiedzieć. Brak informacji oburza radną Ewę Wawro (klub Porozumienie Samorządowe Ponad Podziałami). - Panie starosto, tego typu wyjaśnienia dotyczące sprawy, o której jest już dość głośno w powiecie, myślę, że tylko i wyłącznie jeszcze bardziej zaciemniają obraz i pokazują, że ktoś chce tu coś ukryć, zamieść pod dywan – podsumowała radna Ewa Wawro

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto