Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Schronisko dla bezdomnych w Jaśle wymaga remontu. Prezes fundacji: doświadczamy dużej pomocy

Bogdan Hućko
Bogdan Hućko
Schronisko dla bezdomnych przy ul. Konopnickiej w Jaśle od stycznia br. prowadzi Fundacja „Mówisz Masz”. Nowy podmiot podołał wyzwaniu i ma plany rozwoju przytułku. W tej chwili - oprócz zapewnienia opieki potrzebującym - skupia się również na doraźnych pracach, które wymusza zły stan budynków.

Przypomnijmy – po 21 latach Rzeszowskie Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta zrezygnowało z prowadzenia schroniska ze względów finansowych. Stowarzyszenie nie przystąpiło do otwartego konkursu ofert. Zdecydowała się na to Fundacja „Mówisz Masz”. Urząd Miasta w Jaśle z budżetu przeznaczył 450 tys. zł dotacji na prowadzenie schroniska. Koszt udzielenia schronienia dla 35 osób w przytułku i 5 osób w ogrzewalni przy ul. Konopnickiej został oszacowany na 507 980 zł.

- Mam nadzieję, że podołamy i dzięki dotacji oraz programom wsparcia bezdomności i darczyńcom zmieścimy się w prognozowanej kwocie

– mówił nam w ostatnich dniach grudnia 2022 r. prezes Fundacji „Mówisz Masz” Krzysztof Fortuna. Organizacja pozarządowa została zarejestrowana w KRS 11 lutego 2022 r. Było to dla stowarzyszenia prawdziwe wyzwanie, czego nie kryli prezes i jego żona.

Zupy od miasta

Po niespełna miesiącu działalności Krzysztof Fortuna może ze spokojem powiedzieć, że prowadzenie schroniska nie przerosło możliwości fundacji.

– Dajemy radę. Podopieczni są też zadowoleni. Twierdzą, że poprawiło się jedzenie. Otrzymują zupy od miasta, a w weekendy drugie danie. Nie mamy też z nimi żadnych problemów. Stosują się do regulaminu. Nie ma mowy o żadnym alkoholu. Czterech opiekunów, którzy pracowali, gdy schronisko prowadziło Towarzystwo Brata Alberta, ma już spore doświadczenie w opiece nad bezdomnymi, co także jest istotne

– podkreśla Krzysztof Fortuna. Prezes pracuje w schronisku także jako wolontariusz.

– Ostatnio miałem noc. Dzisiaj też mam nockę

– dodaje. Kierownikiem schroniska jest posiadająca uprawnienia jego żona Katarzyna Fortuna, zatrudniona na pół etatu.

Obecnie ze schronienia korzysta od 18 do 20 osób. Zima, mimo dużych opadów śniegu w minionych dniach, nie jest zbyt mroźna. Dodatnie temperatury, z minimalnymi spadkami w nocy, sprawiają, że mniej osób korzysta także z ogrzewalni.

Przecieka dach

- Mamy bardzo wielu znajomych, którzy zaangażowali się w pomoc bezdomnym. Zwróciliśmy się do firm. Doświadczamy dużej pomocy i wsparcia, między innymi od sieci sklepów Eurocash oraz hurtowni spożywczych. Już nie boimy się tego wyzwania. Dajemy radę

– zapewnia prezes fundacji.

Krzysztofa Fortunę martwi stan budynków, które wymagają remontów. Na jednym z nich przecieka dach, pełen dziur. W kiepskim stanie są rynny. Osuszenia i ocieplenia wymagają fundamenty.

– Schronisko jest w opłakanym stanie. Poprzednicy chyba zbytnio nie inwestowali. To są roboty do wykonania możliwie jak najszybciej. Zamierzam nadbudować górę. Dołożyć po trzy pustaki i zrobić tam mieszkania dla podopiecznych

– zdradza plany prezes fundacji. Obecnie reorganizuje układ pomieszczeń w budynkach, m.in. w innym miejscu zostanie usytuowany pokój dla opiekunów. Dla prezesa to jakby chleb powszedni, bo na tym się zna. Prowadzi bowiem działalność gospodarczą w szeroko rozumianej branży budowlanej i ta wiedza teraz bardzo się przydaje w doraźnych remontach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto