Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Solidna jesień beniaminka z Czeluśnicy. Drużyna Szymona Gołdy w gronie najlepszych

Bogdan Hućko
Bogdan Hućko
Piłkarze LKS Czeluśnica zajmują po rundzie jesiennej trzecie miejsce w klasie okręgowej. Beniaminek okazał się najlepszą drużyną powiatu jasielskiego. Przegrał tylko cztery mecze z zespołami, które są wyżej w tabeli (Ekoball Stal Sanok, Start Rymanów) i tuż za nimi (Arłamów Bieszczady Ustrzyki Dolne, Czarni 1910 Jasło).

Drużyna z Czeluśnicy po jednym sezonie gry w klasie A wróciła do V ligi, wygrywając rywalizację z innym spadkowiczem LKS Skołyszyn. Była w minionym sezonie 2021/22 na boiskach klasy A faworytem numer jeden. Czeluśnica pozyskała Wojciecha Munię z Polonii Kopytowa, Patryka Tłuściaka z Orła Faliszówka, Adriana Musiała i Michała Majkę z Gaudium Łężyny oraz Łukasza Kalityńskiego z Huraganu Zarzecze. Z Czarnych Jasło powrócili Kamil Majka i Przemysław Musiał, a przede wszystkim Szymon Sabik, filar defensywy Czarnych na boiskach IV ligi podkarpackiej. Ponadto został Jakub Frączek z Czarnych, który w Czeluśnicy grał na wiosnę 2021. Do drużyny Kazimierza Kozickiego przylgnęło miano „galacticos”. Ta armada utalentowanych i doświadczonych graczy o dużych indywidualnych umiejętnościach robiła w lokalnym środowisku piłkarskim duże wrażenie. Już przed sezonem okrzyknięto drużynę bezapelacyjnym faworytem. Ci zawodnicy mieli zagwarantować szybki powrót zespołu do klasy okręgowej. Cel został osiągnięty.

Wzmocnienia przed sezonem

LKS Czeluśnica to beniaminek tak naprawdę tylko z nazwy, bo ma w swoim składzie zawodników mających za sobą grę w wyższych ligach (Szymon Sabik, Wojciech Munia, Mateusz Kuzio, Jakub Frączek, Kacper Zięba) oraz kilku innych z doświadczeniem na poziomie klasy okręgowej. Ponadto błyskotliwych cudzoziemców. Z żelaznego składu, który wywalczył awans, ubytki były niewielkie. Barwy klubowe zmienili tylko m.in. Michał Majka (Gaudium Łężyny) i Bartosz Trybek (Sobniów Jasło). Przed sezonem popularna „Czelsi” pozyskała Kacpra Ziębę (Arłamów Bieszczady Ustrzyki Dolne), Łukasza Gadomskiego (Cosmos Nowotaniec), Australijczyka Dariana Daghero (ostatnio Cosmos Nowotaniec), młodego bramkarza z Czarnych Jasło Igora Wanata, Kolumbijczyka Ivana Pereza, a w trakcie rozgrywek wrócił do Czeluśnicy Brazylijczyk Felipe Altino Martins Melgaco.

Trener z doświadczeniem

Nastąpiła także zmiana trenera. Roberta Cionka, który zgodził się poprowadzić drużynę tylko do końca sezonu w klasie A, bo nie mógł pogodzić obowiązków z zajęciami w Akademii Piłkarskiej Beniaminek Krosno, zastąpił Szymon Gołda, niegdyś znakomity zawodnik Stali Sanok z najlepszych lat tej drużyny (II i III liga). Grał także w Galicji Cisna, Szarotce Nowosielce, Brzozovii Brzozów, Partyzancie Targowiska, Cosmosie Nowotaniec i Pogórzu Srogów Górny. Jako trener wprowadził Cosmos Nowotaniec do IV ligi w sezonie 2010/11 i w następnym debiutanckim sezonie 2011/12 utrzymał beniaminka na tym szczeblu rozgrywek (11. miejsce), by w kolejnym 2012/13 zająć 5. miejsce, a w 2013/14 – 3. lokatę. Pracował w Cosmosie jeszcze w rundzie jesiennej 2014/15 (obowiązki po nim przejął Ireneusz Zarzyka). Ostatnie dwa sezony Szymon Gołda pracował w Starcie Rymanów, z którym zajmował 4. miejsce (2020/21) i 2. lokatę (2021/22) w klasie okręgowej. Rymanowska drużyna przegrała walkę o awans do IV ligi na finiszu rozgrywek z Cosmosem Nowotaniec.

Projekt prezesa

„Czelsi” to autorski projekt prezesa klubu Kazimierza Kozickiego, lokalnego przedsiębiorcy, niegdyś długoletniego zawodnika. Klubu w Czeluśnicy najprawdopodobniej już dawno by nie było, gdyby właśnie nie Kazimierz Kozicki. Jego bezgraniczna miłość do futbolu jednych denerwuje, u innych wzbudza zawiść. Jedni mu zazdroszczą, inni podziwiają, że z własnych pieniędzy utrzymuje drużynę. Nie brakuje głosów, że psuje środowisko.

– Mam swoje pięć minut

– odpowiada z uśmiechem adwersarzom pan Kazimierz.

Drużyna także miała w rundzie jesiennej swoje pięć minut. Zapisali się w historii lokalnego futbolu i pokazali z dobrej strony. Na pewno – bez względu na to, czy to lokalni „galacticos” czy nie – drużyna zrobiła furorę na boiskach klasy okręgowej. Liga w tym sezonie jest mocna jak nigdy wcześniej, bo z dwoma spadkowiczami z IV ligi (Ekoball Stal Sanok, Arłamów Bieszczady Ustrzyki Dolne), podrażnionym brakiem awansu w minionych rozgrywkach i wzmocnionym Startem Rymanów czy będącymi w przebudowie Czarnymi Jasło z kilkoma ciekawymi postaciami w składzie. „Czelsi” zaczęła z przytupem, bo na inaugurację sezonu w I rundzie okręgowego Pucharu Polski pokonała po dogrywce Czarnych Jasło (4-2). Już w tym meczu team Szymona Gołdy pokazał charakter. Wojciech Munia w 90. minucie doprowadził do remisu 2-2 i zapewnił kibicom dodatkową porcję emocji. W lidze sprowadził beniaminka na ziemię dopiero spadkowicz z IV ligi Ekoball Stal Sanok. Objęli w Sanoku prowadzenie, ale potem gospodarze rządzili na boisku. W kilku meczach męczyli się okrutnie, ale wygrywali. Tak było z Cisami Jabłonica Polska (przegrywali 0-2, by wygrać 4-2), LKS Górki, Zamczyskiem Mrukowa czy Bukowianką Bukowsko. W Jedliczu, grając w dziesięciu (czerwona kartka dla Szymona Sabika) zdobyli 5 goli! Na swoim stadionie pierwszej porażki doznali z Arłamowem Bieszczady Ustrzyki Dolne. Przegrali też ostatnie dwa mecze z Czarnymi Jasło (u siebie) i w Rymanowie, gdzie było sporo kontrowersji (domagali się dwóch rzutów karnych, sędzia był innego zdania).

Kłopoty kadrowe

LKS Czeluśnica była drużyną zbilansowaną, ale siła ofensywna zespołu i gra z kontry była znakiem firmowym beniaminka. Piętą achillesową była gra pozycyjna. Gdy rywale ustawili się defensywnie, „Czelsi” pociła się i męczyła długo, żeby złamać opór przeciwnika. Gole zdobyło 9 zawodników, ale z 41 bramek, aż 27 strzeliło dwóch: Mateusz Kuzio (14) i Wojciech Munia (13). Ten drugi zaliczył hat-tricka w meczu z Markiewicza Krosno. Brazylijczyk Felipe Melgaco został rozszyfrowany przez rywali i już tak nie błyszczał jak w sezonie 2020/21, gdy robił furorę w klasie okręgowej, ale jego strzały z rzutów wolnych to nadal wysoka perfekcja i zmora dla bramkarzy.

Miejsce na podium w tabeli po rundzie jesiennej jest wielkim sukcesem beniaminka, który miał bardzo wąską kadrę i znikomą ławkę rezerwowych. W sumie zagrało 19 zawodników, ale trener grał żelazną jedenastką i tylko w rozstrzygniętych meczach, gdy wynik był pewny, lub w przypadku urazów, na boisko wchodzili zmiennicy – juniorzy i Łukasz Kalityński.

– Dobrze, że runda się kończy

– mówił w końcówce sezonu Szymon Gołda, który był świadom, że kłopoty personalne wcześniej czy później dopadną drużynę. Kontuzji doznali m.in. Michał Mędrek, Łukasz Gadomski i Jakub Frączek (czeka go dłuższa rekonwalescencja). Pod koniec sezonu wyjechał Australijczyk Darian Daghero.

- Wiemy, gdzie popełniliśmy błędy i co nam brakuje. Do drugiej rundy przystąpimy z nowymi nadziejami

– powiedział po ostatnim meczu w Rymanowie trener LKS Czeluśnica Szymon Gołda.

LKS Czeluśnica w statystyce

I runda: 33 pkt., bramki 41-16, 11 zwycięstw, 0 remisów, 4 porażki
Mecze w rundzie jesiennej: Cisy Jabłonica Polska 4-2 (d), Przełęcz Dukla 4-0 (w), Tempo Nienaszów 2-0 (d), Ekoball Stal Sanok 1-3 (w), LKS Górki 3-1 (d), Zamczysko Mrukowa 1-0 (d), Przełom Besko 3-0 (d), Nafta Jedlicze 6-1 (w), Arłamów Bieszczady Ustrzyki Dolne 0-2 (d), Markiewicza Krosno 7-0 (d), Zamczysko Odrzykoń 4-0 (w), Bukowianka Bukowsko 3-1 (d), Partyzant Targowiska 3-0 (w), Czarni Jasło 0-3 (d), Start Rymanów 0-3 (w).
Strzelcy goli: Mateusz Kuzio 14, Wojciech Munia 13 (1k), Felipe Altino Martins Melgaco 6, Patryk Tłuściak 2, Darian Daghero 1, Jakub Frączek 1, Jakub Kozicki 1, Ivan Perez 1, Kacper Zięba 1, Piotr Borkowski (samobójcza, Cisy Jabłonica Polska).
Grali: Igor Wanat 13 meczów/12 w pełnym wymiarze czasowym (1149 minut), Adrian Musiał 3/2 (201) – Konrad Gogosz 13/8 (1071), Szymon Sabik 14/13 (1230), Przemysław Musiał 15/11 (1217), Jakub Frączek 13/5 (938), Łukasz Gadomski 12/7 (898) – Darian Daghero 11/5 (592), Kacper Zięba 15/9 (1056) – Dario Ivan Atencia Perez 15/11 (1163), Michał Mędrek 7/0 (143), Patryk Tłuściak 14/8 (1135), Mateusz Kuzio 15/11 (1333), Jakub Kozicki 10/0 (264), Wojciech Munia 15/14 (1350), Norbert Kociuba 4/0 (15), Łukasz Kalityński 5/0 (49), Dominik Marek 3/0 (20), Felipe Altino Martins Melgaco 12/5 (942), Jarosław Muzyka 0/0 (0).
Trener: Szymon Gołda

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na jaslo.naszemiasto.pl Nasze Miasto