Siatkarze MKS Gamart MOSiR Jasło po zaciętym meczu przegrali z Extransem Sędziszów Małopolski

Mecz był bardzo zacięty, ale zwycięstwo Extransu pewne. Najbardziej emocjonujący był III set, w którym na przewagi wygrali goście, chociaż jasielski zespół miał setbola. Wszystkie partie miały podobny przebieg. Żadnej z drużyn nie udało się zbudować większej przewagi niż 3-4 punkty i sety rozstrzygane były w końcówkach.

W II secie gospodarze prowadzili 21-20. Wtedy Rafał Matuła został zablokowany, a Łukasz Perłowski popisał się dwoma asami serwisowymi.
W III secie goście prowadzili od początku, jaślanie odrabiali straty i zbliżali się na jeden punkt (4-5, 10-11), ale Extrans m.in. po asie serwisowym Łukasza Perłowskiego znów odskakiwał na 3-4 punkty. Dobre wejście miał Łukasz Ludwin, który zapunktował, ale w tej części meczu przedłużał nadzieje drużyny i kibiców na czwartego seta Rafał Matuła, popisując się asami serwisowymi. Z jego zagrywką nie radzili sobie zawodnicy z Sędziszowa i piłka trafiała także w sufit. Efekt był taki, że gospodarze odrobili 4 punkty i doprowadzili do stanu po 16. Po skutecznym bloku jaślanie obejmowali prowadzenie (21-20), a także po atakach Rafała Matuły (22-21) i Arkadiusza Kościółka (23-22). Rafał Matuła skutecznym atakiem obronił meczbola i wyprowadził na ponowne prowadzenie MKS (25-24). Mecz mógł skończyć Marcin Marciniak, ale nie trafił w boisko i podał tlen jasielskiej drużynie. W końcówce skuteczniejsi byli goście.

Kolejny mecz MKS Gamrat MOSiR Jasło rozegra 2 października na wyjeździe z Hutnikiem-Wandą Kraków.

Pomeczowe opinie trenerów
Bartosz Kilar (MKS Gamrat MOSiR Jasło): - Mecz wyrównany, w którym decydowały szczegóły. Trochę więcej szczęścia w jednej, dwóch akcjach i wynik byłby odwrotny. Mocne otwarcie Sędziszowa. To dopiero pierwszy mecz, czeka nas dużo grania, na spokojnie podchodzę do porażki. Meczem nie jestem rozczarowany, ale wynikiem. Trudno było cokolwiek zmieniać, bo naprawdę graliśmy dobry mecz. Zabrakło trochę szczęścia, bo Sędziszów atakował na podwójnym, nawet potrójnym bloku i piłki im wpadały. Źle u nas wyglądała zagrywka. W trzecim secie Rafał Matuła miał dwa asy, ale w pierwszym i drugim - byliśmy bez asa serwisowego.
Tomasz Józefacki (Extrans Sędziszów Małopolski): - Mimo zaciętych setów, wygraliśmy pewnie. Zespół solidnie wyglądał na boisku, co mnie cieszy. W porównaniu z minionym sezonem drużyna już dojrzała, co zaprocentowało tym, że czasami w poprzednich rozgrywkach rozjeżdżaliśmy się w końcówkach setów, to w tym meczu dzięki dobrej grze w końcówkach wygraliśmy.

MKS Gamrat MOSiR Jasło - Extrans Sędziszów Małopolski 0-3 (23-25, 23-25, 26-28)
MKS: Szymon Soboń, Kamil Warzocha, Mateusz Armata, Rafał Matuła, Anatol Lejko, Bartosz Lasocki, Jakub Opoń (libero) oraz Arkadiusz Kościółek, Bartosz Soboń, Łukasz Ludwin, Piotr Kulikowski; trener Bartosz Kilar, II trener Kamil Warzocha.
Extrans: Maksymilian Starzec, Michał Bilski, Patryk Polek, Marcin Marciniak, Tomasz Kotyla, Łukasz Perłowski, Rafał Szczęch (libero) oraz Piotr Świeczka, Tomasz Bochenek, Patryk Grendysa, Jan Pyrsak, Kamil Kozłowski, Sebastian Nowak, Rafał Nowak (libero); trener Tomasz Józefacki.
Sędziowali: Michał Kazała i Łukasz Lemiech (obaj Rzeszów) oraz liniowi: Barbara Gałuszka i Ryszard Madej (oboje Jasło). Widzów około 100.

W pozostałych meczach I kolejki: Kępa MOSiR Dębica - MCKiS Jaworzno 0-3 (20-25, 12-25, 20-25), MKS Andrychów - AKS V LO Rzeszów 3-0 (25-16, 25-14, 25-15), Kęczanin Kęty - Błękitni Ropczyce 3-0 (25-17, 25-22, 25-21), Karpaty Krosno - AT Jastrzębskiego Węgla 3-0 (25-22, 25-17, 25-21), TKS Tychy - Volley Rybnik 3-0 (25-17, 25-15, 25-17), MKS II Będzin - Hutnik-Wanda Kraków 0-3 (31-33, 20-25, 21-25).