Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Samorządowiec Cup w Kłodawie. Charytatywny mecz na rzecz Domu Dziecka w Kołaczycach

Bogdan Hućko
Bogdan Hućko
W sobotę, 16 lipca, na Liwocz Arenie w Kłodawie odbył się mecz charytatywny Samorządowiec Cup o Puchar Burmistrza Kołaczyc i Przewodniczącego Rady Miejskiej w Kołaczycach. Na boisku piłkarskim zmierzyły się reprezentacje sąsiadujących gmin Brzysk i Kołaczyc. Cel był szczytny – zbiórka na rzecz Domu Dziecka w Kołaczycach. Zebrano 2850 złotych.

Pomysłodawcą imprezy sportowej był radny Rady Miejskiej w Kołaczycach Piotr Gozdecki, znany z wielu społecznych inicjatyw. Pomysł podchwycił wójt Gminy Brzyska Rafał Papciak i zaprosił na Liwocz Arena w Kłodawie sąsiadów, u których stadion Ostoi jest w przebudowie. Samorządowiec Cup, reklamowany jako „wielki mecz przyjaźni między gminami Brzyska i Kołaczyce”, taki był w rzeczywistości.

- Lubimy angażować się w sportowe inicjatywy charytatywne. Sąsiadujemy od zawsze, więc tym bardziej chcemy takie mecze przyjaźni i inicjatywy popularyzować między naszymi gminami

– podkreśla wójt Rafał Papciak.

- Miejmy nadzieję, że pomysł radnego Piotra Gozdeckiego, żeby zacząć rozgrywać mecze samorządowe, wypali i inni nasi koledzy z powiatu jasielskiego też zaczną grać podobne mecze o celu charytatywnym. Może kiedyś powstanie liga samorządowa

– dodał wójt.

Kapitanami drużyn byli gospodarze obu gmin. Wójt Rafał Papciak, który nie grał w piłkę w żadnym klubie, bardzo często bierze udział w meczach charytatywnych. Na Ukrainie zagrał w reprezentacji samorządów. Występuje jako bramkarz.

– Zawsze lubiłem stać na bramce, bo nie lubiłem biegać. Dzisiaj też mam kontrakt podpisany na puszczenie trzech bramek

– śmiał się przed meczem na rozgrzewce Rafał Papciak.

Natomiast burmistrz Kołaczyc Stanisław Żygłowicz w młodości był zawodnikiem drużyn z Lipnicy Dolnej i Brzysk oraz Czarnych Jasło. Najczęściej występował w drugiej linii jako pomocnik. Gdy był zawodnikiem Czarnych to grał przeciwko Grzegorzowi Lacie, wtedy młodziutkiemu zawodnikowi, wchodzącemu dopiero do rezerw Stali Mielec.

– Byłem zawodnikiem uniwersalnym. A tutaj ostatni raz grałem 52 lata temu

– zaznaczył burmistrz, który długie lata prezesował Ostoi Kołaczyce.

Na Liwocz Arenie było uroczyście i patriotycznie. Pierwszy gwizdek sędziego poprzedził Mazurek Dąbrowskiego, zaśpiewany przez uczestników meczu i publiczność. Wystąpiły również mażoretki Migotki z Gminnego Ośrodka Kultury w Kołaczycach, odnoszące ostatnio wiele sukcesów na różnych przeglądach i festiwalach.

Humory wszystkim dopisywały przed „wielkim meczem przyjaźni”. Obaj kapitanowie skompletowali składy. Zdecydowanie liczniejszą kadrę mieli gospodarze, co nie było bez znaczenia z każdą upływającą minutą i coraz większym zmęczeniu samorządowców, którzy wcielili się w rolę piłkarzy. W obu drużynach zagrali radni, urzędnicy, strażacy, policjanci, nauczyciele, prezesi klubów sportowych, trenerzy, a nawet sędzia piłkarski. Umiejętności futbolowe były zróżnicowane, ale w tym meczu chodziło przede wszystkim o dobrą zabawę. Wynik był sprawą drugorzędną, chociaż ambicji i determinacji zawodnikom nie można było odmówić. Kości jednak nie trzeszczały, wszyscy zagrali fair, na zupełnym luzie, zawodnicy wzajemnie się szanowali, dlatego nie było negatywnych emocji. Pecha miał – o ironio losu - pomysłodawca meczu Piotr Gozdecki, który w końcówce zawodów skręcił kolano.

Defensywą Brzysk umiejętnie kierował z perspektywy bramki Rafał Papciak. Wskazówki i podpowiedzi wójta były na tyle trafne, że drużyna Gminy Brzyska bardzo długo zachowywała czyste konto. Kołaczyce miały chwilami optyczną przewagę, ale niewiele z niej wynikało. Najczęściej nie trafiali w bramkę, a w obrębie pola karnego ofiarnymi interwencjami popisywał się Rafał Papciak. Mniej, ale zdecydowanie groźniejsze sytuacje podbramkowe w I połowie meczu miały Brzyska. Po zejściu z boiska burmistrza Stanisława Żygłowicza, taktyka Kołaczyc się załamała i zanim przegrupowali ustawienie, to stracili bramkę. Gola dla Brzysk zdobył Radek Gajda i taki wynik utrzymał się do końca I połowy.

Przerwa była zbawienna dla obu drużyn, bo akurat zza chmur wyjrzało słońce. Na szczęście dla zawodników świeciło krótko. Kołaczyce doprowadziły do wyrównania po strzale Mirosława Nocka, ale gospodarze zaatakowali zdecydowanie. Ponownie Radek Gajda wyprowadził Brzyska na prowadzenie. Szczególnie napsuł sporo krwi przyjezdnym Piotr Wojdyła, który z kilku okazji wykorzystał jedną i było już 3-1 dla miejscowych. Stanisław Wypasek robił co mógł w kołaczyckiej bramce, żeby powstrzymać rozpędzoną ekipę Brzysk.

Końcówka meczu należała do Kołaczyc, które po golach Pawła Hapa i Mateusza Rogaczewskiego doprowadziły do remisu 3-3. Większe doświadczenie, umiejętności, a przede wszystkim przeszłość ligowa Adama Iwanickiego, Stanisława Nowaka czy Pawła Nowaka miały niebagatelne znaczenie. Motorem napędowym akcji ofensywnych był Mateusz Rogaczewski.

Skoro w regulaminowym czasie mecz zakończył się remisem, postanowiono zwieńczyć dobrą zabawę serią rzutów karnych. Kołaczyce zmieniły bramkarza. Stanisława Wypaska między słupkami zastąpił Mirosław Nocek. Bliski obronienia „jedenastki” był Rafał Papciak, który wykonywał ostatniego karnego. Strzał wójta obronił jednak bramkarz Kołaczyc, które w ten sposób wygrały w karnych 5-4.

Po meczu gospodarze gmin wręczyli drużynom puchary, a przewodniczący Rady Miejskiej w Kołaczycach Edward Zbylut i przewodniczący Rady Gminy Brzyska Stanisław Madejczyk uhonorowali wszystkich zawodników pamiątkowymi medalami. Uczestnicy charytatywnej imprezy żegnali się: do zobaczenia za rok!

Mecz był głównym punktem charytatywnego mini pikniku. Dla najmłodszych też było sporo atrakcji ze strefą zabaw i malowaniem twarzy. Druhowie OSP z Brzysk i Kołaczyc prezentowali sprzęt ratowniczy, którym zainteresowały się nie tylko dzieci, ale również dorośli. Do puszki na rzecz Domu Dziecka w Kołaczycach zebrano 2850 złotych. Także sędziowie swoją należność za prowadzenie meczu przekazali na cel charytatywny.

Pierwsza edycja Samorządowca Cup była udanym przedsięwzięciem, odbywającym się w przyjaznej, życzliwej atmosferze o co zadbali m.in. działacze Liwocza Brzyska na czele z prezesem Józefem Nockiem. Całość prowadziła Katarzyna Lisowska z Urzędu Miejskiego w Kołaczycach
.
Samorządowiec Cup
Gmina Brzyska – Gmina Kołaczyce 3-3 (1-0) – rzuty karne 4-5
1-0 Radek Gajda, 1-1 Mirosław Nocek, 2-1 Radek Gajda, 3-1 Piotr Wojdyła, 3-2 Paweł Hap, 3-3 Mateusz Rogaczewski

Brzyska: Rafał Papciak – Radek Gajda, Piotr Wojdyła, Józef Nocek, Grzegorz Stanek, Andrzej Kozubal, Marek Biernacki, Maksmylian Brzezowski, Wiesław Krajewski, Stanisław Madejczyk, Łukasz Czech, Arkadiusz Kurowski, Wojciech Kolbusz, Wojciech Myśliwiec, Bartosz Jurkowski, Patryk Ziobro, Grzegorz Paciorowski.
Kołaczyce: Stanisław Wypasek – Stanisław Żygłowicz, Dawid Kucik, Adam Iwanicki, Stanisław Nowak, Tomasz Dąbrowski, Paweł Hap, Paweł Nowak, Piotr Dziędzioł, Rafał Reczek, Piotr Zemrys, Mateusz Rogaczewski, Mirosław Nocek, Piotr Gozdecki.
Sędziowali: Sławomir Rak oraz Dariusz Szczepanik i Dariusz Nitka. Widzów około 150.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto