Kilka dni temu Czytelnik przekazał nam zdjęcia ukazujące górę śmieci, która – jak stwierdził z przekąsem – „zdobi” sławęcińską nekropolię od dawna. I to nie gdzieś na jej obrzeżach, pod czy za ogrodzeniem, co też, jak podkreślił nasz rozmówca, byłoby przecież nie do zaakceptowania. Wypełnione po brzegi dwa kontenery, a przy nich tony rozmaitych, cmentarnych odpadów (znicze, pozostałości po wkładach do nich, uschnięte wiązanki z pogrzebów itp.), ale również inne, przeróżne śmieci (nawet… opakowania po napojach) „witają” na głównej alei. Koło śmietniska nie sposób przejść obojętnie, tym bardziej, że chcąc pomodlić się przy grobach bliskich – jeśli nie znajdują się przy samej bramie – chcąc nie chcąc trzeba je minąć.
- Dobrze, że robi pan zdjęcia. To, co tu się wyprawia to wstyd dla Sławęcina, trzeba to śmietnisko pokazać światu. Może gospodarz tego miejsca się opamięta i zrobi porządek. Te śmieci są tu gromadzone od dawna, nie były wywożone, jak była pandemia i zalegają do dziś. Z każdym miesiącem jest ich coraz więcej. Niektóre wieńce wyniesiono jedynie za ogrodzenie i tam leżą. Cała reszta została. Wygląda to tragicznie
- podsumował mężczyzna, którego spotkaliśmy na cmentarzu.
- My nie jesteśmy z tej miejscowości, ale mamy tu groby, które odwiedzamy. I takiego syfu jeszcze nie widzieliśmy, choć bywamy na różnych cmentarzach w okolicy, w Jaśle, czy Rzeszowie
- dodała napotkana wraz z nim kobieta.
Administratorem cmentarza jest miejscowa parafia rzymskokatolicka pod wezwaniem św. Katarzyny. Udaliśmy się na pobliską plebanię, gdzie zastaliśmy proboszcza.
- Żebym mógł z panem rozmawiać, musiałbym zapytać o zgodę rzecznika rzeszowskiej kurii
- uciął, gdy zapytaliśmy o cmentarne śmietnisko ksiądz Marek Cesarz, sprawujący również funkcję dziekana Dekanatu Jasło Zachód.
Duchowny dodał jednak, że śmierci zostaną uprzątnięte, o czym parafianie mieli zostać poinformowani w ogłoszeniach parafialnych w minioną niedzielę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?