Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siatkarki UKS MOSiR Jasło wygrały z MKS V LO Developres Rzeszów i liderują

Bogdan Hućko
Bogdan Hućko
Siatkarki UKS MOSiR Jasło w drugim meczu sezonu, a pierwszym we własnej hali, w Podkarpackiej I Lidze Kobiet wygrały we wtorek (25 października) z MKS V LO Developres Rzeszów 3-1. Kluczowym dla końcowego sukcesu był III set, w którym jaślanki przegrywały 19-24, odrobiły straty i wygrały na przewagi 27-25!

W zespole, który we wtorkowy wieczór przystąpił do meczu z MKS V LO, były trzy seniorki (Agnieszka Górniak, Monika Piróg, Aleksandra Lidwin), cztery kadetki (Izabela Szerląg, Zuzanna Świder, Julia Wietecha, Aleksandra Wolska) i trzy juniorki (Zuzanna Bernacka, Natalia Świder, Kinga Hap). W porównaniu z poprzednim sezonem, z drużyny odeszły trzy zawodniczki.

W I secie, wyrównanym do stanu 9-9, po błędzie sędziego, rzeszowianki zdobyły 4 punkty z rzędu i dopiero Aleksandra Lidwin obiła blok rywalek, przerywając ich serię. Jaślanki nie mogły poradzić sobie z mocną zagrywką MKS V LO (as m.in. Julii Skiby), szwankowało też przyjęcie i przy stanie 11-16 trener UKS MOSiR Tomasz Janusz poprosił o czas. Asem popisała się Izabela Szerląg, jaślanki próbowały gonić wynik, obroniły trzy setbole, ale Developres utrzymał bezpieczną przewagę punktową.

Początek II seta był bardzo wyrównany i zacięty, punkt za punkt. Do stanu po 10 doprowadziła asem Natalia Świder. Po skutecznych atakach Moniki Piróg, UKS MOSiR odskoczył na dwa punkty (13-11), szybko zniwelowane przez rywalki. Po udanym bloku Aleksandry Lidwin, jaślanki znów prowadziły 15-13, ale Aneta Podlipni udaną kiwką dała swojemu zespołowi prowadzenie. Trenerka MKS V LO Małgorzata Lic poprosiła o czas (19-17), ale w końcówce nie myliły się w ataku Monika Piróg i Natalia Świder, a seta skończyła udanym zbiciem Agnieszka Górniak.

Trzeciego seta jaślanki zaczęły źle. Było sporo niedokładności, prostych błędów. Po autowym ataku Agnieszki Górniak, przewaga MKS wzrosła do 6 punktów (7-13) i utrzymywał się nadal. MKS grał poprawnie, punktował m.in. grą blokiem i nic nie wskazywało na to, że tego seta może przegrać. Przy wyniku 19-24 jaślanki obroniły dwie piłki setowe i Małgorzata Lic prosiła o czas. Miejscowe były nie do zatrzymania (m.in. as Natalii Świder), doprowadziły do stanu po 24. W emocjonującej końcówce Natalia Świder zepsuła zagrywkę, ale Agnieszka Górniak zapunktowała, a Izabela Szerląg udaną kiwką wyprowadziła UKS MOSiR na prowadzenie (26-25). Jedna z zawodniczek MKS barkiem dotknęła siatki i jaślanki wygrały 27-25!

To był kluczowy moment meczu, bo w IV secie drużyna jasielska na początku zbudowała kilkupunktową przewagę m.in. po kolejnym asie Natalii Świder, atakach Agnieszki Górniak i Moniki Piróg. Małgorzata Lic rotowała składem i po drugiej stronie siatki trochę krwi miejscowym napsuła precyzyjnymi kiwkami Aneta Podlipni i zagrywką Martyna Cabaj. Autowy atak tej zawodniczki zakończył seta i mecz.

- Chcemy pokazać się w tym sezonie z jak najlepszej strony. Będziemy walczyć o każdy punkt. Wygraliśmy drugi mecz z rzędu (15 października wygrały z Sanoczanką Sanok 3-0 – przyp. red.), ale najtrudniejsze mecze jeszcze przed nami. Będziemy bazować na młodzieży. W tym meczu bardzo dobrze pokazały się młode zawodniczki. Zuzia Bernacka debiutowała na pozycji rozgrywającej w seniorkach, Iza Szerląg również debiutowała w seniorkach na pozycji środkowej. Agnieszka Górniak zagrała na swoim poziomie. Wprawdzie nie uniknęły kilku błędów, ale końcówki należały do nich. W III secie przegrywaliśmy już 7-14. Dziewczyny z Rzeszowa trochę przyspały. Nasze dziewczęta skutecznie zagrały przede wszystkim zagrywką, odrzuciły ich od siatki i dogoniły w końcówce, którą wytrzymały. Wygraliśmy kluczowego seta dla wyniku meczu. Gratuluję dziewczynom za podjęcie walki. Czwarty set był formalnością, z trochę nerwową końcówką, bo nie uniknęły błędów, ale miały dużą przewagę i utrzymały ją do końca

– nie krył satysfakcji trener UKS MOSiR Jasło Tomasz Janusz.

Najbliższy mecz jaślanki rozegrają w sobotę (29 października) na wyjeździe z Maratonem Trzciana.

Mecz II kolejki (25 października):
UKS MOSiR Jasło - MKS V LO Developres Rzeszów 3-1 (19-25, 25-19, 27-25, 25-19)
UKS MOSiR: Zuzanna Bernacka, Izabela Szerląg, Natalia Świder, Agnieszka Górniak, Monika Piróg, Aleksandra Lidwin, Kinga Hap (libero), Julia Wietecha (libero) oraz Zuzanna Świder, Aleksandra Wolska; trener Tomasz Janusz.
MKS V LO: Julia Skiba, Martyna Cabaj, Julia Kuśnierczyk, Oliwia Poniatowska, Aneta Podlipni, Chiara Nitkowski, Emilia Grobelna (libero), Marlena Krempeć (libero) oraz Emilia Kloc, Dominika Ziobro, Weronika Kwoka, Aleksandra Minta, Julia Kotyła, Elżbieta Sroka; trener Małgorzata Lic.
Sędziowali: Tomasz Pamuła i Łukasz Ziobro. Widzów około 60.

W pozostałych meczach II kolejki: SST Mark-Bud Lubcza Racławówka - UKS 15 San Pajda Przemyśl 3-0 (25-17, 25-15, 25-18), TSV Sanok – UKS Maraton Trzciana 0-3 (23-25, 18-25, 14-25), AZS UR Developres II Rzeszów – TS Sanoczanka Sanok 3-0 (25-14, 25-16, 25-12).
Mecze I kolejki: TS Sanoczanka Sanok – UKS MOSiR Jasło 0-3 (23-25, 19-25, 16-25), MKS V LO Developres Rzeszów – TSV Sanok 3-2 (25-14, 23-25, 25-17, 18-25, 21-19), UKS 15 San Pajda Przemyśl – MKS Paradiso Łańcut 3-2 (19-25, 17-25, 25-21, 25-17, 15-10), SST Mark-Bud Lubcza Racławówka – UKS Maraton Trzciana (24 listopada).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto