Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rozmowa z burmistrzem Kołaczyc Stanisławem Żygłowiczem o inwestycjach, planach, trudnościach i radościach w zarządzaniu gminą

Bogdan Hućko
Bogdan Hućko
- Chcemy na miarę możliwości rozwijać naszą gminę i poprawiać warunki życia mieszkańców - mówi burmistrz Kołaczyc Stanisław Żygłowicz
- Chcemy na miarę możliwości rozwijać naszą gminę i poprawiać warunki życia mieszkańców - mówi burmistrz Kołaczyc Stanisław Żygłowicz Bogdan Hućko
Tylko dzięki dobrej współpracy można cokolwiek budować - mówi burmistrz Kołaczyc Stanisław Żygłowicz.

- Minęły trzy lata od wyboru Pana na burmistrza Kołaczyc. Co jest najtrudniejsze w sprawowaniu tej funkcji?
- Trudno jednym zdaniem stwierdzić, co jest najtrudniejsze. Generalnie sprawowanie funkcji burmistrza, gospodarza gminy, jest trudne, wiąże się z wielką odpowiedzialnością, bo jest to między innymi zarządzanie publicznymi pieniędzmi. Przypominam sobie jak dzień po wyborze dowiedziałem się, że na cmentarzu w Bieździedzy kończą się miejsca grzebalne i trzeba było podjąć natychmiastowe działania, zmierzające do powiększenia cmentarza. Udało się, ale nie było to łatwe i wiele razy spędzało mi to sen z oczu. Myślę jednak, że najtrudniejsze są sprawy ludzkie, kiedy ludzie przychodzą do burmistrza ze swoimi zawikłanymi rodzinnymi lub sąsiedzkimi sprawami, które ciągną się latami i najtrudniejsze jest to, że często nie można rozwiązać tych problemów, a już na pewno nie od razu.

- Po wyborach miał Pan w Radzie Miejskiej tylko trzech radnych ze swojego komitetu wyborczego. Jak udało się zbudować stabilną większość i z powodzeniem kierować Gminą Kołaczyce już ponad trzy lata? Jak Pan tego dokonał?
- Nie dokonałem tego sam. To właściwie grupa radnych zdecydowała, że chce iść do przodu, że chcą zrobić coś dobrego dla mieszkańców gminy, a tylko dzięki dobrej współpracy można cokolwiek budować. Nie łączą nas żadne powiązania, ani nie stoi za nami żadna partia polityczna. Łączy nas rozsądek i chęć działania. Chcemy na miarę naszych możliwości rozwijać naszą gminę i poprawiać warunki życia mieszkańców.

- W gminie budowane są wodociągi i parkingi, remontowane drogi i szkoły. Czym Pan się kieruje przy wyborze inwestycji z różnych dziedzin?
- Wszystkie działania prowadzę w porozumieniu z radnymi i każdy z nich ma swoje pomysły. Wszystkie staramy się przedyskutować i wybrać te najlepsze i najbardziej potrzebne. Staram się, żeby działania dotyczyły wielu płaszczyzn naszego życia i były rozmieszczone po terenie całej gminy, tak żeby każdy mieszkaniec mógł odczuć jakąś poprawę. Są działania, które dotyczą wszystkich mieszkańców, takie jak na przykład modernizacja stacji uzdatniania wody za kwotę prawie 2 milionów złotych, czy budowa gminnego przedszkola za ponad 3 miliony 600 tysięcy złotych. Jest też wiele działań, mających bardziej lokalny charakter, takie jak budowa dróg na przykład w Lublicy - drogi tzw. łona strona, czy remont sali gimnastycznej w szkole w Sowinie. Powstają też nowe parkingi w Sieklówce i Sowinie. Prowadzimy roboty w domach ludowych. Powstały wodociągi w Krajowicach, w Nawsiu Kołaczyckim i Bieździedzy. Zostały przeprowadzone remonty w szkołach.

- Co sprawiło Panu najwięcej radości i satysfakcji, a z czego nie do końca jest Pan zadowolony?
- Każde ze zrealizowanych zadań sprawia mi olbrzymią radość i satysfakcję, bo widzę, że są potrzebne i widzę jak poprawia się życie mieszkańców i jak coś, co kiedyś było niemożliwe do zrobienia, staje się realne i służy ludziom. Na każdą inwestycję trzeba spojrzeć i trzeba ją rozważać przynajmniej w dwóch płaszczyznach. Jedna to potrzeba społeczna wykonania tego zadania, a druga to możliwości finansowe gminy i możliwość pozyskania środków zewnętrznych. Moje niezadowolenie najczęściej rodzi się przy załatwianiu formalności. Wszystkie te procesy trwają bardzo długo, co budzi zrozumiałe niezadowolenie mieszkańców. Tacy jesteśmy - chcemy tu i teraz, a projektowanie, aplikowanie o środki, uzyskiwanie pozwoleń trwa czasami latami i jest niezależne od gminy.

- Jedną z największych inwestycji jest budowa przedszkola, a ponadto sieci wodociągowej. Dlaczego na realizację akurat tych zadań Pan się zdecydował?
- Decyzja o budowie nowego przedszkola gminnego to wynik moich wieloletnich obserwacji z czasów kiedy nie byłem burmistrzem i nawet o tym nie myślałem. Obecny budynek przedszkola jest już bardzo stary i warunki w nim panujące są bardzo trudne do funkcjonowania, począwszy od rozwiązań konstrukcyjnych, braku dostosowania dla osób niepełnosprawnych, zawilgoceniu ścian, aż do możliwości parkingowych podczas przywożenia i odbierania dzieci. Od bardzo dawna gadano o konieczności budowy nowego przedszkola, jednak nikt nic poważnego w tym kierunku nie robił. W nowym przedszkolu będą nowoczesne, piękne sale z toaletami, budynek dostosowany dla osób niepełnosprawnych, połączony w jeden kompleks ze szkołą podstawową, co da możliwość w razie potrzeby korzystania z pomieszczeń szkoły na przykład z sali gimnastycznej. Będzie też wspólna kuchnia. W nowej lokalizacji problem dojazdu i parkowania także został rozwiązany poprzez budowę zupełnie nowego odcinka drogi, umożliwiającego dojazd od ulicy Jana Pawła II. Całkowity koszt inwestycji to ponad 3 miliony 600 tysięcy złotych, z czego 1 milion 820 tysięcy to pieniądze zewnętrzne, pozyskane dzięki złożonym wnioskom do Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.
Olbrzymie wyzwanie to gospodarka wodno - ściekowa. W wielu miejscach gminy w suche lata brakuje wody, a ścieki często trafiają do rowu. I w tej dziedzinie również gmina podjęła zdecydowane działania poprzez rozbudowę sieci wodociągowej w Nawsiu Kołaczyckim, Bieździedzy, Bieździadce i Krajowicach oraz budowę kanalizacji sanitarnej w Krajowicach.
Cały czas też poprawiamy jakość dróg.

- W tym roku czekają gminę kolejne wyzwania, jak chociażby zagospodarowanie kołaczyckich błoni. To podobno oczko w głowie Pana burmistrza...
- Ten rok zapowiada się również intensywnie. Została opracowana dokumentacja i ogłosiliśmy przetarg na zagospodarowanie terenu kołaczyckich błoni. Planowany jest remont stadionu Ostoi, jak też budowa dodatkowego boiska treningowego. Na pozostałej części planuje się budowę ogólnodostępnej infrastruktury sportowej, połączonej z miejscami do rekreacji i wypoczynku. Będą też dwa miejsca o charakterze edukacyjnym typu istniejącego już obok oczyszczalni ścieków „plastra miodu” - pergole z nasadzeniami roślin miododajnych. Wykonana zostanie „zielona klasa” - miejsce w stylu polowej klasy ze sceną plenerową, gdzie będzie można prowadzić zajęcia i wykłady na wolnym powietrzu. Wykonane zostaną nasadzenia drzew, między innymi kontynuacja alei lipowej, tak żeby stworzyła zamkniętą pętle z utwardzonym torem szerokości 2,5 metra jako trasa do spacerów, jazdy na rolkach, rowerach, czy uprawiania innych form sportów i rekreacji. Na trasie będą wykonane obiekty małej architektury. Powstanie siłownia plenerowa na bezpiecznej nawierzchni z 15 urządzeniami do ćwiczeń. Ponadto wokół trasy będą rozmieszczone elementy placu zabaw - 10 urządzeń zabawowych o charakterze sprawnościowym na nawierzchni bezpiecznej. Przewidziane są też miejsca do rekreacji: palenisko, grill, wiata, ławki parkowe, kosze na śmieci, stojaki na rowery. Każdy znajdzie tam coś dla siebie, będzie mógł aktywnie spędzać czas wolny, korzystając z wielu urządzeń albo w spokoju będzie mógł posiedzieć na wygodnej ławeczce w przyjaznym otoczeniu. Wszyscy chłonni wiedzy znajdą tam też coś ciekawego do nauki i poznawania otaczającego nas świata.
Złożyliśmy do Programu Inwestycyjnego Polski Ład trzy wnioski i liczymy na ich pozytywne rozstrzygnięcie. Dwa z nich to wnioski na przebudowę i rozbudowę infrastruktury drogowej. Łącznie obejmą one 10 kilometrów dróg. Trzeci wniosek został złożony na remont i zagospodarowanie budynku po starym przedszkolu z przeznaczeniem na budynek Urzędu Miejskiego.
W tym roku za ponad 5 milionów złotych zostanie rozpoczęta budowa wodociągu i kanalizacji w Kluczowej. Właściwą kwotę poznamy po przetargu. Na pewno będziemy też kontynuować budowę wodociągu w Bieździedzy.
Kończymy właśnie remont budynku Urzędu Miejskiego, dostosowujący częściowo budynek do obsługi osób niepełnosprawnych. Przez wiele lat nikt nie zrobił nic w tym kierunku. Udało się to zrobić przy częściowym dofinansowaniu z PFRON. Z tego samego źródła pochodziło część pieniędzy na zakup nowego samochodu dowożącego dzieci do szkół. Cały czas realizujemy także remonty w naszych szkołach.
Od wiosny w trybie ciągłym prowadzimy punktowe remonty dróg w ramach bieżącego utrzymania.
Również urząd staje się coraz to bardziej nowoczesny. Wychodząc naprzeciw potrzebie czasu i zapotrzebowaniu mieszkańców, wprowadzimy w tym roku elektroniczny obieg dokumentów, możliwość dokonywania e-płatności, jak również e-biuro, gdzie większość spraw będzie można załatwić przez internet z każdego miejsca na świecie.
Rozmawiał:
Bogdan Hućko

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto